benek88
Brazylijska walk, Sarmacki duch
Zawodnicy Brazylijskiego Jiu- jitsu w ostatnich latach uchodzą na arenie całego świata za niemalże nie pokonanych. Ten fakt wzbudził zainteresowanie wielu zwolenników i praktyków sztuk walki, również w Polsce. W Akademii Sarmatia na terenie 3miasta można potrenować z utytułowanymi zawodnikami z nad morza bjj w formie czysto sportowej jak i vale tudo.
Za uchylonych drzwi szatni sąsiadującej ze szkolna salom gimnastyczną, dobiegają niewyraźne odgłosy ludzkie. Wyłapanie całej treści rozmowy jest prawie niemożliwe. Puste wnętrza skutecznie pochłaniają, każdy rodzaj dźwięku. Tylko, co, jakiś moment rozlega się brzmienie wypowiadanego skrótu bjj - walki w parterze po Brazylijsku. Po drugiej stronie tych, że drzwi rozmowy stają się jasne i zrozumiałe -„tam nie było żadnego duszenia. Royce nie odklepał. Yoshida coś powiedział do sędziego, a ten przerwał walkę. Jako judoka Japończyk powinien zaprezentować jakiś rzut.....Moim zdanie nie wygrał tej walki."- dodaje ktoś wychodzący z przebieralni.
Osiemnasta dwadzieścia pięć. Właśnie wszedł Piotrek-„ cholera znowu mnie kanary wyrzuciły z kolejki..... Dobrze, że zdążyłem...." Piotrek pomimo młodego wieku ma na swoim koncie jedno zwycięstwo w Mistrzostwach Polski w Submission Wrestling 2002 i cztery razy wywalczył trzecie miejsca w tym jedno na European Full-contact Jiu-jitsu Turnament 2001.. Zostały tylko dwie minuty, powoli szatnia pustoszeje. Droga na sale treningową prowadzi korytarzem w przeciwnym kierunku do sali gimnastycznej. Następnie prze małe pomieszczenie i schodami w dół do drzwi, przy, których stoi człowiek w niebieskim gi. To Paweł Ziółkowski założyciel i prowadzący treningi w Akademii Sarmatia pod patronatem Roy Harris Grappling International. Zawodnik tzw. poznańskiej centrali, gdzie wszystko się zaczęło na terenie Polski. Posiadacz pierwszego miejsca w Nikko Cup w Holandii w międzynarodowym turnieju Bjj w Szwecji, oraz w Mistrzostwach Sport Jiu-jitsu w Głogowie.
Docelowe miejsce ma jakieś około 40 metrów kwadratowych. Podłoga wyłożona jednolitymi niebieskimi materacami. Od razu rzuca się w oczy nowa instalacja wentylacyjna wspomagana dwoma małymi okienkami. Całe pomieszczenie utrzymane jest w porządku i czystości. Na próżno szuka niespodzianek takich jak gnijąca kanapka w koncie pozostawiona przez jakiegoś dzieciaka, czy brud wkomponowany na stałe. Zupełne przeciwieństwo szkolnych obiektów sportowych.
Osiemnasta trzydzieści
Sala jest pełna. Na razie tylko pobrzmiewa cichy i przyjemny szum wentylatorów skutecznie pochłaniających pot. Leniwe ruchy zebranych na macie to jedynie złudzenie i o dziwo zapowiedz tego, co będzie się działo już za chwile.
Bieg dookoła- rzuca komendę w stronę zebranych..Paweł. W trakcie rozgrzewki po twarzach niektórych z nich można się zorientować, że trening nie należy do lekkich i niczym nie będzie przypominał zajęć Fitness. Intensywność wykonywanych ćwiczeń wzmaga wydzielanie się potu w skutek, czego zaczyna być duszno. Pora na otwarcie okien.
Dziewiętnasta trzydzieści pięć. „Dobrać się w pary"- kolejne plecenie Pawła. Cała grupa wykonuje je niczym skrzynia biegów w samochodzie, 1, 2. Powoli zajęcia się rozkręcają. W każdym koncie huk upadającego ciała na materac z regularną częstotliwością. I zmiana ten, co przed chwila padał teraz może sam powalić partnera wchodząc mu w nogi.
