Anonim
przeczytajcie ten post i powiedzcie co o tym sadzicie czy naprawde morzna rozbudowac i miec w miare ładny wyglad po pompkach i czy robic je codziennie czy co 2 dzien tak zeby miesnie mogły odpoczac
W kwestii pompek mam duże doświadczenie . Moim zdaniem jest to świetne ćwiczenie na harmonijne rozwinięcie klatki piersiowej... i to takiej, jaką lubią kobiety (wydaje mi się, że dla wielu trenujących to chyba ma znaczenie)... Może to wynika z mojej budowy.. ale mięśnie piersiowe właśnie od pompek rosną mi także na szerokość, co jest baaardzo efektowne.. Jeśli nie ma się tłuszczu (tak jak ja ), to pompki różnego rodzaju potrafią świetnie ukształtować klatkę (mam na myśli równomierne zdobywanie masy i rzeźby). I jeszcze raz podkreślam - nie jest to klatka piersiowa typowego kulturysty (która IMHO ma niewiele wspólnego z ładnym, klasycznym torsem mężczyzny), a raczej zawodowego pływaka.
Teraz powiem trochę o pompkach, które ja robię.
Przede wszystkim różnorodność. Robię pompki klasyczne, na jedną rękę, z nogami na ziemi w oparciu o krzesło, a najbardziej efektywne są te wykonywane na takich małych poręczach _/^^^/_ - tak wyglądają z profilu (takie wygięte dwa małe luki z rurki, z podstawkami, o wysokości ok.15 cm). Przy ich pomocy wykonuje pompki z nogami na krześle (ładnie rozwijają górną cześć mięśnia piersiowego) lub bez krzesła (dolna część klatki). Te "uchwyty" pozwalają na niskie opuszczenie tułowia (prawie do samej ziemi, choć na początku nie należy przesadzać, bo można kontuzji się nabawić) i tym samym dokładne rozciągniecie mięśni piersiowych. Cały czas zmieniam rozstaw rąk - to też jest ważne! Ogólnie podczas jednego intensywnego treningu wykonuję 12-15 serii (dodatkowo ok. 4 serii rozgrzewkowych). W jednym treningu łączę pompki wszelkiego rodzaju aby maksymalnie wyćwiczyć mięśnie piersiowe. Każdą pompkę robię wolno, dokładnie, pamiętając o wszystkim (oddech, tempo, prawidłowe ułożenie ciała itp.).
Dla zainteresowanych mój przykładowy trening:
+ Rozgrzewka i rozciąganie.
+ Serie rozgrzewkowe:
2 serie rozgrzewkowe (ilość - tak żeby się rozgrzać np. 30) - pompki z nogami np. na kanapie ale tak do samych kolan, żeby zbytnio nie obciążać klatki - w końcu to rozgrzewka - 1 seria ręce na szerokość barków, 2 seria ręce szerzej (ok. 30 cm większy odstęp po miedzy rękoma)
2 serie rozgrzewkowe - pompki klasyczne - rozstaw rak w seriach - tak jak poprzednio
+ Cześć zasadnicza:
2 serie pompek z rękoma opartymi o krzesło i z nogami na ziemi - do max zmęczenia.
3 serie pompek przy użyciu uchwytów - zaczynając od pozycji ramion na szerokość barków kończąc rękoma w odległości ok. 50 cm większej - do max zmęczenia
Pompki przy użyciu uchwytów z nogami na krześle (podczas wykonywania ćwiczeń "stoimy" na palcach na krawędzi krzesła - większe obciążenie ale trzeba uważać aby nie przeciążyć kręgosłupa - cale ciało ma zachowywać linię prostą!!!)
2 serie - ręce na szerokość barków
...i tak co 2-3 serie należy zwiększać szerokość rozstawu rąk (w zasadzie uchwytów) aż dojdzie się do pełnego zmęczenia (w moim przypadku 8-10 serii).
We wszystkich seriach zasadniczych pompki należy wykonywać do maksymalnego zmęczenia.
Jak ktoś mówi, że nie można zdobyć masy mięśni klatki piersiowej przy pomocy pompek to jest pseudo-ekspertem, który nigdy nie zgłębił dobrze tego wspaniałego ćwiczenia.
