optymalne PROPORCJE BTW na diecie keto - dla kobiety

witam

jestem na diecie low carb od kilku miesiecy
testowałam różne jej wersje (ellis, lutz , kwasny itp) jak i różne progi kaloruyczne (1500-3000 + , od tego czasu moje samopoczucie znacznie sie poprawilo, a celem byla poprawa zdrowia + redukcja (ta druga okazala sie niemozliwa bez kontroli kcal, czyli tak jak twierdził dr ELLIS przybiera sie na wadze, zbyt malo kcal =za malo energii do pracy, sportu,za dużo też źle= wzrasta bf..chociaz poprawia sie wygklad przy duzym wysilku np 2 h dziennie rozłozone na 3 czesci w danym dniu ., no i to zakwaszenie jak sie polega na swoim wyczuciu w dobieraniu wielkosci posiłku, mozna przesadzic z B)

o tym że lov carb jest dla mnie odpowiednia dieta życiowa jestem przekonana w 99,9 %, w koncu wyregulowal mi sie okres (a mialam nawet kilku miesieczne przerwy od x wielu lat, leczenie u ginekologa nic mi nie dalo poza tym ze przytylam a bez tabsow dalej mialam problemy), w koncu przestalam chodzic glodna (jak tylko nie dam za malo T i nie za duzo B), zdobylam troche miesni, jest mi w koncu cieplo (wczesniej ciagle marzłam nawet w lecie) mam wiecej energii, lepiej pracuje mózg, uwolnilam sie od leku przed konsumpcja Tłuszczy zw. zwierzecych, zdecydowalam sie na jedzenie miesa (po x latach wegetarianizmu0,jakosc ciala sie poprwila etc etc

bywalo ciezko zw. ze organizm musial nauczyc sie na nowo trawic mieso i tł. zwierzece, i oduczyc sie jadania wielu potraw 9uwielbiałam owoce a teraz nie mam na nie kompletnie ochoty i ich nie jem wogole) ale mysle ze po tych kilku miesiacach juz jest ok, byly tez 1-razowe wpadki z ww, ale to chyba normalne

obecnie chce jednak troche zmodyfikowac odzywianie i jakos nad tym zapanowac, mam jednak problem, nie wiem jakie proporcje BTW sa najkorzystniejsze ze wzgledu na zdrowie i redukcje przy tego typu odżywianiu, dotychczas zalezalo mi gl na zdrowiu, jadlam wg uznania, czasmi liczylam na oko kcal tak dla zaspokojenia ciekawosci (w koncu nałóg)

obecnie nie stosuje scislych wyliczen tak pod wzgledem kcal jak BTW, waga raczej stabilna(ok 54-55 kg) jednak od niedzieli/poniedziałku mam zamiar rozpoczac redukcje bf (ostatnio redukowalam sie na ok 1500 ale jakos dluzej jak 1 tydz. nie dalam rade wytrzymac), do teraz eksperymentowałam żywieniowo, poza tym skoro mam zamiar w ten spos€b sie odzywiac na stałe to chce miec jakies konkretne wielkosc btw ustalone i ich przestrzegac, tak zeby nie zrobic sobie krzywdy w dłuzszym okresie

w zwiazku z powyzszym mam kilka pytan do osob stosujacych low carb od dluzszego czasu, a wiem ze w tym dziale sa osoby z duzym doiswiadczeniem w tym temacie,
moja wiedza w temacie low carb opiera si na kilku pozycjach ksiazkowych , wywiadach mn z dr Ellisem, artykulach, tematach z tegoż formum ,gł. działu PROGRES - dlatego pisze ten temat w tym dziale, zreszta czytuje gł. temety z tego działu + cos niecos z innych

diety typu dr LUTZA czy dr ELLISA maja te wade że nie podaja optymalnych dla zdrowia i / lub utraty bf wielkosci BTW, natomias dieta dr Kwasniewskiego to dla mnie porażka chociazby ze wzgledu na kuriozalnie niska wielkosc B a w stosunku do T

pewne zalozenia juz mam, pewne już stosowalam i stosuje ale zaczynajac od poczatku:

3 posilki - 8,13,18 - tak jak dotychczas, jesli jem cos póxniej to budze sie rano syta i nie chce m,i sie cwiczyc (cwicze ok 6 rano), zreszta czytalam ze ważna jest regularnosc a nie czestotliwosc (chyba ze ktos ma do wrzucenia duzo B to z wiadomych powodow musi to jakos rożłożyc)

1. mieso+ warzywa+tłuszcz
2. mieso+ warzywa+tłuszcz
3. jaja na twardo (ew. jajecznica/ jaja na sniadanie + ew tłuszcz)

WW - 30-40-50 g - najcz. 40 (jedyne żr. to warzywa a ile ich mozna w koncu zjesc 1 ) , jakby mi sie chcialo to dodalabym nawet do tych 70-80 ww ale ciezko zjesc tyle warzyw ( max 150-200 jednorazowo)
B - max 2 g na kg , min 1,5 na kg, - ??? tylko na ktora mase????
T - reszta
Kcal - ok 2000 na poczatek i raczej wiekszy deficyt dzieki wiekszej aktywnosci , skrajnioe mniej kcal

+ plyny
+ suple - witaminy (zero spalaczy etc nie mam kasy na takie rzeczy + boje sie ich)

jesli chodzi o sport to po ok 1,5 m-ca przerwy wracam do 3xsilowy + aero , oraz aero w reszte dni (troche nudne ale dosc lubie), teraz mam 1 tygodniowa przerwe ze sportem (tu tylko aero), pozniej mam zamiar urozmaicac w miare mozliwosci jakims basenem, marszobiegi, moze spacer siłowy, rower - czyli tak jak to robie od ok 10 lat 9niestety dieta była do kitu stad...)

moje pytania:
1. ile Bialka w stosunku do Tłuszczu na diecie keto ?
2. czy białko (np 2 g na kg) liczyc na suchą/docelową/ogólną mase ? - przy zlaozonym celu redukcyjnym
3. ktora opcja jest lepsza- tł. mieso / chude mieso + tłuszcz ? - zw. ze różnice miedzy jednym kawałkiem tłustego miesa a drugim moga byc dosc spore a na reducji takie róznice moga chyba powodowac stagnacje, latwiej byloby dac chude+tłuszcz, ale taniej dac tłuste+malo tłuszczu (zw. że nie bardzo trawie suche i strzepiaste mieso np kurczak, a taka karkowka jest bardzo ok)
4. czy lepiej dac wiecej Tł. czy wiecej B ? i co jak bedzie za duzo ktoregos z nich/

prosze mnie nie namawiac do przejscia np na zbilansowana gdyz juz to przerabiałam i wiem ze to nie dla mnie, w koncu ma sie tych 29 lat wiec rózne rzeczy sie testowalo i cos niecos poznalo sie juz ten swoj organizm

pozdrwiam i dziekuje za wartosciowe wypowiedzi

u mnie zakup własciwego masła wymaga niekiedy odwiedzenia kilku sklepów, mixy + barwniki sa jak dla mnie niedopuszczalne, cale szczescie mamy tu mała mleczrnie ktora jeszce, mam nadzieje, nie zna sie na bardziej ekonomicznej wersji produkcji masełka (przynajmniej opakowanie, kolor, twardosc, termin waznosci, cena na to wskazuja),
chyba zakupie lniany jako ekwiwalent oliwy, moze bedzie lepiej strawny

pozdrwiam

Zmieniony przez - monika s. w dniu 2008-09-16 10:17:15

Dieta kwaśniewskiego ma bardzo niskie wartości białka poniewaz białka nie potrzeba tyle kiedy tłuszcz zwierzecy jest zrodłem energii. Białko w tej diecie służy tylko i wyłacznie na cele budulcowe a ilez mozna zbudowac w ciagu jednego dnia.. mozesz sobie podnies ilosc białka, robiłem przez jakis czas ten bład. Nie zyskałem nic przez to oprocz obciażenia organizmu ktory odczuwałem dosc mocno. Jedyne co wegli trzeba podnieść na ZO przez obciazenie CUN spowodowany treningami, przynajmniej tak było w moim przypadku. Ja stosuje proprocjie 1:3:1.5 i powiem ze jest rewelacyjnie, człowiek nie chodzi głodny w ciagu dnia po obfitym sniadaniu uzupelniasz tylko zapasy glikogenu jak i po treningu. Energi mam najwiecej jak do tej pory, poziom testosteronu wysoki od tłuszczy zwierzecych ktorych jem najwiecej. Jedyna wada to taka ze mase ciezko przychodzi ale napewno nie jest to spowodowane mała iloscia białka tylko niskim poziomem insuliny przez niewielka ilosc wegli.