Wszystko wskazuje na to, że Grzesiek wrzucił trójkę. Jego partner z impetem niemalże, co sekundę obala się na ziemie. Po za zaangażowaniem na treningach Grzegorz może się pochwalić dobrymi wynikami na zawodach. Dwukrotnie pierwszy w 2002 roku, raz drugi w tym samym roku i trzecie miejsce na podium Full-contact Jiu-jitsu, Bytom 2001. Mija czas, a wraz z nim zmieniają się wykonywane techniki. Akacja przeniosła się do parteru. Na twarzy Piotra pojawił się uśmiech. Może oznaczać to tylko jedno - trójkątne duszenie. Między innymi efektywne wykonanie „trójkąta" dało mu drugie i trzecie miejsce na ostatnich zawodach Gdyńskich z cyklu Copa Baltica w Submission Wrestling i Jiu-jitsu.
Klepanie w matę, sapanie i ból. Pokrótce tak można scharakteryzować ostatnie kilkadziesiąt minut, a jaśniej na koniec pozostała kwintesencja walki na treningu - sparing. Kolejny ważny element treningu niejednokrotnie prowadzony bezmyślnie w wielu szkołach walki na terenie całej Polski w myśl zasady „niech się dzieje, co chce i pokaż, co potrafisz", czego na pewno nie można powiedzieć o praktykowanym starciu sparingowym w Akademii Sarmatia. Sparingi kończące trening podzielone są na fazy miedzy innymi: walka o pozycje, z kolan i stójka. Ta metoda przyniosła zamierzony skutek na dotychczasowych zawodach, w których mieli okazje startować wymienieni członkowie 3miejskiej klubu Bjj.
Na ściennym zegarze dwudziesta z minutami „Zbiórka, są jakieś pytanie - nie ma? ". Uścisk dłoni i.......
Do szatni
„Zazwyczaj od wejścia na matę rozpoczyna się droga przyszłego adepta Bjj. Za pierwszym krokiem pojawia się drugi w formie pytania, miotającego się gdzieś miedzy lewą, a prawą półkulą mózgu. Właściwie, co to jest te Bjj? Co niektórzy sprytniejsi teoretycy wiedzą już, co nie, co. Tak się składa, że zazwyczaj rozpoczęcie od teorii najczęściej kończy się na teorii. Więc, czym więcej kropel potu rozbije się o matę, tym pełniejszą będzie odpowiedz na to pytanie. Prawdopodobnie wielu początkujących słyszało coś takiego. W zasadzie można powiedzieć, że cała prawda w tym jednym zdaniu została zawarta, ale jak się okazuje dla jednych szybciej, dla inny wolniej......to coś więcej. Po pewnym etapie treningów, których sumą jest ciało pokryte siniakami i nieustanne bóle odczuwane w każdych chwilach istnienia następuje moment przemiany, nawet więcej kończy się faz bezmyślnej pracy fizycznej. Z „robotnika" stajesz się kandydatem gotowym zasiąść do gry w „szachy w gi". I tu dopiero rozpoczyna się właściwa ścieżka prowadząca do wspomnianej drogi, ale wcale to nie znaczy, że już nie będzie ciężko. Należy oczekiwać nieustannych wojen przy stole z lustrem i rzeczywistym przeciwnikiem. Wydawać się może, że właśnie o to chodzi, lecz bez przezwyciężenia swoich słabości w szerokim znaczeniu nie należy spodziewać się skutecznych wejść w klincz, a potem sprowadzania przeciwnika do parteru. Pokrótce moim zdaniem jest dopiero tzw. rozgrzewka przed finałową rozgrywką, w której zwycięża lepszy wojownik, umiejętnie korzystający z zasad brazylijskiej walki wręcz na szachownicy pełnej takich jak on. Gotowych w każdej chwili stoczyć pojedynek w parterze.
