pomoc w utracie 3 kg

jakis czas temu przeszłam jedna z tych "diet-cud" na ktorej straciłam 2 kg w tydzien. Oczywiscie dopadło mnie jo-jo i przytyłam 3kg :(
Mam obecnie okres napadow głodu.
Potrafie przez cały dzien trzymac diete a wieczorem nachodzi mnie ochota na male conieco. Potem juz nie moge sie opanowac.
Bardzo prosze o pomoc w ulozeniu sensownej diety. Sama nie umiem sobie juz poradzic. Zastanawiam sie co powinnam jesc aby wieczorem nie miec takich napadow.
Mam 168 cm wzrostu i waze 56 kg. Chcialabym zeszczuplec z 3 kg.
Chodze 3 razy w tygodniu na aerobic.

Bede wdzieczna za wszystkie rady.

to dobrze
Ale ja i tak najpierw licze stosunek b/t/w - ważne zeby były prawidłowe proporcje. W sumie teraz jestem na keto, moze to dlatego
Ale od przyszłego sezonu będe szykował forme startową na diecie tłuszczowej przez cały rok - podobno daje niesamowite rezultaty.
Czas zmienić stare nawyki żywieniowe.

Pozdrawiam, Dezir - wasz łaciaty doradca w fitness
-----------------------------------------
"Kulturystyka zaczyna sie w momencie, gdy przestaje sie robić mase"

http://pumpingiron.w.interia.pl 

Śniadanie :
-jajecznica z 3 jajek, 35gr Bialka; 30gr Tłuszczu 3gr Węglowodanów
-50gr chleba 3B 0,7T 28W
-10gr masła 0.07B 8T 0.07W

łącznie:
38gr białka 150kcal
38gr tłuszczu 304kcal
31gr węgli 124kcal
578kcal
-----------------

2 śniadanie:
50gr płatków owsianych 6B 3T 35W
150ml mleka 5B 2T 7W

łącznie:
11gr białka 44kcal
5gr tłuszczu 45kcal
43gr węgli 172kcal
261kcal
-------------------

Obiad:
150gr piersi z kurczaka 30B 2T 0W
100gr ryżu 5B 0T 60W
50gr marchewki 0,5B 0T 5W

łącznie:
35gr białka 140kcal
2gr tłuszczu 18kcal
65gr węgli 260kcal
418kcal
--------------------

Podwieczorek:
100gr jogurtu 4B 2T 6W
60kcal
---------------------

Kolacja:
100gr tuńczyka z wody 21B 1T 0W

łącznie:93 kalorie
-----------------

Razem:
110gr białka = 446kcal
48gr tłuszczu = 451,2kcal
145gr węgli = 594 kcal

Razem = 1491,2 kcal

2gr bialka/kg mc
0.85gr tłuszczu / kg mc
2,5gr węgli na kg mc

Jak widzisz napisałem ci dietke 1500kcal na której nie bedziesz głodna, masz tu lekko obniżony bilans kaloryczny - pamietaj tylko ze musisz ćwiczyć. Najlepiej aeroby (rower, bieganie) 3 razy w tygodniu po minimum 40 minut.

Pozdrawiam, Dezir - wasz łaciaty doradca w fitness
-----------------------------------------
"Kulturystyka zaczyna sie w momencie, gdy przestaje sie robić mase"

http://pumpingiron.w.interia.pl


Zmieniony przez - dE^SiRE w dniu 2003-05-18 22:35:35

Slodko z Twojej strony, ze ulozyles nam dietke, bo kolezance tez pewnikiem posluzy ale ..coz, nie bylabym soba, gdybym czegos nie zmienila nie;) nie no, po prostu boje sie tej jajecznicy rano, dlatego zaczne od 2go sniadanka, reszty bede restrykcyjnie przestrzegac: i tylko podwieczorek (jogurt) zdaje sie, na jakas wczesniejsza godzine przesune, bo ten..naczytalam sie o tej laktozie i tyz cykam sie,ze mi w obwody pojdzie :/
Podsumowujac: SOG i wielkie dzieki raz jeszcze - podam pierwsze wyniki z dietki i cwiczen po tygodniu-dzis start )

pozdroo

chce przypakowac!

