Martwy ciąg z małym obciążeniem

Witam mam w domu do dyspozycji sztangę tylko do 100kg lecz martwy ciąg mi idzie nią bardzo łatwo w seriach mimo że nigdy go nie ćwiczyłem, mam 18 lat i ok. 86-87kg wagi przy 175cm. Czy jest możliwe uzyskanie wyniku w martwym ciągu rzędu 200-220kg ćwicząc tylko tą sztangą robiąc powiedzmy po 100 powtórzeń, do tego 100 powtórzeń wiosłowania tą sztangą na jednym treningu, coś tam w seriach, jakieś serie z rampą od 60 do 100kg powiedzmy? Do tego wzmocnienie pleców przez powiedzmy podciągnięcie się z maksymalnym ciężarem 50-60kg i wiosłowania hantlem jednorącz o wadze 70-80kg?

Nie, totalny bezsens.
I powodzenia z hantlą 80 kg.

A w jaki sposób chcesz osiągnąć 200kg, skoro nie będziesz dochodził w seriach do tego ciężaru ?
Druga kwestia, że na początku zawsze idzie łatwo, po jakimś czasie zaczynaja się schody.
Pomyśl o dokupieniu obciążenia, nawet 20-40kg co miesiąc, to miejsc jakiś wielki koszt.

Robiac takie ilości powtorzeń nabawisz się tylko kontuzji i sporych problemów - chcąc osiągnąć jakiś poziom cięzaru musisz dysponować tym ciężarem a ty go nie masz :)

100 powtórzeń martwego ciągu??? poo co ?? jeżeli chcesz dźwigać więcej to musisz dokładać na sztangę więcej i robić po kilka powtórzeń w seriach ... robienie tym samym ciężarem 100 powtórzeń to jest totalnie bez sensu ....

Nie doa to Ci nic, to że zrobisz 100 kg sztangą 50 razy mc nie oznacza że weźmiesz 200, wytrzymałość a siła to dwa rużne pojecia