zwichnięcie stawu obojczykowo - barkowego

Na treningu zwichnąłem staw obojczykowo - barkowy. po wizycie u ortopedy (jeszcze nikt nigdy tyle fotek mi nie pstryknął co w tedy RTG dostałem). Diagnoza: zwichnięcie stawu obojczykowo - barkowego II stopnia. Kazał chodzić 4 tyg w ortezie (takie coś zastępczego od gipsu), ale moim zdaniem jest jakiś problem, bo już prawie minął termin, a ja wyglądam troszku asymetrycznie, tzn. cały łuk barkowy (prawy) jest trochę niżej niż powinien być, a ponad to wystaje mi końcówka obojczyka, tzw. klawisz, a wygląda to tak jakby zaraz miała przebić skóre. Z bólem to sam nie wim co napisać, bo czasem boli, a czasem nie. Czy to jest normalne w podobnych urazach? Czy choć trochę wróce do normalnego wyglądu? kiedy mogę wrócić do treningów (trenuję chyba najbardziej kontaktowy sport - futbol amerykański). Z góry dziękuję za jaką kolwiek pomoc.

nic sie nie dziw, reka w unieruchomieniu to miesnie zanikają, oczywiscie po całkowitym sciagnieciu tego "czegos" miesnie wroca i to dosyc szybko do wygladu sprzed urazu (a nawet powiem Ci ze moga wygladac lepiej :P), czy bedziesz mogl wrocic do treningu? jesli to bylo zwichniecie stawu barkowego....niewazne ktorego stopnia....odpowiedz moim zdaniem brzmi nie....chyba ze po operacji rekonstruujacej obrąbek stawu barkowego ktory został w tym momencie dotkliwie uszkodzony.

czemu nie bedziesz mogl wrocic do treningu?, wiesz na upartego bedziesz mogl ale licz sie z tym ze teraz Twoj bark bedzie wylatywał znacznie łatwiej i częściej, bo prawie kazde zwichniecie stawu barkowego konczy sie nawykowym zwichnieciem stawu (no chyba ze ktos uwaza na siebie i prowadzi bardzo asekurancki styl zycia, nie tak jak ja :D), w sumie mialem to samo, z tym ze przy 4 zwichnieciu nauczylem się bark samemu nastawiać , teraz jestem po artroskopii stawu barkowego i mam nadzieje na wyleczenie nawykowego zwichniecia stawu, aha i taka mała dziwna rada, następnym razem jak znowu Ci się zwichnie ten sam bark (uwierz mi zycze Ci z całego serca by tak jednak nie było bo to przesrana sprawa) nie dawaj się pakować w zadne unieruchomienia, jak 1 raz nie pomogło to nie łudź się ze za 2,3,4...10 razem unieruchomienie cos pomoże,a tylko tracisz cenny czas, ja po 2zwichnieciu stawu barkowego (barkowo-obojczykowego), po 2 dniach normalnie ruszałem ręką.

Ale nie przejmuj się, kazdy organizm jest inny i może akurat nie bedziesz miał tego problemu co ja, ja tylko opisałem to co wiem z 2 letniego doświadczenia, walczenia z tym cholerstwem, pozdrawiam :)

Ehh facecik, faza144 pisze o chlebie a Ty o niebie. Zwichnięcie stawu barkowego to nie jest to samo co zwichnięcie stawu barkowo-obojczykowego. On ma(miał) problem z obojczykiem a Ty z tego co piszesz to wnioskuje, ze z głowa kości ramieniowej w panewce łopatki a w jego przypadku nie chodzi tutaj o wypadanie. To dwie różne sprawy.
Ja miałem rozerwanie więzozrostu barkowo-obojczykowego stopnia V-tego( efekt klawisza z wyraźnym ostawaniem obojczyka do góry).
Faza144 takie objawy "po wyleczeniu" jak Ty piszesz( opadnięty bark i odstający do góry obojczyk) ja miałem zaraz po urazie. Może po prostu miałeś rozerwanie podobnie jak u mnie a lekarz źle to zdiagnozował jako uszkodzenie II-go stopnia. ???

P.S.

Moja operacja polegała na zamocowaniu drutów kirschnera+pętelka które nosiłem 7 miesięcy bo miałem je mieć przez minimum pół roku. Aktualnie to już 18 miesięcy od mojego urazu. Nie jest już tak super jak było, bo chrupie mi w barku przy niektórych ruchach prawdopodobnie przez to, że usunięto mi tak łękotkę, która spełnia funkcje amortyzujące i wzmacniające. Po za tym odczuwa się nieraz taki dziwny dyskomfort zwłaszcza jak nie jestem rozgrzany. Jednak po dobrej rozgrzewce nie ten dyskomfort znika praktycznie wcale. Ostatnio byłem na konsultacji u ortopedy i powiedział, że mogę uprawiać sporty jakie tylko chcę od sztuk walk po...jogę Zalecił mi także kupno preparatu na stawy o nazwie FLEXUS który można kupić bez recepty, ma on bardzo bogaty skład więc naprawdę się opłaca. Opakowanie 30tabletek kosztuje jedynie 42-44zl a jakbym miał kupić jakieś zamienniki to nie dostane tego w postaci jednego produktu tak więc musiałbym wtedy skompletować przynajmniej dwa różne a to by wyniosło co najmniej 100zł. Lekarz powiedział, że wystarczy jedna tabletka dziennie i ten środek powinien zmniejszyć chrupanie oraz tarcie bo zwiększa ilość mazi stawowej i wiele innych. Pozdrawiam!

a czy możesz napisać jak wyglądał zabieg ile trwał czy był związany z pobytem w szpitalu, ile dni, czy jakieś unieruchomienie po tym rehabilitacja, pisze na goraco bo własnie wczoraj mni pokonała deska snowbordowa i mam klawisz do takiego zabiegu ;(

Zmieniony przez - p4t1 w dniu 2012-02-02 13:19:28