Nie nie zmieniaj. Śniadanie to najwazniejsszy posilek w ciagu dnia. A tak naprawde to kalorie sie nie licza - powiem mi jedno - posilek zajmuje "az" 578kcal, ale:
Najgorsze są węgle - one zmieniają sie w tłuszcz w 100% - 124kcal
Tłuszcz - kowesja 10%, a wiec to nie 304kcal tylko 30,4 kcal
Bialko - konwersja 58% czyli nie 150kcal tylko 85 kcal

Z tego wynika ze sniadanie zawiera w rzeczywistosci tylko 239,4 kcal. JAk wezmiesz pod uwage fakt iz ćwiczysz, i ogranizm nie bedzie wykorzystywal cennego bialka na energie tylko na naprawe, pozostaje ci 149,9 kcal.
A 150kcal to chyba nie jest duzo, prawda?

Pozdrawiam, Dezir - wasz łaciaty doradca w fitness
-----------------------------------------
"Kulturystyka zaczyna sie w momencie, gdy przestaje sie robić mase"

http://pumpingiron.w.interia.pl 

desire..jak dla kobietki to odjełabym to jedno jajko ze sniadanka..troszke jest za duze.. a moze dołozyła owocej jabłuszko lub pomaranczka,vel grapefruita pozdrawiam

Ja jem zawsze sniadanko ok 400 kcl hmm to faktycznie podstawa i tu nie odmawiam sobie kawałka pieczywa..w przeciwienstwie do reszty dnia stad sniadanie to moj ulubiony posiłek..

...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina

Jablka sa raczej bezwartosciowe jesli o to chodz - 0.6B 0.3T 12.4W <-- beznadzieja
Zawsze można odjąć, ale ja juz napisalem jak przedstawia sie wartosc kaloryczna trakiego posilku - 150kcal

Trzeba wziasc jeszcze pod uwage fakt iz przez noc mamy zubozone zasoby glikogenu, ktore trzeba uzupelnic - ponadto, niektorzy jeszcze cwicza przed sniadaniem



Pozdrawiam, Dezir - wasz łaciaty doradca w fitness
-----------------------------------------
"Kulturystyka zaczyna sie w momencie, gdy przestaje sie robić mase"

http://pumpingiron.w.interia.pl 

Oki, przekonales mnie- tylko zmniejsze delikatnie porcje, a tak to wszystkie posilki zostawilabym, tylko z tym sniadaniem nie zdaze z rana po prostu, dopiero jak mam okienko ok.11:00 to moge sie dzies z jogurcikiem 0% i muesli zakoczowac. Ze wzgledu na to,ze mam zajecia na rano-zmienilam troche pore cwiczen i trenuje wieczorem ok. 19:00-20:30 ..no najpozniej od 22:00, potem juz nic nie jem i rano te proste weglowodany czyli muesli- tak jest ok???

pozdroo

chce przypakowac!

hmm moze wartosciowanie odzywcze nie jest najlepsze,ale wiem z doswiadczenia ze naprawde pomagaja regulowac przemiane materii..zreszta to nie musi byc jabłko ale to niezła pora na owoc.. ja cwicze tez rano i powiem jedno inaczej sprawa sie ma jak jest do zrzucenia ponad 10 kg a inaczej jak 3 to wcale nie takie łatwe jak sie jest prawie w normie...
Trzeba postawic na drakonska diete ,czego absolutnie nie polecam,
albo zmienic całkowicie nawyki zywieniowe bo nawet jak juz sie uda zrzucic te zbedne kg albo i niezbedne,( ale po prostu niktorzy chca sie ich pozbyc i juz..) to szybko sie wraca do wagii z poczatku odchudzania..wiec ja bym postawiła na przystosowanie sie do nowego sposobu odzywiania..
Takie 3 kg przy tym wzroscie i wadze mozna tracic i 6/8 tygodni dla niektorych to jest zabojczy termin wszyscy chca juz i koniec..
1500 kcl takie panuje przekonanie na forum ze to optymalne dla kobiet powyzej wzrostu 150 ale moim zdaniem to odrobine za duzo.Zawsze mozna pooeksperymentowac obcinajac tygodniowo jakies 100kcl ale to trwa..
Ja stosuje sie do standartu tu panujacego nie przekraczam b 2g/kg ww 3g/kg i tł 0,5/kg trzymam sie 1200 kcl i dosc wolno gubie tłuszczyk alle jednak gubie przy codziennych aerobach ale kazdy organizm jest inny wiec proponuje posłuchac desira na poczatek jak nie bedzie efektow obetniesz tygodniowo 100 kcl ale nie przekraczaj 1200 w niz bo to juz nie jest zdrowe..a na pewno nie polecane na tym forum
Desirku ja czepiam sie tylko tego sniadania..reszta jest ok w moim stylu

