Tydzień zacząłem od barków
5:30 pobudka, śniadanie (przedtreningowy) i jazda na siłkę.
Troszke dłuższa rozgrzewka bo na gymie zimno było, a zapomniałem bluzy.
Na szczescie po pierwszym cwiczeniu juz bylo gorąco.
1. Odwodzenie ramion w tył 4x20/10
2.
Unoszenie hantli w bok leżąc na ławce 4x15/10
3. Wyciskanie hantli 4x12/6
4. Unoszenie ramion w bok z hantlami 4x20/12 progresja ciężaru + 3x10/20 - 30 sekund pauzy między seriami, regresja ciężaru
5. Wyciskanie żołnierskie 3x8
6. Przyciąganie hantli wzdłuż tułowia 3x20 + 7. Unoszenie hantli w przód 3x15
7. Kaptury- spięcia z hantlami 5x20/12
Łydki:
1. Spięcia na suwnicy 5x15
2. Spięcia siedząc 5x12
Z dzisiejszego treningu jestem zadowolony.
Na barkach ciężar zwiększony, albo wiecej powtórzeń.
Dodatkowo podszedł do mnie gość, który też startuje i powiedział że mam ładną sylwetke tylko łydka odstaje.
Sprobuje jego rady i będę trenować je 4/5x w tygodniu z dużym ciężarem, 15serii, mało powtórzeń.
Nic nie działa na ta partie wiec co mi szkodzi sprobowac, dlatego juz dzisiaj dodatkowo wlecialy 2 cwiczenia.
Na koniec klasyk 10min rowerka
Dieta bez zmian:
1. 30B 80W 20T (przedtreningowy)
2. 40B 140W 0T (płatki jaglane, daktyle, jabłko, wpc)
3. 50B 100W 0T
4. 50B 100W 10T
5. 40B 65W 25T
6. 50B 0W 40T
Waga 85kg.