W kwestii pompek mam duże doświadczenie . Moim zdaniem jest to świetne ćwiczenie na harmonijne rozwinięcie klatki piersiowej... i to takiej, jaką lubią kobiety (wydaje mi się, że dla wielu trenujących to chyba ma znaczenie)... Może to wynika z mojej budowy.. ale mięśnie piersiowe właśnie od pompek rosną mi także na szerokość, co jest baaardzo efektowne.. Jeśli nie ma się tłuszczu (tak jak ja ), to pompki różnego rodzaju potrafią świetnie ukształtować klatkę (mam na myśli równomierne zdobywanie masy i rzeźby). I jeszcze raz podkreślam - nie jest to klatka piersiowa typowego kulturysty (która IMHO ma niewiele wspólnego z ładnym, klasycznym torsem mężczyzny), a raczej zawodowego pływaka.
Teraz powiem trochę o pompkach, które ja robię.
Przede wszystkim różnorodność. Robię pompki klasyczne, na jedną rękę, z nogami na ziemi w oparciu o krzesło, a najbardziej efektywne są te wykonywane na takich małych poręczach _/^^^/_ - tak wyglądają z profilu (takie wygięte dwa małe luki z rurki, z podstawkami, o wysokości ok.15 cm). Przy ich pomocy wykonuje pompki z nogami na krześle (ładnie rozwijają górną cześć mięśnia piersiowego) lub bez krzesła (dolna część klatki). Te "uchwyty" pozwalają na niskie opuszczenie tułowia (prawie do samej ziemi, choć na początku nie należy przesadzać, bo można kontuzji się nabawić) i tym samym dokładne rozciągniecie mięśni piersiowych. Cały czas zmieniam rozstaw rąk - to też jest ważne! Ogólnie podczas jednego intensywnego treningu wykonuję 12-15 serii (dodatkowo ok. 4 serii rozgrzewkowych). W jednym treningu łączę pompki wszelkiego rodzaju aby maksymalnie wyćwiczyć mięśnie piersiowe. Każdą pompkę robię wolno, dokładnie, pamiętając o wszystkim (oddech, tempo, prawidłowe ułożenie ciała itp.).
Dla zainteresowanych mój przykładowy trening:
+ Rozgrzewka i rozciąganie.
+ Serie rozgrzewkowe:
2 serie rozgrzewkowe (ilość - tak żeby się rozgrzać np. 30) - pompki z nogami np. na kanapie ale tak do samych kolan, żeby zbytnio nie obciążać klatki - w końcu to rozgrzewka - 1 seria ręce na szerokość barków, 2 seria ręce szerzej (ok. 30 cm większy odstęp po miedzy rękoma)
2 serie rozgrzewkowe - pompki klasyczne - rozstaw rak w seriach - tak jak poprzednio
+ Cześć zasadnicza:
2 serie pompek z rękoma opartymi o krzesło i z nogami na ziemi - do max zmęczenia.
3 serie pompek przy użyciu uchwytów - zaczynając od pozycji ramion na szerokość barków kończąc rękoma w odległości ok. 50 cm większej - do max zmęczenia
Pompki przy użyciu uchwytów z nogami na krześle (podczas wykonywania ćwiczeń "stoimy" na palcach na krawędzi krzesła - większe obciążenie ale trzeba uważać aby nie przeciążyć kręgosłupa - cale ciało ma zachowywać linię prostą!!!)
2 serie - ręce na szerokość barków
...i tak co 2-3 serie należy zwiększać szerokość rozstawu rąk (w zasadzie uchwytów) aż dojdzie się do pełnego zmęczenia (w moim przypadku 8-10 serii).
We wszystkich seriach zasadniczych pompki należy wykonywać do maksymalnego zmęczenia.
Jak ktoś mówi, że nie można zdobyć masy mięśni klatki piersiowej przy pomocy pompek to jest pseudo-ekspertem, który nigdy nie zgłębił dobrze tego wspaniałego ćwiczenia.
Krzysztof Piekarz
patriot
Kruszek
KIDMAN
Michail