Po co chcesz być w ketozie?

Zmieniony przez - jaccek w dniu 2008-09-01 16:20:23

trochu czasu mineło od daty postu
co rozumiesz przez zbyt duża ilosc B np 1,2- 1,3 - 1 g na kg wagi docelowej tez bedzie dużo? - jestem obecnie na tym poziomie (1,3) , liczac tylko B zwierzece (roslinne z warzyw pomijam)
jaki masz ustalony poziom B na kg wagi ? rozumie że sie masujesz?
to 1:3:1.5 to jest B:T:W czy na wage?
ketozy nie chce ,dlatego zwiekszylam wegle z warzyw, ostatnio, mam ww na poziomie ok 60-70 -80 g - zalezy od tego ile mi sie chce zjesc warzyw i jakie to rodzaje w danym dniu
T ok 2 lub wiecej
pozd

Zmieniony przez - monika s. w dniu 2008-09-01 18:40:30

Taka ilośc białka 1,2-1,3g/kg miałem na poczatku tego zywienia i wtedy mi zaspokajało głod, wcześniej tez musiałem jesc obiad bo wczesniej głodniałem. Teraz jem 55g białka i trzy razy tyle tłuszczu tj. 0,8g/kgmc B. Czuje sie tak jakbym coraz lepiej był dożywiony/zaopatrzony i coraz mniej chciało mi sie jesc. Gdy trenuje potrzebuje wiecej wegli, przypuszczam ze przez stres z tym zwiazany. Gdy mam SD (robie trzecie HST) wegli wyraznie mnie potrzeba (nie białka w własnie wegli).

Tak robie teraz mase, wcale sie nie przejadam, rano zjadam 6-7zółtek wypijam rozpuszczone masło(70g) i smietane naturalna 250g. Takie sniadania wystarczna mi na caly dzien, po 11 godzinach np. dzis jadlem mieso z niewielka iloscia tłuszczu poniewaz do wieczora juz nie zostało duzo czasu wiec paliwa nie potrzebuje. W ciagu dnia i wieczorem zjadam tylko wegle w dowolnej postaci (~80g) . Tak jak pisałem robie trening HST, zastosowałem sie do jego najwazniejszych zasad i masa powoli rosnie (same miesnie) mimo tej smiesznej ilosci białka (jestem ekto) Gdy byłem na wysokoweglowodanówce masy miesniowej podobnie przybywało zato rosłem w tłuszcz jak prosie, białka musiałem tez jesc duzo 2g/kmc.

Jak chcesz jeszcze jakis rad zwiazanych z tym zywieniem to pytaj

Acha a jesli tłuszczu jesz tylko 2 razy tyle co białka to białko idzie na cele enegetyczne, gdy zmniejszysz białko a tłuszcz zwiekszysz bedziesz miec wiecej energi

Zmieniony przez - jaccek w dniu 2008-09-01 19:47:15

Taka ilośc białka 1,2-1,3g/kg miałem na poczatku tego zywienia i wtedy mi zaspokajało głod, wcześniej tez musiałem jesc obiad bo wczesniej głodniałem. Teraz jem 55g białka i trzy razy tyle tłuszczu tj. 0,8g/kgmc Czuje sie tak jakbym coraz lepiej był dożywiony/zaopatrzony i coraz mniej chciało mi sie jesc. Gdy trenuje potrzebuje wiecej wegli, przypuszczam ze przez stres z tym zwiazany. Gdy mam SD (robie trzecie HST) wegli wyraznie mnie potrzeba (nie białka w własnie wegli).