Na wygłoszenie takiej opinie dopiero mogłem sobie pozwolić po wielu godzinach treningu i ciągłej obserwacji. Zapewne każdy z nas tutaj ma swoje zdanie na temat tego, co robi na treningach. I każdy z nas docenia możliwość trenowania w Akademii Sarmata. Oby trwało to jak najdłużej."- Dodaje Bartek zbierający siły na powrót do domu.
Na koniec dnia
Coraz mniej osób w murach budynku szkoły na ulicy Kościuszki 111 we Wrzeszczu, które mogłyby wyjaśnić przywołanie w nazwie akademii sarmackich tradycji. Cały sprawca „zamieszania" spokojnie odwiązuje pas. Odrobina wyobraźni i wyłania się szlachcic przepasany pasem. Jego gi przyozdobione jest naszywkami niczym kunsztownie upiększona karabela sarmacka. Czy o to chodzi? Paweł przez moment się zastanawia: Trzy rzeczy . Po pierwsze - szukałem nazwy kojarzącej się z Polska, a jednocześnie nie pretensjonalnej w stylu Polonia czy Lechia. Po drugie - ma być to nazwa zawierająca w sobie odwołanie do ducha walki i zwycięstw, a okres sarmacki obfitował w wielkich wojowników i świetne zwycięstwa. Po trzecie - zawsze pociągały mnie idee XVI-wiecznego sarmatyzmu takie jak wolność, tolerancja, samorządność i oddolna demokracja." Techniki i założenia Brazylian Jiu-jitsu Paweł przekazuje zgodnie założeniem twórców tego systemu. Oryginalnościom jego pomysłu na nazwę jest zapewne odwołanie się do historii przywołanych czasów Sarmatyzmu, który powstał z przeciwieństw kulturowych wschodu i zachodu nabierając niepowtarzalny Polski charakter. W dzisiejszych czasach z marketingowego punktu widzenia jest to kolejny dobry element 3miejskiego Bjj.
Gaśnie światło. Retrospekcja z dwóch ostatnich godzin. Teraz na spokojnie, jeszcze raz minuta po minucie. Wniosek - sprawdzone, dobrze połączone może oznaczać bardzo dobre. Pod jednym warunkiem, że najważniejszy element życia sarmackiego nieodzownie związany z „dzbanem" będzie przestrzegany jak najrzadziej. Chociaż stare przysłowie mów „Ucz się siodła, szabli, dzbana, a uznają w tobie pana".
Zawodnicy klubu:
Grzegorz Truszkowski: 2m w II Mistrzostwach Polski Bjj 2002
1m w Mistrzostwach Polski Bjj 2002
1m w Pucharze Polski Bjj 2002
2m w Pucharze Polski Submission Wrestling 2002
3m w European Full-contact Jiu-jitsu Turnament 2001
Piotr Labuda
1m w Mistrzostwach Polski Submission Wrestling 2002
3m w Mistrzostwach Polski Bjj 2002
3m w Copa Baltica de Jiu-jitsu 2002
3m w Copa Baltica de Submission Wrestling 2002
3m w European Full-contact Jiu-jitsu Turnament 2001
Adam Krupowicz 1m w Mistrzostwach Polski Bjj 2002
2m w Mistrzostwach Polski Submission Wrestling 2002
3m w Pucharze Polski Bjj 2002
Mariusz Szulc
2m w Pucharze Polski Bjj 2002
3m w Pucharze Polski Submission Wrestling 2002
3m w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski Taekwondo 1994
3m w Mistrzostwach Polski Taekwondo Juniorów 1993
Piotr Ignaczak
2m w Copa Baltica de Submission Wrestling 2002
3m w Copa Baltica de Jiu-jitsu 2002
Robert Holk Łebiński
2m w Copa Baltica de Jiu-jitsu 2002
Robert Tomaszewski
2m w Otwartych Mistrzostwach Sport Jiu-jitsu 2000
Tak był i tego nie można zapomnieć i należy mieć nadzieje, że tak będzie.
