wyliczenia makro, a rzeczywistość

Witam,

ćwiczę już od ok. 3 miesięcy. Dieta ustawiona, obliczone makro.
spożywam dziennie ok. 2500 kcal i tego się trzymam.
Problem jest jeden. Wg obliczonych makro powinienem mieć: 169/ 55/ 330.
I tutaj jest taka sprawa, że przeciętnie dziennie mi wychodzi wg różnych aplikacji: 160-170 / 70-90 / 250-280.
Czy zmieniać dietę, żeby wychodziło mniej tłuszczy i więcej węglowodanów czy tak jak jest będzie ok?

Obserwuj jak zmienia się sylwetka i wtedy ewentualnie dokonuj rotacji, my nic o Tobie nie wiem, więc możemy tylko strzelać czy zmienić, czy nie.

jak nie bedzie pozytywnych mzian to tak wcelu podzial BTW by sie wstrzelić w założenia

Nie do końca rozumiem w czym problem. Nie trzymasz się założeń diety i nie wiesz co z tym zrobić? Poza tym pytanie, czy założenia te są dobre? Jeżeli ważysz 55kg to 55g tłuszczów ma sens.

Nie używaj różnych aplikacji tylko skup sie na jednej ( najbardziej popularnej ) różne strony z ważeniem produktów tez podają różne wartości - musisz skupić się na jednej stronie ( np potreningu ) wprowadzac tam jak najwięcej swoich produktów , zakupić wage ( dobrą i dokładną ) trzymać sie tego i obserwowac swoje ciało . Dzienny odskok +- 10g bialka czy węgli jeszcze nie zrobi tragedi ale jak chodzi o tłuszcze to już może byc różnica .

Dzienne różnice mogą być nawet większe niż te 10g. Ważne żeby w skali tygodnia trzymać się założeń kcal i Składników odżywczych.

Wstaw pełną ankietę działu + obecny model odżywiania.