dudeeCheat meal czy cheat day to jedynie dorobiona nazwa dla osób mających świadomość, że spożywają pokarm spoza listy swojego codziennego menu, w tym przypadku chodzi o kwestie psychiczną. Warto jednak nadmienić, że tego typu praktyki realizowane w sposób nieprzemyślany mogą być potencjalne groźne dla ogólnie pojętego zdrowia metabolicznego. Tylko starannie przemyślane odstępstwa od diety mogą korzystnie wpłynąć na zmiany w wydzielaniu hormonów takich jak leptyna, kortyzol czy hormony tarczycy. Przy zdroworozsądkowym podejściu do kwestii doboru pokarmów nie ma większego sensu stosować tego typu praktyk, do diety trzeba mieć elastyczne podejście, jeśli zdarzy Ci się zjeść raz na jakiś czas produkt wysoko przetworzony to nic złego się nie wydarzy - nie trzeba tego nazywać ,,cheat meal'' bo tak fajnie brzmi.
Co więcej urozmaicanie pokarmów to żelazna zasada każdej zdrowej diety.
Drobne odstępstwa od diety są przede wszystkim zalecane osobom:
- z wyższym poziomem tkanki mięśniowej i niższym tłuszczowej
- z dobrą kondycją metaboliczną
- z wysoką aktywnością fizyczną w skali tygodnia
- redukujących masę ciała już od pewnego czasu
Osoby które zaczynają odchudzanie i robią ,,cheat day'' po miesiącu robią kolosalny błąd.
ok ok rozumiem proszę Pana także wybijam sobie z głowy jakiekolwiek oszukane posiłki :) a jakie dokładnie odstępstwa od diety masz na myśli które mogą korzystnie wpłynąć na zmiany w wydzielaniu hormonów takich jak leptyna, kortyzol czy hormony tarczycy ??:)