Tatuncio po 40 tce

18 – 10 – 17 ŚRODA

Płatki + WHEY C-6 + śmietanka
Ryż + rolada z kurczaka nadziewana szpinakiem + surówka z selera

Zapiekanka z soczewicą i kurczakiem

Razowiec + rolada z kurczaka nadziewana szpinakiem



Bieżnia 10 minut

Zarzut + wyciskanie stojąc + ohs
20kg R
40kg 3 + 3 + 5
50kg 3 + 3 + 5
60kg 3+3+0, zarzut i 3
Przy 65kg zamiast zwykłego wyciskania, z odbicia (push press)
65kg 3 + 3 + 3



67,5kg 3 + 3 + 3
52,5kg 3 + 3 + 3





Rano: HI TEC vitamin A-Z x 2 + omega 3 x1
Wieczorem omega 3 x 1 + zma x 2 + vit. C 1000 + glucosamine


Jak to mówią nieszczęścia chodzą parami, u mnie to już chyba ośmiornica ha ha.
Pomijając sprawy zawodowe, strażacy, komisja odbiorowa itp., uszkodziłem samochód, ale do tego stopnia, że musiała go wziąć laweta.
Ogólnie łeb zryty przez meteoryty. Nie mam siły, nawet chęci na trening, ale jak się poruszam na siłce to głowa trochę odpoczywa.
Na trening późno bo sporo po 20 tej.
Po 10 min na bieżni i rozgrzewce stawów zrobiliśmy dla MONOLIZO nowość czyli zarzuty z wyciskaniem i przysiadami ze sztangą trzymaną nad głową.
Przy dopingu Pabla udało się pyknąć 67,5kg po okrzyku „Pięty przyklejone” ;)
Na koniec szybkościowo do konkursu 52,5kg.



Zmieniony przez - tatuncio w dniu 2017-10-18 22:39:32

Pomimo tych wszystkich nieszczęść poszedłeś i zrobiłeś swoje.Sport jest dobry na rozładowanie napięcia tak jak planki.

kerad37

Pomimo tych wszystkich nieszczęść poszedłeś i zrobiłeś swoje.Sport jest dobry na rozładowanie napięcia tak jak planki.

Ha ha, masz rację ! A te planki rozweseliły mnie ;)

Tatuńcio z Giaurem gdzieś się zapodziali czy co?

Kulturysta100

Tatuńcio z Giaurem gdzieś się zapodziali czy co?

Giaur jest na luzie a tatuncio gdzieś wsiąkł!

ojan

Kulturysta100

Tatuńcio z Giaurem gdzieś się zapodziali czy co?

Giaur jest na luzie a tatuncio gdzieś wsiąkł!

Nie wiem co z tatuńciem ale Giaur pewnie "może ale nie musi"

Kulturysta100

[/quote/]

Nie wiem co z tatuńciem ale Giaur pewnie "może ale nie musi"

No jak nie jak tak

Oddałem 4km drogi ekspresowej do użytkowania, samochody jeżdżą od 06 listopada, ale pozostało mi jeszcze 10km, także walka jest na maksa i mimo przeciwności losu i pogody staram się spiąć wszystko i wszystkich do kupy, a jeżeli chodiz o treninngi, to czasem cardio, superserie na maszynach przy większym zakresie powtórzeń tak, żeby popompować i tyle, nie rzucam się na duże ciężary, żeby żyłka mi pękła, albo coś przeskoczyło ;)
Mam nadzieję, że od nowego roku wskoczę w konkretny rytm treningowy, a jeżeli chodzi o jedzenie to staram się nie odpuszczać, jedynie jem mniej ilościowo, ale nie objętościowo posiłków
Niech moc będzie z Wami !

Dobrze, że się odezwałeś

Można byłoby pomyśleć, że coś Ci się przytrafiło nieoczekiwanego


Zmieniony przez - ojan w dniu 2017-11-15 22:36:04

ojan

Dobrze, że się odezwałeś

Można byłoby pomyśleć, że coś Ci się przytrafiło nieoczekiwanego



Zmieniony przez - ojan w dniu 2017-11-15 22:36:04

Mam nadzieję, że wrócę już na dobre ;)