rada dla pani po 40-stce

Kobietki, mam znajnomą po 40-stce, wie, że trenuję "jem trochę inaczej", i ostatnio pytała co ona mogłaby zrobić by zrzucić 10kg.

Z mojego wywiadu:

wzrost: 170cm
waga: ok 72kg
typ budowy: gruszka
stan zdrowia: dobry, niskocisnieniowiec
aktywnoś: praca raczej siedząca, 1-2razy w tyg. 1,5h zajęć tanecznych-o dużej intensywności; przy aerobach typu bieg, rower szybka zadyszka

przykładowy jadłospis:
1.kanapki z wędliną, serem, kawa
2.w pracy-kanapka, bułka, owoc
3.obiad-mięso czesto pieczone, ziemniaki, surówka
4.podwieczorek-słodki (jogurt/ciastko/galarekta)
5.kolacja zazwyczaj dość późno-kanapki

wcześniej dieta rozdzielcza, osoba je reguralnie raczej, chciałaby zrzucić 10kg, bo najlepiej czuje z wagą ok 60kg, którą długo trzymała wcześniej, przed ciążą

dietę postrzega jako sposób jedzenia, a nie krótki epizod, i chciałaby coś na tyle "niekomplikującego", by cała rodzina mogla jesc to samo

deklaruje możliwość ćwiczenia w domu(taśmy, hantle), w tym momencie na zajęcia na siłowni nie ma fizycznie czasu


więc:
ja myślałam, żeby zaproponować póki co "oczyszczenie garnka", wprowadzenie 10zas. zdrowego żywienia, zamianę pieczywa na razowe, ziemniaków na większą ilość innych warzyw, deserów na słodkości nasionkowo-owocowe, kolacji na białkowo-tłuszczową....tego typu zabiegi

to nie jest osoba, która będzie liczyła sobie codzinnie kcal

muszę poszperać w treningach w domowych warunkach, ale może ktoś coś zaproponuje ciekawego co mogłaby robić sobie na ten czas w domu?

i czy takimi "delikatnymi" zabiegami jest szansa w dłuższej perspektywie zrzucić te kilka kg? czy bez większego zaangażowania w dietę i trening to tylko mydlenie sobie oczu? jak Wy oceniacie to biorąc pod uwagę Wasze dośw. i obserwacje?

z góry dziękuję za wszelką pomoc i sugestie w tym temacie

Z ciekawych domowych treningów jest plan Obliques z piłką. Różne poziomy zaawansowania, więc zajęcie na dłużej.

Wywróżyć się nie da odnośnie chudnięcia daj do poczytania art "odchudzanie łopatologicznie...", tam są opisane mniej więcej proporcje BWT w posiłkach.

i chciałaby coś na tyle "niekomplikującego", by cała rodzina mogla jesc to samo
Ale 3 posiłki to kanapki domyślam się, że rodzina jest w stanie je sobie zrobić. Reszta to kwestia inwencji twórczej w kuchni, bo przygotowanie samego mięsa to tylko przyprawienie i wstawienie do piekarnika.

dzieki Aniu!
ja sama z piłkami miałam okazjonalne doswiadczenia, ale jest bogactwo pomysłów na ćwiczenia na nich to fakt

(dużo taka piłka może kosztować?)

no cala rodzina musialaby jesc wiecej miesa

Tak jak chcialas kaz jej wporwadzic zdrowsze zrodla weglowodanow oczywiscie zadnych slodyczy i nich zrobi taki myk ze na obiad i kolacje je tylko zrodla bialka z warzywami, najlepiej pare salatek
owoce i jogurty jakby co tez niech ograniczy

jak najbardziej
przygotuję jej co najważniejsze info.z postów podwieszonych

myślę, że skoro chce ćwiczyć w domu to min. 3xtydz. po godzince powinna zainwestować
-zaproponuję piłkę, coś z hantlami,
-raz mogłaby dla urozmaicenia robić obwody coś na wzór ACT w dom. war.-ja fajnie to wspominam niech powalczy z ciężarem własnego ciała, bo na samych hantelkach to więcej pewnie machania bedzie i tak

problemem z "walka z własnym ciałem: jest to, ze tak na prawde trzeba miec do tego podstawy silowe i wiedzę. Teoretycznie kazdy moze to zrobic praktycznie, kazdy niewprawiony, odwali taki trening. Trzeba na nim stac, bo wytrzymałość zmieni w aeroby, pompki będzie latami robił "damskie" półprzysiady, plank "trzymał" wieczność... itd..