tamowanie krwi z nosa

sa jakies tampony albo jakies inne wynalazki, ktore zbieraja krew z nosa?

pozdrawiam!

Jeśli nadal masz problem z krwawieniem z nosa to skontroluj krzepliwość krwi oraz ciśnienie tętnicze w spoczynku i po treningu. Nie zapominaj o witaminach, np. niedobór witaminy K może powodować spadek krzepliwości krwi (bo jest odpowiedziana za karboksylację - aktywację min. czynników krzepnięcia krwi) Możesz tą radę dać pod tematem tamowanie krwi z nos. Ja nie mam abonamentu więc nie mam tej możliwości. Pozdrawiam!
TomaszG

ok,thx za odp, u mnie juz jest jak na razie spokojnie (odpukac)...

_____________________________________________________________________________
swinie opanowaly swiat hrhr - https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=61427

jak sie powinno prawidlowo wymawiac hrhr - https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=61765

mega fajowska stronka mojego kumpla lesniczego:
http://lesniczy.blog.pl

W SFD w regulaminie jest ze kto obraza i wywoluje zadymy albo jedzie na moderatorow to ma prze***ane
______________________
członek mafii HR HR a jak

pozdrawiam!

Wydmuchać mocno nos, ucisnąć przy nasadzie, zimny kompres na czoło i nasadę nosa, w pozycji półsiedzącej poczekać parę minut - przestanie krwawić. Tampony zapobiegają nie krwawieniu, tylko wypływaniu krwi z nosa na zewnątrz.
Pozdrawiam.

guru

no wlasnie o to mi chodzi, czy takie cos istnieje?

pozdrawiam!

po prostu temat zle napisalem

pozdrawiam!

w szkolach higienistki maja taki preparat
ze nasaczaja wacik nim wkladaja i przestaje leciec po okolo 5 min :]
rozwniez pytalem sie lekarza i powiedzial mi ze sa takie jakies gabki male w aptece ponoc mozna kupic i tak samo tamuja
nieraz mam z tym problemy przypalanki u laryngologa zazwyczaj nic nie daja
a jak daja to na miesiac po prostu mam chyba zbyt ukrwiony nos nawet mocno wydmuchac nie moge bo farba sie pokazuje :]
co to takiego jest ?

NO LIMIT FOR P000WER !125p! :D

ty, tez dostaniesz soga

pozdrawiam!

raczej nie tamuje sie, tak jak pisze Guru + pochelenie do przodu,
nie odchylać głowy do tyłu !(tak kiedyś gdzies uczyli).

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

To się nazywa Spongostan, ale.. nie jestem pewien, czy na dłuższą metę ma to jakiś sens. Bez leczenia, czy chirurgicznego ostatecznego zamknięcia naczyń w nosie nie dasz rady.

guru

poza tym spongostan jest troszkę drogi,
dobrze się sprawdza przy ranach ciętych - każdy "nozownik" powinien go mieć

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Barry to czego uzywaja higienistki to trombina. duzo tansza od spongiostanu, ale niestety okolo 2 godziny po jej zastosowaniu moze dojsc do krwawienia o wiekszej sile.

"Niemoc to piekło, moc to naiwność"

jesli krates ma racje a chociac go nie znam osobiscie to mysle ze ma , widze Barry ze dbaja o was w szkole




FAJUSS :) pozdrawiam!!!