Bartosz Pawłowski
Zawodnicy Brazylijskiego Jiu- jitsu w ostatnich latach uchodzą na arenie całego świata za niemalże nie pokonanych. Ten fakt wzbudził zainteresowanie wielu zwolenników i praktyków sztuk walki, również w Polsce. W Akademii Sarmatia na terenie 3miasta można potrenować z utytułowanymi zawodnikami z nad morza bjj w formie czysto sportowej jak i vale tudo.
Za uchylonych drzwi szatni sąsiadującej ze szkolna salom gimnastyczną, dobiegają niewyraźne odgłosy ludzkie. Wyłapanie całej treści rozmowy jest prawie niemożliwe. Puste wnętrza skutecznie pochłaniają, każdy rodzaj dźwięku. Tylko, co, jakiś moment rozlega się brzmienie wypowiadanego skrótu bjj - walki w parterze po Brazylijsku. Po drugiej stronie tych, że drzwi rozmowy stają się jasne i zrozumiałe -„tam nie było żadnego duszenia. Royce nie odklepał. Yoshida coś powiedział do sędziego, a ten przerwał walkę. Jako judoka Japończyk powinien zaprezentować jakiś rzut.....Moim zdanie nie wygrał tej walki."- dodaje ktoś wychodzący z przebieralni.
Osiemnasta dwadzieścia pięć. Właśnie wszedł Piotrek-„ cholera znowu mnie kanary wyrzuciły z kolejki..... Dobrze, że zdążyłem...." Piotrek pomimo młodego wieku ma na swoim koncie jedno zwycięstwo w Mistrzostwach Polski w Submission Wrestling 2002 i cztery razy wywalczył trzecie miejsca w tym jedno na European Full-contact Jiu-jitsu Turnament 2001.. Zostały tylko dwie minuty, powoli szatnia pustoszeje. Droga na sale treningową prowadzi korytarzem w przeciwnym kierunku do sali gimnastycznej. Następnie prze małe pomieszczenie i schodami w dół do drzwi, przy, których stoi człowiek w niebieskim gi. To Paweł Ziółkowski założyciel i prowadzący treningi w Akademii Sarmatia pod patronatem Roy Harris Grappling International. Zawodnik tzw. poznańskiej centrali, gdzie wszystko się zaczęło na terenie Polski. Posiadacz pierwszego miejsca w Nikko Cup w Holandii w międzynarodowym turnieju Bjj w Szwecji, oraz w Mistrzostwach Sport Jiu-jitsu w Głogowie.
Docelowe miejsce ma jakieś około 40 metrów kwadratowych. Podłoga wyłożona jednolitymi niebieskimi materacami. Od razu rzuca się w oczy nowa instalacja wentylacyjna wspomagana dwoma małymi okienkami. Całe pomieszczenie utrzymane jest w porządku i czystości. Na próżno szuka niespodzianek takich jak gnijąca kanapka w koncie pozostawiona przez jakiegoś dzieciaka, czy brud wkomponowany na stałe. Zupełne przeciwieństwo szkolnych obiektów sportowych.
Osiemnasta trzydzieści
Sala jest pełna. Na razie tylko pobrzmiewa cichy i przyjemny szum wentylatorów skutecznie pochłaniających pot. Leniwe ruchy zebranych na macie to jedynie złudzenie i o dziwo zapowiedz tego, co będzie się działo już za chwile.
Bieg dookoła- rzuca komendę w stronę zebranych..Paweł. W trakcie rozgrzewki po twarzach niektórych z nich można się zorientować, że trening nie należy do lekkich i niczym nie będzie przypominał zajęć Fitness. Intensywność wykonywanych ćwiczeń wzmaga wydzielanie się potu w skutek, czego zaczyna być duszno. Pora na otwarcie okien.
Dziewiętnasta trzydzieści pięć. „Dobrać się w pary"- kolejne plecenie Pawła. Cała grupa wykonuje je niczym skrzynia biegów w samochodzie, 1, 2. Powoli zajęcia się rozkręcają. W każdym koncie huk upadającego ciała na materac z regularną częstotliwością. I zmiana ten, co przed chwila padał teraz może sam powalić partnera wchodząc mu w nogi.