...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina

Od tej chwili wybor nalezy do czytajacych - ja przedstawilem swoja propozycje, a czy ktos z niej skorzysta, to juz inna sprawa.
blomdina - czy nie chodzisz glodna przy 1200kcal?
i przede wszystkim czy cwiczysz? co cwiczysz i jakie masz efekty?

Chodzi mi o to, iz dla 20-sto letniej osoby, cwiczacej na silowni + aeroby zalecane spozycie jest znacznie wieksze od 1200 czy 1500 kcal. Zwykle jest to okolo 2500kcal. Ergo - w tej diecie wychodzi na to iz spozycie zostalo zmniejszone o 1000kcal - a to dosc duzo.

Kurcze...glowa mnie boli. Jak masz jakies pytanka to wal... zajrze tu jak mi przejdzie..



Pozdrawiam, Dezir - wasz łaciaty doradca w fitness
-----------------------------------------
"Kulturystyka zaczyna sie w momencie, gdy przestaje sie robić mase"

http://pumpingiron.w.interia.pl 

wreszcie znalazlam sposob na nocne bojowki moje na Bogu ducha winna lodowke jeee!!..po prostu jem weglowodany (proste? zlozone?) na sniadanko: konkretnie muesli z mlekiem, potem bialko tyko w zasadzie i jakis jogurcik jako przekaska. wieczorem mam zamiar pospinac brzucho dosc mocno, bo juz z tydzien tego nie robilam :/, potem sie zapcham tunczykiem.
Jutro z rana aeroby, dana dana...jak sie zwleke z wyrka tylko mam nadzieje.
Aha, mam pytanie: czy sa jakies inne cwiczenia na miesnie lapek (oprocz pompek roznego rodzaju, polpompek, itp. z wyrazem "pompka"-bo te robie juz od kiegos czasu) w DOMU, bez ciezarkow (bo takowych nie posiadam raczej) ??? W ogole to ja pacze na lapy, to mam jakies takie generalnie bezksztaltne (oprocz tricepsa i tego czegos nad lokciem po zew. stronie wypuklego i bicepsa), a kcialabym zeby sie wyksztalcily uadnie no..Czy wobec tego nie ma innej rady na rzezbe jak isc na silownie??? Nie mowicie,ze tak, bo na silownie nie pojde :((( Cos innego zaproponujcie. No aha i jeszcze..Bo jak lapy codziennie mecze pompkami (tak po 30 okolo) to chyba powinnam robic jakis dzien przerwy jednak, nie? Czuje cos jakby ..zakFasy?? czyzbym znowu przegiela pale w drugom strone..? yhhh

pozdroo :)

chce przypakowac!

Buhehehe, widzę że moja idolka znowu daje czadu

Słuchaj, ćwicz każdą grupę mięśniową raz, a przy Twoim temperamencie najwyżej dwa razy w tygodniu. Do ćwiczeń użyj dowolnych w miarę ciężkich przedmiotów jakie masz w domu, np. pełną butelkę z wodą mineralną (jak jedna mało, to zwiąż dwie ). Ćwiczenia jak zwykle masz wszystkie w atlasie. Powodzenia!

PS. Tradycyjnie nie rozumiem co Ty tak naprawdę chcesz robić - budować masę mięśni ramion czy też poprawiać ich rzeźbę ...

Pozdrawiam, Tyka.

*** Utyłem w Fitnessie ***

Zmieniony przez - Tyka w dniu 2003-05-19 19:59:44