Mam te minibandy, hantle, poszukan tu na forum jAkiegoś domowego treningu .
Lubie tez kanal i cwiczenia tego Szymona Gasia z GymBreaka. Fajne je mają. Zawsze w którya dzien bedzie fajnie je odpalc.
Najbardziej sie boje ze.ten trening domowy bedzie malo efektywny, ze bez silki i maszyn i wiekszych ciazarow nic nie poleci mi z obwodow. O to sie martwie mega...
Niby dieta to 70%, ale ja mam ciezka sylwetke. Nigdy bez cwiczen nie udalo mi sie schudnac... :/
Poki co to mnie martwi.
Po 3tyg na makro ustalonym przez dziewczyny -3kg.wiec fajnie :)
Z liczeniem makro tez na razie musze pozostac bo wiem ,że bede zanizac, glownie kosztem wegli i w koncu "obudze sie" jedzac mniej niż 1000