Wszystko wskazuje na to, że Grzesiek wrzucił trójkę. Jego partner z impetem niemalże, co sekundę obala się na ziemie. Po za zaangażowaniem na treningach Grzegorz może się pochwalić dobrymi wynikami na zawodach. Dwukrotnie pierwszy w 2002 roku, raz drugi w tym samym roku i trzecie miejsce na podium Full-contact Jiu-jitsu, Bytom 2001. Mija czas, a wraz z nim zmieniają się wykonywane techniki. Akacja przeniosła się do parteru. Na twarzy Piotra pojawił się uśmiech. Może oznaczać to tylko jedno - trójkątne duszenie. Między innymi efektywne wykonanie „trójkąta" dało mu drugie i trzecie miejsce na ostatnich zawodach Gdyńskich z cyklu Copa Baltica w Submission Wrestling i Jiu-jitsu.
Klepanie w matę, sapanie i ból. Pokrótce tak można scharakteryzować ostatnie kilkadziesiąt minut, a jaśniej na koniec pozostała kwintesencja walki na treningu - sparing. Kolejny ważny element treningu niejednokrotnie prowadzony bezmyślnie w wielu szkołach walki na terenie całej Polski w myśl zasady „niech się dzieje, co chce i pokaż, co potrafisz", czego na pewno nie można powiedzieć o praktykowanym starciu sparingowym w Akademii Sarmatia. Sparingi kończące trening podzielone są na fazy miedzy innymi: walka o pozycje, z kolan i stójka. Ta metoda przyniosła zamierzony skutek na dotychczasowych zawodach, w których mieli okazje startować wymienieni członkowie 3miejskiej klubu Bjj.
Na ściennym zegarze dwudziesta z minutami „Zbiórka, są jakieś pytanie - nie ma? ". Uścisk dłoni i.......
Do szatni
„Zazwyczaj od wejścia na matę rozpoczyna się droga przyszłego adepta Bjj. Za pierwszym krokiem pojawia się drugi w formie pytania, miotającego się gdzieś miedzy lewą, a prawą półkulą mózgu. Właściwie, co to jest te Bjj? Co niektórzy sprytniejsi teoretycy wiedzą już, co nie, co. Tak się składa, że zazwyczaj rozpoczęcie od teorii najczęściej kończy się na teorii. Więc, czym więcej kropel potu rozbije się o matę, tym pełniejszą będzie odpowiedz na to pytanie. Prawdopodobnie wielu początkujących słyszało coś takiego. W zasadzie można powiedzieć, że cała prawda w tym jednym zdaniu została zawarta, ale jak się okazuje dla jednych szybciej, dla inny wolniej......to coś więcej. Po pewnym etapie treningów, których sumą jest ciało pokryte siniakami i nieustanne bóle odczuwane w każdych chwilach istnienia następuje moment przemiany, nawet więcej kończy się faz bezmyślnej pracy fizycznej. Z „robotnika" stajesz się kandydatem gotowym zasiąść do gry w „szachy w gi". I tu dopiero rozpoczyna się właściwa ścieżka prowadząca do wspomnianej drogi, ale wcale to nie znaczy, że już nie będzie ciężko. Należy oczekiwać nieustannych wojen przy stole z lustrem i rzeczywistym przeciwnikiem. Wydawać się może, że właśnie o to chodzi, lecz bez przezwyciężenia swoich słabości w szerokim znaczeniu nie należy spodziewać się skutecznych wejść w klincz, a potem sprowadzania przeciwnika do parteru. Pokrótce moim zdaniem jest dopiero tzw. rozgrzewka przed finałową rozgrywką, w której zwycięża lepszy wojownik, umiejętnie korzystający z zasad brazylijskiej walki wręcz na szachownicy pełnej takich jak on. Gotowych w każdej chwili stoczyć pojedynek w parterze.
