upadek mięśniowy

Witam. Chciałem zapytać o to, kiedy można/należy doprowadzać do upadku mięśniowego.


Poniżej zamieszczam kilka pytań pomocniczych, na które bardzo prosiłbym o odpowiedzi.

1. W przypadku cyklu masowego zaplanowanego na 6 tygodni, ćwicząc grupę mięśniową raz w tygodniu, na każdą grupę mięśniową przypada 6 treningów.
Od którego treningu w danym cyklu powinno doprowadzać się do upadku mięśniowego (czy już od pierwszego treningu, czy tylko na ostatnim, czy w połowie...)?

2. Dla założeń, jak w pierwszym pytaniu, jeśli znajduję się już na treningu, na którym mam zamiar doprowadzić dany mięsień do upadku, a przewidziałem np. 3 ćwiczenia na dany mięsień, to w którym z tych ćwiczeń powinienem doprowadzić do upadku (we wszystkich trzech ćwiczeniach, tylko w ostatnim ćwiczeniu...)?

3. Dla założeń, jak wyżej, jeśli wykonuję ćwiczenie prowadzące do upadku mięśniowego i przewiduję dla niego np. 3 serie zasadnicze (oprócz wcześniejszych - rozgrzewkowych), to w której serii powinien nastapić upadek (we wszystkich, tylko w ostatniej)?


W ramach wyjaśnienia - upadek mięśniowy rozumiem, jako doprowadzenie do takiego stanu w trakcie danej serii, że nie potrafię wykonać kolejnego powtórzenia.


Nie chciałbym tego pytania odnosić jedynie do mojej osoby.
To znaczy - jeśli odpowiedź zależy od rodzaju treningów masowych lub od stażu ćwiczącego - to też bardzo proszę o taką informację.


Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 28 lat

Waga: 78 kg

Wzrost: 182 cm

Cel treningowy: masa

Staż treningowy na słowni: 8 miesięcy

Uprawiane inne sporty: zaczynam may-thai

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full siłownia

Dieta: zachowywanie podstawowych zasad odżywiania w kulturystyce - ale bez kalkulatora w ręku

Przeciwskaznania medyczne: brak

Zażywane suplementy: białko, kiedy w posiłku go zabraknie

tutaj Łukasz zwrócił uwagę na słuszny fakt , że w ćwiczeniach izolowanych nie trzeba się bać upadku , bo nie przeciąża to w znaczny sposób układu nerwowego

jednak reasumując upadek mięśniowy jest zaawansowaną metoda i na pewno nie do stosowania ciągłgo , predzej jako okresowa metoda zwiększania intensywności

Może to pomoże:

https://www.sfd.pl/Art._Czy_trenować_do_upadku_mięśniowego_-t370908.html 

Dzięki za odpowiedź.

Tak - ten artykuł między innymi zainspirował mnie do zadania tego pytania :)

Wiem, że zdania są na ten temat podzielone, choć ostatnio coraz częściej słyszę, że należy doprowadzać do załamania. Jeden z trenerów na siłowni ostatnio powiedział mi, że powinienem załamywać mięśnie na każdym treningu, w każdym ćwiczeniu i przy każdej serii...
Jednak to baaaaaaaaaaaardzo utrudnia progresję z treningu na trening.

Stąd własnie moje pytania.
Wiem, że nie dostanę jednoznaczej odpowiedzi (bo pewnie takiej nia ma), ale może kilka osób mogłoby opowiedzieć, jakie widzi wady i zalety związane z załamaniem mięśniowym w swoich treningach?

Pozdrawiam.

według mnie doprowadzić może to tylko do przetrenowania i przeciążenia organizmu, a co za tym idzie brak postępów.

lepiej planować sobie progresję na kilka tygodniu na przód, odpowiednio do celu, wyników siłowych , i starać się ją realizować na treningu.

Powiedzmy, że planuję cykl 6 tygodni na masę i w nim na każdą grupę mięśniową będę miał łącznie 6 treningów.

Uczepmy się np. przysiadów ze sztangą i załużmy, że jestem w stanie wykonać 5 powtórzeń tego ćwiczenia z obciążeniem 100 kg (dla równego rachunku).

Czy w ramach progresji i nie doprowadznia do upadku - mogę założyć, że rozkład ciężaru na 6 kolejnych treningach dla ćwiczenia danej grupy mięśniowej będzie wyglądał następująco:
- tydzień 1: 80 kg,
- tydzień 2: 85 kg,
- tydzień 3: 90 kg,
- tydzień 4: 95 kg,
- tydzień 5: 100 kg,
- tydzień 6: 105 kg.

