SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

trening nie działa

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1756

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 54 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 965
Cześć,
Proszę o pomoc w kwestii generaliów związanych z odżywianiem i treningiem. Lista faktów i okoliczności.
1. 41lat, 190cm, 85kg
2. główny cel treningowy: sylwetka fit, nie kulturystyczna bo nie lubię, zrzucenie brzucha, nagroda: sześciopak
3. trening 3 razy w tygodniu od 9mcy. trener osobisty, misięcznie wydaje ładną pensyjkę na to, intensywność: poniedziałek, sroda, piątek
4. pierwsze miesiące wytrzymałość rozćwiczenie, bywało że po treningu miałem mdłości
5. od jakiegoś czau sztanga, martwy, klata, przysiady
6. zawsze dość długa rozgrzewka i płynne przejście do wyciskania. Wyciskanie niejako jest zakończeniem treningu. Zaczynamy areobowo, trucht, elementy rozciągania, pilatesu, tabaty. Czuję, że to jest bardzo dobre, dużo mi to dało.
7. Trener przywiązuje dużą uwagę do pasa biodrowego, ogólnej sylwetki. Używamy prostych narzędziL gumy, płotki do pompek, drabinka, ketle, dużo wariabtów przysiadów bułgarskich itd.
8. Przez ten czas mięśnie mi urosły, ale trochę, najważniejsze jest dla mnie to, że kształtuję nawyk wciągniętego brzucha i niegarbienia się.

9. Chciałbym jednak ruszyć brzuch. Chciałbym połączyć wolne spalanie tkanki i lekki wzrost masy. Nie spieszy mi nigdzie.

10. Wiem, że to trudne. Ale przy tej inwestycji i regularności niewykonalne?
11. Rok temu przez cały rok nie wykazywałem NAJMNIEJSZEJ AKTYWNOŚCI fizycznej. Zastosowałem dietę białkowo-tłuszczową i schudłem z 88kg to 78kg w 7 miesięcy. Głównie zjechałem z brzucha. Trochę jazda, ale się dało. Teraz po treningu kilkumiesięcznym waga wzrosła do 84.5, ale przypuszczam ze głównie mięśnie to są plus brzuch też się trochę powiększył, ale nie tak jak przed dietą.
12. Chciałbym jednak raczej ten fat spalać.

I tu zaczynają się pytania


13. Mój trener odżegnuje się od diet, uczciwie deklaruje że się dobrze na tym nie zna. Ale trochę to dziwne.
14. Trener krzyczy na mnie, że chyba za mało ostatnio jem i żebym zaczął tankować, bo masy nie będzie.
15. Odżywiam się tak jak na diecie białkowo tłuszczowej ale nie tak ściśle. OStatnio jesm trochę więcej, włączyłem węgle. Różnicuję dni treningowe od pozostałych.
16. zacząłem się mierzyć co tydzień wagą do pomiaru składu ciała, dopiero dwa razy. wyszło mi w ostatnim tygodniu że masa ciała spadła mi o prawie 1kg. tkanka tłuszczowa na poziomie 16% została, więc poszło tam z mięśni. no to do bani cały ten trening i jak tak to ma wyglądać to chyba przestanę.

JEDNAKŻE KOPARA MI OPADŁA PO ZAIMSTALOWANIU APLIKACJI do śledzenia kalorii.

16. Ona wyliczyła mi GDA na poziomie 2700kalorii.
17. dokładnie od dwóch dni wpisuję posiłki i wychodzi mi że jem o 1000kalorii mniej.
18. Oto przykład dwóch dni żarcia:
dzien1 treningowy
sniadanie 408Kcal 70g biały ryz z miodem przed treningiem
lunch 680kcal: 2 kromki wieloziarnistego, z maslem, 10g baleronu, po godzinie byłem głodny wiec: miód, rodzynki, 120g twarogu śmietankowego
obiad 350ckal: 35g ryz dziki, sos carry robiony przez dziewoję moją, piers indyka 160g, 40g cebuli, pietruszka
kolacja i przekąski 1280kcal: baton pistacjowy, jabłko, winogrona 200g, 2kromi chleba ziarnistego z masłem

aplikacja faktycznie pokazuje mi spożycie za ten dzień około 2700kcal

dzień drugi nietrenigowy:
śniadanie jajecznica 3 jaja, boczek wedzony 30g, masło klarowane 6g
lunch 210kcal: winogrona 150g, jabłko
obiad 450kcal: golonka com jom na ognisku spiekł aż trzaskało 150g, 150g ziemniaków, masło,
kolacja i przekąski 615kcal: chleb, winogrona, twaróg 75g, rodzynki,

Aplikacja wyliczyła ze zjadlem 1650kcal i brakuje mi jeszcze ponad 1000kcal !!!!!!!