Na wygłoszenie takiej opinie dopiero mogłem sobie pozwolić po wielu godzinach treningu i ciągłej obserwacji. Zapewne każdy z nas tutaj ma swoje zdanie na temat tego, co robi na treningach. I każdy z nas docenia możliwość trenowania w Akademii Sarmata. Oby trwało to jak najdłużej."- Dodaje Bartek zbierający siły na powrót do domu.
Na koniec dnia
Coraz mniej osób w murach budynku szkoły na ulicy Kościuszki 111 we Wrzeszczu, które mogłyby wyjaśnić przywołanie w nazwie akademii sarmackich tradycji. Cały sprawca „zamieszania" spokojnie odwiązuje pas. Odrobina wyobraźni i wyłania się szlachcic przepasany pasem. Jego gi przyozdobione jest naszywkami niczym kunsztownie upiększona karabela sarmacka. Czy o to chodzi? Paweł przez moment się zastanawia: Trzy rzeczy . Po pierwsze - szukałem nazwy kojarzącej się z Polska, a jednocześnie nie pretensjonalnej w stylu Polonia czy Lechia. Po drugie - ma być to nazwa zawierająca w sobie odwołanie do ducha walki i zwycięstw, a okres sarmacki obfitował w wielkich wojowników i świetne zwycięstwa. Po trzecie - zawsze pociągały mnie idee XVI-wiecznego sarmatyzmu takie jak wolność, tolerancja, samorządność i oddolna demokracja." Techniki i założenia Brazylian Jiu-jitsu Paweł przekazuje zgodnie założeniem twórców tego systemu. Oryginalnościom jego pomysłu na nazwę jest zapewne odwołanie się do historii przywołanych czasów Sarmatyzmu, który powstał z przeciwieństw kulturowych wschodu i zachodu nabierając niepowtarzalny Polski charakter. W dzisiejszych czasach z marketingowego punktu widzenia jest to kolejny dobry element 3miejskiego Bjj.
Gaśnie światło. Retrospekcja z dwóch ostatnich godzin. Teraz na spokojnie, jeszcze raz minuta po minucie. Wniosek - sprawdzone, dobrze połączone może oznaczać bardzo dobre. Pod jednym warunkiem, że najważniejszy element życia sarmackiego nieodzownie związany z „dzbanem" będzie przestrzegany jak najrzadziej. Chociaż stare przysłowie mów „Ucz się siodła, szabli, dzbana, a uznają w tobie pana".
Zawodnicy klubu:
Grzegorz Truszkowski: 2m w II Mistrzostwach Polski Bjj 2002
1m w Mistrzostwach Polski Bjj 2002
1m w Pucharze Polski Bjj 2002
2m w Pucharze Polski Submission Wrestling 2002
3m w European Full-contact Jiu-jitsu Turnament 2001
Piotr Labuda
1m w Mistrzostwach Polski Submission Wrestling 2002
3m w Mistrzostwach Polski Bjj 2002
3m w Copa Baltica de Jiu-jitsu 2002
3m w Copa Baltica de Submission Wrestling 2002
3m w European Full-contact Jiu-jitsu Turnament 2001
Adam Krupowicz 1m w Mistrzostwach Polski Bjj 2002
2m w Mistrzostwach Polski Submission Wrestling 2002
3m w Pucharze Polski Bjj 2002
Mariusz Szulc
2m w Pucharze Polski Bjj 2002
3m w Pucharze Polski Submission Wrestling 2002
3m w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski Taekwondo 1994
3m w Mistrzostwach Polski Taekwondo Juniorów 1993
Piotr Ignaczak
2m w Copa Baltica de Submission Wrestling 2002
3m w Copa Baltica de Jiu-jitsu 2002
Robert Holk Łebiński
2m w Copa Baltica de Jiu-jitsu 2002
Robert Tomaszewski
2m w Otwartych Mistrzostwach Sport Jiu-jitsu 2000
Tak był i tego nie można zapomnieć i należy mieć nadzieje, że tak będzie.
Bartosz Pawłowski
Krzysztof Piekarz
dakeyras
Rachel
)?
.
