Oglądając reklamy w tele - zakupach firmy Mango, nie mogłem się powstrzymać od śmiechu widząc urządzenia „do robienia mięśni". Były to przeróżne kółka, gumy, wiosła, całe atlasy, i elektrostymulatory. Zawsze w takich reklamach występowały panie, które miały nienaganną figurę i piękny brzuszek. Nigdy nie słucham się reklam, więc i w tym przypadku patrzyłem na te wszystkie wynalazki dla grubasów z ironicznym uśmiechem na twarzy.
Czy skusiłem się reklamie?
Niestety, nie. Ale miałem kontakt z tym wynalazkiem. Po kilkuminotowym obejrzeniu i przetestowaniu urządzenia pożyczonego od kolegi na siłowni postanowiłem zakupić owo „cudo" dla mej dziewczyny.
I oto znalazłem się w sklepie HIT we Wrocławiu na ul. Poznańskiej i znalazłem wśród wielu wynalazków elektrostymulator. Wsadziłem do koszyka, zapłaciłem w kasie 69.99 PLN, i po dojechaniu do domu zacząłem testy. Na pierwszy rzut przeczytałem instrukcję. Na szczęście obok angielskojęzycznej wersji znajduje się analogiczna część polska, dokładnie opisana, z przykładowymi treningami - za to ogromny +.
Wraz z pudełkiem i instrukcją dostajemy urządzenie, dwa gumowe paski z rzepami, dwie baterie 1,5 V, gdzie zakładamy tylko jedną (taka większa wersja niż do zegarka). Niestety brakuje żelu, którym można posmarować elektrody. Oglądając jakość wykonania znalazłem kilka mankamentów: słabe zszycie rzepów, trochę za delikatna folia, ale jako plusy należy wymienić mocny materiał pasków , a także solidne wykonania wierzchniej warstwy urządzenia (pas parciany) i dobra instrukcja. Po środku pasa znajduje się łatwy w obsłudze regulator, na którym można dostosować programy treningowe. Znajdują się tam trzy przyciski:
MODE służący do wyboru programu,
ON/HI włączenie, zwiększenie mocy działania elektrostymulatora,
OFF/LOW zmniejszenie mocy, wyłączenie urządzenia.
Obok przycisków są też dwie diody, które odpowiednio świecąc się informują o aktualnym programie treningowym, a jest tych programów kilka:
KARATE
MASAŻ DELIKATNY
MASAŻ GŁĘBOKI
UGNIATANIE
IRON MAN
ODCHUDZANIE
Minimalny czas treningu: 10 min (wyłącza się automatycznie), bateria 1,5 V wystarcza na 100 sesji treningowych po 10 min każda.
Po zapoznaniu się z instrukcją posmarowałem elektrody żelem (musi być na bazie wody) zakupionym w kiosku i założyłem na bicepsa. Włączyłem ...
Zastosowałem program III: 2 s skurcz 3 s odpoczynek. Biceps zaczął mi się pięknie spinać. Dałem na większą moc: biceps był napięty jak skała, a podczas skurczów myślałem że się oderwie. Zastosowałem na brzuchu. Mięśnie mogły się pięknie spinać jak podczas robienie brzuszków podczas programu KARATE. Potem nogi. Na pierwszy rzut obszerny boczny: chyba najlepiej robić nogi na programie III, lub na IRON MAN - trening zróżnicowany elementy szybkie i wolne. Podczas ćwiczenia mięśnia czworogłowego czułem max spięcia - ćwiczący musi leżeć, ponieważ nie ma się kontroli nad nogą.
Efekt?
Po ćwiczeniu czworogłowego zauważyłem prążki. Obszerny boczny i biceps napuchł, brzuch nadal czuję. Ale muszę przyznać, że po tych prądach czułem dziwny reumatyczny ból w kolanach i w łokciu. Oczywiście przeszło i nic nie czuję.
Podsumowanie.
Urządzenie rzeczywiście działa i napina mięśnie, jednak bez tradycyjnego treningu siłowego nie ma co marzyć o proporcjonalnej sylwetce. Tak zresztą jest napisane w instrukcji obsługi. Ważna jest także dieta (to też jest napisane w instrukcji). Jednak do zrobienia mięśni brzucha może to urządzenie się doskonale przydać, tak jak i w przypadku pośladków i zewnętrznej/wewnętrznej stronie ud. Podobno efekty widać po stosowaniu 3 tygodni 3 razy dziennie po 30 minut. Zauważyłem, że ważne jest umieszczenie urządzenia. Po przesunięciu 1 cm w górę lub w bok, można dostać takich skurczów, że aż krzyczy się z bólu. Fajne są programy relaksacyjne: masaże i odchudzanie. Dziewczyny powinny być najbardziej ustatysfakcjonowane. Co do konserwacji urządzenia, to raczej nie polecam jego prać (część elektroniczną można ściągnąć). Lepiej jest wytrzeć chusteczką żel, a urządzenie chronić przed zginaniem.
Niebezpieczeństwa!!!
Należy pamiętać, że takiego typu urządzenia niosą także zagrożenia dla osób z :
- epilepsja (padaczka)
- choroby serca
- nie mogą stosować tego dzieci
- nie wolno zakładać urządzenia na głowę i szyję (można się udusić)
- nie wolno zakładać na rany
- nie wolno używać przy zapaleniu żył i miażdzycy.
Efekty uboczne.
Jeśli elektroda źle przylega, to może się trochę zaczerwienić skóra, innych nie stwierdzono (no może poza tymi bólami w kolanach, które wcześniej opisałem)
Sądzę, że można urządzenie polecić każdemu, kto choć trochę uprawia sport. Nie jest możliwe, by od razu schudnąć, i nie schudną grubasy przed telewizorami, ale osoba aktywna ruchowo spożytkuje efekty. Nie należy się także nastawiać na szybki przyrost masy mięśni, bo tak nie będzie. Z drugiej strony wydatek bliski 100 PLN można przedłożyć na kilka miesięcy treningu w siłowni pod okiem instruktora i mnogiej liczby urządzeń. Ja mogę tylko WAM podpowiedzieć: spina mięśnie mocno, ale czy tego użyjecie - Wasza sprawa.
Tymczasem sądzę, że zagłosujecie na mój artykuł i oddacie soga
Za miesiąc opiszę efekty, jakie dało urządzenie mojej dziewczynie.
Pozdrowienia...
www.dyq.republika.pl