Więc czy ta aplikacja nie pokazuje głupot? Jak na dzień nietreningowy i tak zżarłem wczoraj więcej niż zwykle z powodu łikendu. Więc może faktycznie jem za mało? Dziś jestem już w domu i zjem mniej niż wczoraj i sądzę że to może być mniej niż 1600kcal. Więc z dwóch dni będę miał deficyt ponad 2000kcal i w poniedziałek mam tak iść na trening? Ok, to by tłumaczyło małe przyrosty masy mięśniowej, bo z gówna bata nie ukręcisz. Ale dlaczego fat stoi w miejscu a nawet przybywa? Coś mi się tu nie zgadza. I chyba czas zmienić trenera.

Czy nie ograniczyć jednak wysiłku na lżejszy i np. zredukować kalorie okresowo czyli zrobić coś co nazywanie redukcją?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6496 Napisanych postów 62289 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777518
Prz 3 treningach siłowych w tygodniu to masz gdzieś koło 3200kcal na utrzymanie więc lekki deficyt albo na zero.

Spróbuj sobie podstawić swoje ilości jedzenie do tego kalkulatora http://potreningu.pl/calculators/calories i daj znać jaki wyszedł wynik.
Wrzuć tutaj trening jakim trenujesz.
Co do trenera to trochę dziwne z tą dietę bo chociaż podstawową dietę powinien być w stanie Ci rozpisać.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 54 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 965
Dzięki za szybką reakcję. Treningi nie są nudne i sporo się dzieje, dlatego dokładnie tego nie opiszę. Zaczynamy truchtem, wymachy rąk, rozgrzanie ramion. Czasem zrywy, taki sprint w miejscu. Potem praca na podłodze, deska i jej wariacje: nogi do brzucha, po skosie, prosto, podnoszenie się z pozycji deski na ramionach. Przysiady bez obciążenia z wyskokami do góry i np. pompką, przysiady w pozycji kota i dotknięciem głowy do podłogi. Kilka ćwiczeń spokojniejszych, rozciągających nogi. Rozciąganie gumy jedną ręką do boku. I cięższe: Siadanie i wstawanie na jednej nodze na skrzyneczce, raz z użyciem TRX, potem bez (na innym treningu), przysiady z ketlami: 2x12kg - 20 przysiadów - jako rozgrzewka przed martwym, najwięcej ćwiczyłem martwy ciąg 85kg. I mówcie co chcecie, nic mnie na drugi dzień nie bolało. Przedtem studium ruchu z kijem. Każde ćwiczenie z obciążeniem poprzedzone rozgrzaniem ale też ćwiczeniami mającymi na celu naukę ruchu. Podobnie z przysiadami, tam jest chyba koło 40kg na sztandze. Przyznam się, że nie zapamiętuje tych wartości. Kompletnie mnie to rybka ile podnoszę, czy to jest 40 czy 80, nie motywuje mnie to, nie obchodzi mnie to. Zdaję się na trenera, bo wie co robi. Na klatę biorę z 50kg, ale robimy to niedawna, więc uznałbym że to początek treningu. A pamiętam, że kiedyś 35kg to było dla mnie dużo. Teraz 35kg to ćwiczę tak akurat, 50kg to 6 7 powtórzeń max. Dalej. Drążek i podciągania, ale z nogami na drabince, bo nie zrobię normalnie. Podciągania robimy też używając kółek tych atletycznych lub na gryfie. Raz nadchwyt, raz podchwyt. Również pompki przy użyciu kólek lub TRX. Czasem jak coś krzywo robię, trener karze mi się położyć na podłodze: o nie, to nie jest grzeczny masaż, tu nie ma zmiłuj się, bierze mnie za rękę, noga na plecy: ciach trach i złożone, i ćwiczymy dalej. Sądzę że to jest dobry trener, on zna dobrze anatomię, fizykę jak to wszystko pracuje i obserwuje mnie, co się dzieje. Brakuje mi trochę ukierunkowania na cele i podejścia całościowego włączając w to dietę.
Wyliczenia z kalkulatora z linka podeślę później
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6496 Napisanych postów 62289 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777518
Ważne żeby w tym treningu była jakaś konsekwencja i powtarzalność żeby ten progres ciężarowy szedł do przodu.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Podciaganie

Następny temat

Fbw do oceny

WHEY premium