trening w domu

witam
mam próśbe o kilka rad i o opinie. Za pare tygodnie chce zacząć ćwiczyć w domu "wlke", od razu mówie że zdaje sobie sprawe z tego że przez trening w domu nie zrobie z siebie cudownego faightera Chciełem sdie dowiedzieć jak ciczyć, co ćwiczyć itd. mam do dyspozycjii worek treningowy, chciałem ćwiczyć 2-3 razy w tygodniu + raz trening siłowy metodą HIT'a. Na trenig miały by sie składać uderzenia na worek, wlaki z cieniem czasem jak sie uda jakiś sparing, no i dosc intensywne rozciąganie. Jeżeli chodzi techniki to przez 5 lat ćwiczyłme karate (shotokan), wieć pojećie jako takie o wuprowadzaniu ciosów mam. Głownym moim celem jest wyrobienie sobie szybkosci i zakodowanych ruchów, dobre rozciagniećie - chodzi o wysokie kopniećia, siłe uderzeń.
prosze o opinie ne tamat takich treningów- krytyka mile widziana i ewentualnie jakieś rady

pozdrawiam
kermit

a tak wracając do pierwszego obrazka...to patrz na garde tego pana z lewej, bo o niego mi chodzi
poniewaz moge wysylac odpowiedzi co 10 min, nie wysle dalszych obrazkow co zrobili ci kolesie....

netfan

Ja bym na twoim miejscu przede wszystkim zapisał się do jakiejś sekcji
To, że ćwiczyłeś wcześniej Shotokan, to dobrze, bo masz już jakieś tam podstawy. Generalnie od treningu w domu wiele się nie nauczysz. Po prostu nic nie zastąpi dobrego trenera, który będzie cię mógł naprowadzić. Nie znaczy to, że nic Ci te treningi nie dadzą. Po prostu najlepiej jest w jakiejś sekcji

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

dzięki za szybką odpowiedź
jak jusz móiłem zdaje sobie sprawe z tego ze treningi w domu to TYLKO treningi w domu i wiem że treningu w sekcji pod okiem trenera nic niezastąpi, ale na treningiw jakiejkolwiek sekcji nie mam czasu tak samo jak i z kasa było by cięzko, takze jeszcze raz prosze o jakieś w skażowki, rady i opinie

pozdrawiam
kermit

zoraganizuj sobie trening tak zeby trwal okolo 2 godziny najpierw rozgrzej wszystkie stawy zrob sobie chwile walki z cienie porozciagaj (tak zeby nogi byly rozgrzane ale nie przemeczone) pozniej chwile na worku, 15 pompek, bieg bokserski, 100 brzuszkow, znowu pompki, worek, przysiady, i tak wszystko kilka razy, dobra by terz byla skakanka, staraj sie urozmaicic trening wszystko w seriach nigdy nie rob tak ze na poczatek 200 pompek a potem juz nic bo sie zmeczyles lepiej mniej ale czesciej na worku powinienes wyrobic szybkosc i sile (tylko go nie rozwal) to chyba wszystko moze ktos ci zaproponuje lepszy trening wybor nalezy do ciebie ale ja jestem zadowolony aha i czasem tak 2 moze 3 razy w tygodniu jakis dluzszy bieg okolo 10 km to powinno wystarczyc (bieg w inny dzien niz trening po biegu rozciaganie ale nie za duzo)

"kazda nawet najdluzsza droga zaczyna sie od zrobienia pierwszego kroku"

Polecam zaopatrzyć się w dobre książki i/lub kasety. Uznaj te pomoce jako "trenera" (oczywiście z powodu braku możliwości widzenia prawdziwego). Świetnie by było gdybyś namówił dobrego przyjaciela aby też ćwiczył na "własną rękę". Daje to wiele dobrego: sparingi, pomoc, wsparcie, porównywanie wyników, itp.. Też zaczynałem na własną rękę (i dalej pewne rzeczy kontynuuję) i jestem z tego zadowolony
Powodzenia

10 km powinoo wystarczyć...
Ja na odwrót bym powiedział. Po biegu należy dużo sie rozciągnąć, ponieważ mięśnie są zbyt spięte. Jeśli po takim biegu porządnie się nie rozciągniesz, to możesz szybko stracić naciąg. Po biegu najlepiej się rozciągać. Po tych 10 km na pewno będziesz bardzo dobrze rozgrzany do dobrego rozciągania. Pamiętaj, że przy długich biegach powinieneś mieć dobre, sportowe obuwie, i że najlepsze do sztuk walki są biegi przełajowe, na przykład po lesie

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

olokk racja z tym rozciaganiem sorry moj blad a 10 km to wcale nie jest duzo nie mowie tu o bieganiu sprintem ale to tez nie moze byc zwykly trucht jesli gdzies jeszcze sie pomylilem to poprawcie mnie w innych czesciach trenningu podajcie wiecej cwiczen ktore mozna robic bez sprzetu

"kazda nawet najdluzsza droga zaczyna sie od zrobienia pierwszego kroku"

No w sumie co to jest 10 km dla gościa, który po długiej przerwie zaczyna ćwiczyć sam w domu Ale spoko, wcale się nie czepiam. dystans to przecież sprawa indywidualna i on sam sobie go dobierze do własnych potrzeb.
I jeszcze jedno. Mnie jak sie nudzi, to macham sobie nogami Po prostu dużo machaj nimi, to zwiększych i naciąg i ruchliwość w stawach

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Skoro mówimy o biegach to mam pytanie,zależy mi na poprawieniu wytrzymałości w tym celu zamierzam trochę biegać,ale kolesie mi to odradzają bo mówią że stacę masę(na masie terz mi zależy),więc pytam się was jak ćwiczyć wytrzymałość nie tracąc jednocześnie masy

"bądz łagodny,bądz uprzejmy,wypełniaj prawa,okazuj wszystkim szacunek,ale jeśli ktoś wskoczy ci na plecy,to poślij go na cmentarz"

http://www.fighttraining.com/ ktoś to dał na forum - na początek możesz skorzystać. olo dobrze o butach gada i przełajach - 10 km w szmatach bez podeszwy po asfalcie to z***ane stawy a i martwica pięt czy kolan sie może przypłątać. w domu można utrwalać i wklepywać techniki, ale bez sparingow z różnymi przeciwnikami(częsty błąd - trening z kumplem)reala nie poczujesz...jak olo mówi - na sekcje...

no gods no masters

hajo: Z tego co wiem, to nie da się tak. Jeśli chcesz robić wytrzymałość, musisz się ratować przy okazji suplementami. Ćwiczenia na wytrzymałość to ćwiczenia ogólnie na rzeźbe i z zasady mają one na celu stracenie masy. Najlepszy na wytrzymałość jest trening obwodowy.

Do sztuk walki dobrze jest biegać w ten sposób, że iegniemy truchtem i nagle robimy zryw i spint. Na zmianę trucht i sprint. Przydaje się to później w walce. Gdy czarujesz przeciwnika, zwody, zejścia, uniki i nagle atakujesz i dajesz z siebie max, jak on odprze to znowu chodzisz i czarujesz... I tak do końca

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama