Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
124
Mam 172 cm wzrostu i wagę 76 kg. Moje wcześniejsze diety to były głodówki, przez które w nocy zaczęłam dosłownie rzucać się na lodówkę. Jadłam wszystko jak leciało dżem, kiełbasę, śledzie. A potem wyrzuty sumienia. Cały czas męczy mnie moja waga. I nie umiem z nią żyć, bo wiem że można pozbyć się tego balastu i zrobię dużo żeby się tak stało. Przedtem sama eksperymentowałam z dietami, teraz chce się oddać pod "opiekę" profesjonalistów. Teraz jadam w miarę normalnie. Dodam jeszcze że mam 17 lat.
Moje przykładowe menu jakie jem teraz:
1. jajecznica z 2 jajek, 1/3 kiełbasy śląskiej, 1 kromka chleba z masłem
2. serek wiejski, 2 kromki chleba z masłem i dżemem
3. ziemniaki, kotlet schabowy, surówka
4. 2 tosty z serem i polędwicą sopocką
Moja aktywność fizyczna to przyjście do i ze szkoły, czyli jakieś 2 km spaceru.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
124
Wiek :17
Waga :76
Wzrost :172
Obwód w biuście :92
Obwód pod biustem :80
Obwód talii w najwęższym miejscu :81
Obwód na wysokości pępka :95
Obwód uda:63
Obwód łydki:38
W którym miejscu najszybciej tyjesz : wydaje mi się że nogi i brzuch
Co lubisz jeść na śniadanie: serek wiejski, jajecznica
Co lubisz jeść na obiad : ziemniaki i mięsko
Co jako przekąskę : owoc , surówke
Stan zdrowia : dobry, alergia na mleko(atopowe zapalenie skóry)
Preferowane formy aktywności fizycznej: ćwiczenia w domu albo siłownia,
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety : głodówki
I jeszcze mam pytanko. A mianowicie co sądzicie o takich ćwiczeniach:
Zmieniony przez - claudia315 w dniu 2010-12-29 10:29:46
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Moje wcześniejsze diety to były głodówki, przez które w nocy zaczęłam dosłownie rzucać się na lodówkę. Jadłam wszystko jak leciało dżem, kiełbasę, śledzie. A potem wyrzuty sumienia. Cały czas męczy mnie moja waga. I nie umiem z nią żyć, bo wiem że można pozbyć się tego balastu i zrobię dużo żeby się tak stało. Kurcze, kolejna dziewczyna ktora przez nadwage nabawia sie zaburzen odzywiania ;/ Nie wiedzialam, ze to tak powszechne.
claudia - co jadlas po tych glodowkach? wszystko, co bylo w lodowce? mieszalas slodkie ze slonym itp ? ile tego jedzenia potrafilas zjesc na raz?
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
bo Twoja jest delikatnie mówiąc, nieodpowiednia
jak zmienisz miche na zdrowa, kilogramy poleca, nawet na 1800 kcal, zareczam fajnie, ze tu wpadlas i prosze sie stosowac, sluchac i odzyskac ZDROWY STOSUNEK do jedzenia,mloda, zebys nie musiala przechodzic tego, co ja
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
124
moje głodówki wyglądały tak; cały dzień poza domem. najpierw szkoła później spotkanie z chłopakiem, żeby nie mieć czasu na jedzenie, szłam spać z lekkim głodem, a w nocy wstawałam taka głodna że nie wytrzymywałam i potrafiłam zjeść wszystko, nawet to co mi kiedyś nie smakowało potrafiłam zjeść w ogromnych ilościach.
To było rok temu. Na wakacjach stosowałam dietę z 1300 kcal. Codziennie jeździłam na rowerze 1 h i cały dzień spędzałam na boisku ze znajomymi. Nie mówię że cały czas byłam w ruchu jednak było go dużo. Nawet lubiłam ta męcząca jazdę na rowerze, ale waga stała w miejscu, tłuszczu tez nie ubywało. Wtedy też np. co 3 dni zdarzał mi się w ciągu dnia taki rzut na jedzenie . Potrafiłam na raz zjeść z 5 serków.
A teraz jem trochę inaczej,tak jak napisałam w pierwszej swojej wypowiedzi w przykładowym menu.
Jedyna poprawa jaką zauważyłam to taka że już nie wstaję w nocy na "wielkie żarcie" i nie myślę cały czas o jedzeniu. Kiedyś siedząc w domu byłam w stanie myśleć tylko o tym co mam w lodówce i o tym żeby coś zjeść, jak siedziałam w szkole i widziałam koleżankę jedzącą kanapkę to miałam ochotę się na nią rzucić. To chore wiem ale właśnie tak było. Ten okres gdy miałam głodówkę z obżarstwem w nocy czułam się okropnie. Nic mi się nie chciało. Na lekcjach wciąż lekko drzemałam z podpartą głową, zero aktywności na lekcji. Moje stosunki z rodzicami były okropne, tzn. ja stałam się nie do zniesienia. Wszystko co robili moi rodzice, pytali o cokolwiek strasznie mnie denerwowało i nie ukrywałam tego. Zupełnie się od nich odizolowałam.
Cieszę się że ten etap w życiu jest już za mną. Teraz widzę w sobie chęć do życia. W weekend wyciągam rodziców na narty, spotykam się ze znajomymi, na lekcjach jestem aktywna, robię czasami zadania dodatkowe.
Kurcze pierwszy raz opowiadam komuś o tym jak to wszystko wyglądało, bo koło mnie nikt nie wiedział o tym co się ze mną działo.
Ja czuję że muszę zrzucić ten balast. Wtedy czułabym się mega szczęśliwa. Dziękuję Wam że chcecie mi pomóc osiągnąć cel.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
124
Dodam jeszcze to że stało się ze mną jest powszechne, chyba ze względu na chęć dobrego wyglądu i "pomagających" nam w tym stron www. Tylko że na wielu z tych stron reklamowana i zachwala jest dieta kapuściana, dukan, dieta 1000 kcal itp.
A te diety nie są jeszcze najgorsze. Widziałam hmm tzn. czytałam dzienniki i blogi, czy wypowiedzi na różnych forach że dziewczyny brały amfetaminę żeby schudnąć. "dieta" ta skuteczna była bo się chudło strasznie szybko. Sama mam kolegę który wziął amfetaminę parę razy i schudł z 5 kg w jeden tydzień. Sama byłam tak zdesperowana, że myślałam o tym żeby wziąć ten narkotyk, jednak teraz odeszłam od tego pomysłu, bo wiem że to może bardzo zaszkodzić zarówno mojej psychice jak i stanowi fizycznemu.
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
no tak, schudnac.. tylko co dalej? Dieta jest na cale zycie i od tego powinno sie zaczac kazde odchudzanie od zmiany nastawienia i podejscia do jedzenia i stylu zycia
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Cześć
Czy możesz wkleić zdjęcia sylwetki? Byłoby to bardzo pomocne w ocenie stanu, w jakim jest twoje ciało
Jesteś młodziutka, wszystko jest do zrobienia, ale na początek musisz nastawić się na naprawienie tych szkód, jakie wyrządziłaś swojemu organizmowi poprzez długotrwałe głodówki.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
124
przepraszam za jakość.
Jestem gotowa do zmiany. Cieszę się że przestałam się głodzić i szkodzić sobie jak tylko to było możliwe. Mam nadzieję że mnie "odratujecie".