W każdym tygodniu wprowadzałbym dojście do założonego ciężaru za pomocą progresji - np. w trzech seriach zasadniczych (oprócz rozgrzewkowych).
Np. dla 5 tygodnia byłoby to:
- 1 seria - 12 powtórzeń z obciążeniem 75 kg,
- 2 seria - 8 powtórzeń z obciążeniem 90 kg,
- 3 seria - 6 powtórzeń z obciążeniem 100 kg.
Taki dzień treningowy doprowadziłby do upadku mięśniowego.

Ale np. w poprzednim tygodniu byłoby:
- 1 seria - 12 powtórzeń z obciążeniem 70 kg,
- 2 seria - 8 powtórzeń z obciążeniem 85 kg,
- 3 seria - 6 powtórzeń z obciążeniem 95 kg.
Wówczas nie ma upadku mięśniowego...

Tym bardziej nie ma upadku mięśniowego w poprzednich treningach.


Czy taki sposób progresji ciężaru (aby uniknąć upadku mięśniowego) jest właściwy?

z tym upadkiem to różnie bywa

jak masz intenyswnośc treningowa duża to doprowadzenie w kazdej serrii do upadku szybko Ci zajedzie CNS a chyba nie o to chodzi

dodatkowo ciężko zaplanowac progresję i co ciężkie często do uzyskania , podczas załamania musisz miec przy sobie za każdym razem partnera treningowego który pomoże zdjąć ciężar

ja mimo wszystkio załamania bym unikał

progresję można rozłożyć na więcej serii i dokładac np 2,5kg co trening

Cwiczyłem muay thai 1,5 roku , gdy zaczołem chodzic na siłownie automatycznie progress w muay thai jak i w jakich kolwiek przyrostach zmalał , mysle ze trening siłowy,masowy + muay thai to jest kompletne nieporozumienie ale rób jak uwazasz ja tylko mowie jak jest bo sam tego doswiadczylem ;)

2. Trening muay thai jest bardzo intensywny i uzywasz wszystkich miesni wiec czas na regeneracje zostaje skrocony co moze spowodowac przemeczenie organizmu ;) na twoim miejscu bym se zaplanowal treningowy na mase na 3 dni i 2 treningi muay thai ale moim zdaniem to i tak za duza intensywnosc bo masz zaledwie 2x 24h odpoczynku dla miesni a niektore partie miesniowe potrzebuja do 72h regeneracji. Oczywiscie tylko mowie jak ja to widze ale moim zdaniem nie zbudujesz sie przy muay thai i nie jestem pierwsza osoba ktora to mowi ;)

Zmieniony przez - Przesta w dniu 2010-09-08 17:13:52

Zmieniony przez - Przesta w dniu 2010-09-08 17:14:24

Ok - przede wszystkim bardzo dziękuję tym, którzy odpowiedzieli.

Widzę, że wiekszość raczej ostrożnie podchodzi do updaku.
Ja też się do tego skłaniałem - a teraz mnie utwierdziliście :)

Mam jeszcze pytanie - takie bardziej z ciekawości, aczkolwiek nurtujące gorzej niż hemoroidy...
Co na temat upadku mówi tak zwana "klasyczna kulturystyka" (teoria Weidera itp.)?

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.

ciężko ustalić jakąś regułę, bo nie zawsze będzie prawidłowo odnosiła się danego treningu.

Napisz jak wygląda cały Twój mezocykl treningowy, a wtedy łatwiej będzie określić gdzie warto ćwiczyć do upadku.

Nie boję się upadku w ostatniej ciężkiej serii ćwiczeń złożonych
Nie boję się upadku mięśniowego przy ćwiczeniach izolowanych

Nie mam ustalonego mezocyklu.
Ćwiczę pojedynczymi cyklami, ustalając kolejny cylk pod koniec aktualnego.
Głównie ćwiczę na masę, a jak stwierdzam, że zebrał się tłuszcz, to przycinam trochę dietę i dorzucam więcej aerobów, dzięki czemu powstaje mi cylk odchudający.

Co do cyklów masowych, to stosuję naprzemiennie FBW w wersji HST (wówczas nie mam pytań z prowadzeniem do upadku - tam jest to jasno rozpisane) oraz klasyczny split z rozdziałem na 3 dni w tygodniu z treningami na masę.
Właśnie w przypadku tego ostatniego nie do końca łapię, kiedy doprowadzać do upadku mięśniowego.

tydzień treningowy = mikrocykl treningowy
kilka /2-10/ mikrocykli treningowch = mezocykl

dlatego cykl treningowy nazywamy mezocyklem

w splicie jak napisałem wcześniej