Tak robie teraz mase, wcale sie nie przejadam, rano zjadam 6-7zółtek wypijam rozpuszczone masło(70g) i smietane naturalna 250g. Takie sniadania wystarczna mi na caly dzien, po 11 godzinach np. dzis jadlem mieso z niewielka iloscia tłuszczu poniewaz do wieczora juz nie zostało duzo czasu wiec paliwa nie potrzebuje. W ciagu dnia i wieczorem zjadam tylko wegle w dowolnej postaci. Tak jak pisałem robie trening HST, zastosowałem sie do jego najwazniejszych zasad i masa rosnie mimo tej smiesznej ilosci białka. (jestem ekto) Gdy byłem na wysokoweglowodanówce masy miesniowej podobnie przybywało zato rosłem w tłuszcz jak prosie, białka musiałem tez jesc duzo 2g/kmc.

Jak chcesz jeszcze jakis rad zwiazanych z tym zywieniem to pytaj

ja sukcesywnie zmniejszam B a zaczynałam na poziomie ok 2 na kg masy ogólnej (d. zbilansowana-głupota jak dla mnie), teraz ustaliłam na 1 g ale... wiec jest do dziasiaj 1,3 oczywiscie dąże do 0,8 a jutro ma byc 1g na docelowa (czyli kilka kg mniej) , ja tez doswiadczylam neg ef. nadmiaru B (zakwaszenie)

liczysz B roslinne do bilansu ?
co myslisz o takim czymś - 1; 2,6 ; 1,3 / 1: 2,8 : 1 - roznie mi wychodzi
ilosc wegli zalezy od rodzaju warzyw, nie dziele na wegle strwne i niestrwane, podaje ilosc ogółną wegli , dobrze??
póki co 3 posiiłki sa musem (chce mi sie jesc tyle) chociaz przesuwaja sie niekiedy o 1-2h (zmienne warunki w pracy, różny powrót do domu..), ale cóż...
ja preferuje monotonie w ciagu dnia ale nie tygodnia
np 3x mieso+ warzywa+ tłuszcz
ale co dziennie inne mieso wieprz/wolowina/watroba/jaja, max 2x w tygodniu ten sam jadłospis, - boje sie alergi (sa po temu powody) i nie chce jesc codziennie np jaj (chociaz b. lubie)

co sadziz o tym ????

stosujesz tł. roslinne, omegi ?? - ja tak, mało ale jednak

nadmiar tłuszczu chyba tez zakwasza, czy miałes /masz z tym problemy ?

dzieki, pozdrwiam


Zmieniony przez - monika s. w dniu 2008-09-01 20:01:26

Zmieniony przez - monika s. w dniu 2008-09-01 20:12:55

Białko zmniejszysz sobie samoczynnie, masz mieć ochote poprostu na kazdy posiłek, narazie mozesz go potrzebowac wiecej wiec go jedz. Mnie sie obnizyło białko po paru miesiacach jedzenia tak codziennie. Tez nie zmieniam jadłospisu, codziennie to samo, zachowujac stosunek BTW. Te proporcje 1:2,8:1 sa jak najbardziej ok, jesli sie wiecej ruszasz to tłuszczu (jego zawsze do syta, prawie caly rano) potrzeba wiecej, jesli doznasz jakiegos urazu, potłuczenia, albo miesnie mocno uszkodzisz (trening) wtedy chce sie wiecej białka. Jak jest duzo stresów w ciagu dnia chce sie wiecej wegli (licza sie tylko te przyswajalne). Ale proporcje zostaja prawie niezmienione.

Nie białka roślinnego nie licze, poniewaz prawie go nie jem a chocby nawet ono sie nie liczy, podobnie z tluszczami roslinnymi ich unikam poza tym nie daja mi "kopa". Mozesz jesc codziennie co innego tylko wtedy bedzie trudno o proprocje i dobre wyczucie orgranizmu. Zółtka na sniadanie to dla mnie podstawa i nie ma problemu z jedzeniem tego samego

Co do zakwaszania to sie nie wypowiem, nie sprawdzałem tego u siebie, jak narazie wszystko ze zdrowiem sie poprawiło, nie miałem nawet przeziebienia od kilku lat, zadnej kontuzji w czasie treningu.



