SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

tomaszS/ Dziennik treningowy.

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 30363

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2572 Napisanych postów 5112 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78274
Witam Was!
Może niejednego wkurzę odkopaniem tematu, ale postanowieniem noworocznym jest powrócić do tego dziennika.
Nie będą to takie wypiski jak rok temu, ale ogóle informacje, które i mi pozwolą dojść do realizacji zamierzonych planów.
Jako że rok się kończy, chciałem jakoś go podsumować.
Było wiele plusów (jak realizacja zamierzeń treningowych, ustalenie daty mojego ślubu, fajna praca na kopalni) oraz minusów (2 tygodnie w szpitalu, jakaś kijowa wysypka - chyba różyczka, ciężkie dni w robocie, brak wakacji). Opiszę to obrazowo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2572 Napisanych postów 5112 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78274
SPORT.

Przez cały czas robię postępy, ale nie mam aktualnych fotek. W wakacje chciałem wyciąć się idealnie na johimbinie. Stopniowo zwiększałem dawkę i prawie zacząłem wyglądać idealnie w moim mniemaniu, aż pewnego dnia wyskoczyła mi wysypka. Nie wiadomo, czy było to uczulenie, niektórzy lekarze przypuszczali różyczkę, świnkę lub szkarlatynę. Tak zaprzestałem "idealnej redukcji", choć było już blisko.
W tym roku ukończyłem też kilka biegów. Kilka jakiś podrzędnych półmaratonów lub krótszych, ale najważniejsze były trzy.
1. Silesia Maraton z życiówką 3:45.
2. Bieg Katorżnika - bardzo ciekawy bieg, poniższe fotki to zobrazują
3. Maraton Komandosa - najcięższy bieg w życiu - po nim wylądowałem w szpitalu na dwa tygodnie. Bardzo wysoka gorączka, podejrzenie zapalenia opon mózgowych, a w rezultacie naderwanie mięśni czworobocznych. Bieg ten polegał na pokonaniu 42 km w mundurze, w butach do połowy łydki oraz z plecakiem 10 kg. W połowie dystansu, myslałem że waży z 30 kg. Najtrudniejszy bieg w życiu, w którym w głównej mierze uczestniczyli wojskowi różnych formacji. Ja przebiegłem jako ratownik górniczy - miejsce 145/ 500.






















http://www.nettg.pl/news/116054/lubliniec-kokotek-gornicy-w-maratonie-komandosa - tutaj taki mini wywiad dla Trybuny Górniczej.

Dodam, że biegam z Związku Zawodowego "Kadra" z mojej kopalni. Jakoś pocztą pantoflową doszło, że biegam i tak sami zadzwonili :D




Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2013-12-30 23:33:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2572 Napisanych postów 5112 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78274
W życiu prywatnym też sporo się zmieniło i trochę czasu w najbliższyb czasu będę musiał poświęcić na wyprowadzkę, ślub i jakiś drobny remont.
Więc ślub biorę 7 czerwca w Piekarskiej Bazylice (miejsce pielgrzymkowe), wesele niewielkie, do 30 ludzi, bardziej takie przyjęcie.
Następnie impreza ślubno - domówkowa gdzie będzie NO LIMIT, jeśli chodzi o cokolwiek - znajomych, muzyką, czas trwania i spożyte pokarmy i ... napoje Mamy zamiar z Patrycją wyjechać w podróż poślubną do Włoch. Zobaczymy.

W mijającym roku, miałem super pracę na kopalni. Pompy wysokociśnieniowe (300 atmosfer ciśnienia!), ich konserwacja, naprawa i kontrola. Extra praca, spokojna.
Do czasu, kiedy zawaliła się jedna ze ścian. Omal nie zginęło pięcioro ludzi. Było o tym głośno w mediach (RMF, TVN itd.). Oczywiście był to naturalny wstrząs (nic wspólnego z ciśnieniem), ale od tamtego czasu sztygarzy postanowili dawać starszych i bardziej doświadczonych "pompkorzy"

Jeśli chodzi o wyniki siłowe w tym roku w typowych bojach to tak:
1. Klata płasko - 110 kg
2. MC - 170 kg.
3. Przysiad 150 kg - tutaj już boję się dokładać bo może kuleć technika, a nie chcę zniszczyć sobie kręgosłupa. Coraz częściej odczuwam ból w odcinku lędźwiowym.

Cele na 2014 rok.
Z tych bardziej osobistych to wiadomo, jak napisałem wszystko związane z wyprowadzką.
Sportowe:
- Do końca marca jestem na plusie kalorycznym, jadę splitem dwudniowym. Postaram się wpleść rozwój masy mięśniowej, ale też po części siły. Pierwsze serie będą typowo siłowe (w przedziale 4-6 powtórzeń), reszta treningu (8-12 powtórzeń, typwo kulturystyczny). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Swój plan zaprezentuje w tym temacie, ale już w przyszłym roku.
- Kraków Maraton, Bieg Katorżnika, Maraton Komandosa - to takie minimum. Chciałem dodać jeszcze kilka biegów - być może Wrocław Maraton, Poznań i/lub Warszawa.
Wydawać by się mogło, że siłownia gryzie się z bieganiem, ale jakoś logicznie trenując i jedząc, można dać radę. Juz pogodziłem się, że nigdy na scenia stał nie będę, nigdy pierwszy wyścigu nie osiągnę więc dobra sylwetka to priorytet. Siłownia i biegi są tylko narzędziami.
- Marzec - czerwiec - okres redukcji. Wtedy, mam nadzieję, że we Włoszech będę się dobrze prezentował.
- Chciałbym też wybrać się na kilka imprez kulturystycznych - Mistrzostwa Śląska, Praga PRO. Muszę na bieżąco śledzić wydarzenia, bo w tym kalendarzu jestem zielony.

Są to cele takie raczej ogólne:
- szczegółowo to : chciałem pobić życiówkę w maratonie, dodać 10 kg w sile klaty a w pozostałych bojach po 20 kg (mam na to cały rok). W łapie chciałbym mieć pewne 42 cm a w klacie ponad 112 cm.



Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2013-12-31 00:05:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2572 Napisanych postów 5112 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78274
I jeszcze kilka fotek:

















Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2013-12-31 00:13:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 205 Napisanych postów 1361 Wiek 59 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26204
Ale łapa!!
1

お元気で

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ewolucja metod treningowych w kulturystyce na przestrzeni lat.

Następny temat

Przysiad - technika do oceny. FILM

WHEY premium