problemy z psychiką

o wiele prościej jest mi przekazać info przez forum, gdzie mam czas na przemyślenie co chce powiedzieć, inaczej trochę wyglądałoby to gdybyśmy rozmawiali na żywo, uwierz ;P

No ale nie tracę nadziei, zastosuję się do Twoich wytycznych odnośnie suplementacji i czas pokaże

Do tych suplementów, które wymienił @qw3rty dopisałbym jeszcze magnez, np. Olimp Chela-Mag B6 w dawce 2 kapsułek dziennie.
Uprawiasz jakikolwiek sport ?
Sport nie rozwiąże co prawda wszystkich problemów, ale na pewno może poprawić Twoje samopoczucie - będziesz miał prawdopodobnie lepszy nastrój, będziesz spokojniejszy, Twoje myślenie będzie bardziej klarowne.
Jeśli masz coś w rodzaju fobii społecznej, że nie chcesz za bardzo wychodzić, to ćwicz w domu ćwiczenia kalisteniczne.
Zamów sobie z allegro książkę "Skazany na trening. Zaprawa więzienna" i trenuj.
Poza tym staraj się każdego dnia chociaż na krótką chwilę wychodzić z domu.
Na forum SFD.pl w odpowiednim dziale, oraz na stronie www.potreningu.pl zdobądź wiedzę na temat tego jak się zdrowo odżywiać - odżywianie też ma spore znaczenie u osób, które mają problemy psychiczne.


Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2018-03-06 13:39:04

Jeśli chodzi o sport to od przeszło 1,5 roku już nie ćwiczę z powodu kontuzji- ale gdy jest w miarę ciepło staram się biegać, choć nie zawsze mam ochotę mimo dobrej pogody. Ogólnie mam teraz tak, że usilnie poszukuje jakiegoś zajęcia, w którym byłbym "mistrzem", które by mnie pochłonęło, w którym zatraciłbym się, ale za co bym się nie wziął, to szybko się tym zniechęcam, bo po prostu wszystko wydaje mi się zbyt trudne do pojęcia/ogarnięcia moim umysłem, a tym bardziej zrobienia (czuję się trochę jak przedszkolak czasem) przez to wszystko wydaje mi się bezcelowe/bez sensu - teraz już wiem, że główną przyczyną może być ta moja patologia funkcji kognitywnym i dosłownie brak ostrości myśli/skupienia się. Wczoraj jeszcze zapomniałem dodać, że także mam problem ze wzrokiem, tzn mam coś w rodzaju zawężonego pola widzenia i taki otępiały wzrok gdy patrzę na jakiś przedmiot etc (dostrzegam wszystko, ale nie potrafię skupić wzroku) - mówię o tym, bo być może to też ma związek z mgłą umysłową

Być może to wyolbrzymiam, być może to zwykła wada wzroku, nie wiem - dodam, że problem ten zaczął się pojawiać mniej więcej w tym samym momencie co problem z uszami

Bez badań tego się nie dowiesz. Tak jak pisałem wcześniej objawy somatyczne mogą mieć podłoże psychiczne ale niekoniecznie. Znam przykłady ludzi, którzy narzekali na zwężenie pola widzenia, kłopoty laryngologiczne, przewlekłe bóle kręgosłupa, przykurcze mięśni, które ustępowały po poprawie stanu psychicznego. Nie twierdzę, że w Twoim przypadku musi tak być ale jest to prawdopodobne.

Masz śnieg optyczny? to bardzo częsta przypadłość u osób z przeciążeniem układu nerwowego wraz z brainfogiem i szumieniem w uszach. Jeżeli tak dorzuć do supli które Ci wypisałem ginkgo biloba


Zmieniony przez - qw3rty w dniu 2018-03-06 21:14:03

no w zasadzie to coś w ten deseń, tzn to "śnieżenie" nie jest takie mega dostrzegalne, tym bardziej, że nie mam porównania do tego jak widziałem przed tym problemem, bo już nie pamiętam, ale ogólnie mieni mi się obraz przed oczami, dodatkowo czuje taką ociężałość gałek ocznych.

A co do tego zawężonego pola widzenia to jest to coś na zasadzie delikatnego przyciemnienia krawędzi fotografii za pomocą funkcji "vignette" w edytorach zdjęć

Rozumiem, niestety masa osób w stanie depersonalizacji i derealizacji ma problemy z widzeniem, możesz iść do lekarza który skieruje Cie być może na jakieś badania które w sumie pasowało by zrobić by wykluczyć inne powody takiego samopoczucia.

Nie no co do badań, to jak najbardziej trzeba będzie zrobić.

W zasadzie, to nie spodziewałbym się, że pogorszenie wzroku może być wynikiem tej całej mgły i depresji- ostatnio sporo czasu spędzam przed komputerem, myślałem, że to mógłby być powód gorszego widzenia

Może być, zwężenia widzenia, błyski, śnieg optyczny, mroczki, "kontrast" kolorów itd.