usa

dzieki za odpowiedzi dyskusja chyba troche zeszla z tematu :) co do restauracji to juz za 5,6 dolarow mozesz jesc ile chcesz calkiem niezle a co do bialek i gainerow to raczej sie srednio oplaca bo bagaz kosztuje

w usa jest super jak ma sie prace, magia nie polega na niskich cenach w przeliczeniu na pln,ale na stosunku zarobkow do cen, dla przykladu bcaa 20$, bialko 30$ za 5kg,glutamina 40$ za kg taki zestaw to jeden dzien pracy przy srednich (jak na polaka w usa) zarobkach, niestety u nas w kraju troche wiecej pracy, jesli wogole masz jakas. druga sprawa to legalnosc srodkow,jest tu wiele specyfikow powrzechnie dostepnych i uzywanych, ktore nie wiedziec czemu sa nie legalne w pl,np homoepatyczne zamienne hormonu wzrostu, somatropina, roznego rodzaju aktywatory anaboliczne no i efedryna.jest jeszcze jedna fajna sprawa. w usa wszyscy, poprzez jedzenie naszpikowane hormonami i tluszczem maja problem z nadwaga, a co za tym idzie srodki do zwiekszania masy sa tanie, bo malo popularne, natomiast wszelkiej masci fat burnery,slim fasty itp,sa drogie. czy ktos uzywal tych naturalnych aktywatorow i zamiennych hormonu wzrostu, mozecie mi cos powiedziec na ten temat? pozdr