Zmieniony przez - jaccek w dniu 2008-09-01 22:27:39

ok, wielkie dzięki za bezcenne informacje

u mnie przy codziennie innym jadłospisie zmieniają sie tylko wegle i tłuszcz b. nieznacznie, ale chyba troche ujednolice przynajmniej jeden z posiłkow,
pozdrwiam

przeczytalem
jesli mozna
czy robilas sobie badanie skladu krwi na proporcje cholesterolu >?
triglicerydy ?
w koncu ile tych tluszczy jesz na kg ? wegli 50g bialek przy 1,3 na 55kg wychodzi kolo 70.g
proporcje miedzy nnkt a jednonienasyconymi a nasyconymi prozdrowotnie 1 do 1 do 1 . ale sam wiem ze to trudno utrzymac , preferuje nasycone . i tu sie robi klopot .
dlugotrwale spozywanie nasyconych w nadmiarze szkodzi
poissalem o tymk
wypowiedz konsylium lekarskiego pod red prof med szosktaka.
pozdr
mc

Białka spożywam 0,8g/kgmc czyli 55g, tłuszczu 3 razy tyle ~170g głownie z masła, smietany 30%, słoniny dodanej do miesa wieprzowego (tylko takie jem) w ilości zależnej jak pozno był obiad. Wegli jak ostro cwicze to dochodze do 100g.

Co do szkodliwości takiego zywienia jesli sie tym tez intersujesz to zapewne słyszałes o "optymlanych" i ich stosunku do "lekarzy". Badan jeszcze nie robiłem ale jakos od lat nie przejmuje sie ich wynikami, majac wczesniej duzo problemów zdrowotnych i nie mogac liczyc na pomoc zadnego "specjalisty" teraz nawet nie chce mi sie isc na badania, nie byłem bardzo długo u żadnego lekarza bo go na szczescie nie potrzebuje.


Oto link do strony o tym żywieniu: http://www.dr-kwasniewski.pl/

Zmieniony przez - jaccek w dniu 2008-09-03 22:37:59

u mnie LC wynika z kilku powodów ale gł. to kwestia zdrowotna zadecydowala o tym zywieniu(niestety nie jest pod tym wzgledem najlepiej chocaz pewne pozytywne zmiany juz sa), pełno bledow za mna ale i pewnie jeszcze troche bedzie,lekarze mi równiez nie pomogli, czy bedzie to LC bardziej w strone d. kwasniewskiego czy tez inna to sie okaże, podstawa to obserwacja organizmu, od ostatniego postu juz musiałam wprowadzic zmiany i tak pewnie bedzie jeszcze nie raz, nie uznaje swietych proporcji jesli mi ewidentnie szkodzą
pozdrwiam

czytalem ksiazke dr kwasniewskiego, czytalem rowniez ksiazke bedaca odpowiedzia konsylium lekarskiego pod przewodnictwem dr szostaka, na wniosek dr kwasniewskiego by leczyc ludzi jego dieta. mialem tez okazje uczestniczyc na izz na wykladach prowadzonych przez prof. szostaka.
sam stosowalem dietes ckd 2 razy. wykonalem badania, cholesterol frakcji ldl i triglicerydy byly wysolie. to ze mamy wysoki cholesterol nie musi od razu swiadczyc o zmianach miazycowych, jednak m inn wysoli ldl zdecydowanie moze sie przyczynic wlasnie do zmian miazdzycowych. drazac w temacie ckd , mozg po przestawieniu sie na cila ketonowe na tyle mocno je akceptuje ze czlowiek czuje sie ok na takiej diecie. zmiany do ktorych moze dojsc zachodza w ciagu wielu mies lub nawet lat.......
idt
moje wnioski byly
mozna stosowac ckd jednak nie non stop np 4 mies ckd i 2 miesc nieco wiecej wegli,
nie jesc wcale prostych na ckd
uzupelniac braki witaminowo mineralne
...
zreszta widze ze oboje jestescie ludzmi znajacymi temat z praktyki, obserwujac wlasne cialo sami wiecie co wam sluzy aco nie ... jednak raz na rok warto zrobic badanie krwi...
u mnie ckd wygladalo sporo inaczej
b 250g t 120-180g w do 60 g ladowania weglami co 5 dzien 500-800g
wtedy wytrzymalem 5 mies na diecie . efekty byly ok
no kwestja jeszcze potrzeb ,u mnie celem bylo odchudzenie sie przy zachownaiu max miesni, u Was widze ze to kwestja zdowotna .
pozdr
mc