Nadmierna konsumpcja alkoholu może przyczynić się do powstania nowotworów wargi, krtani, przełyku, okrężnicy, wątroby, piersi. Zwiększa też ryzyko raka trzustki i płuc. Autorzy badań, pracownicy Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem w Lyonie we Francji, wskazują rejony świata, których mieszkańcy są przez alkohol dziesiątkowani najdotkliwiej. Rejony te to Europa Środkowa i Wschodnia oraz Azja Wschodnia.
Choć picie alkoholu potrafi być zgubne, naukowcy odradzają zupełne odstawienie używki. Zwracają uwagę na fakt, że alkohol ma też pozytywne działanie - w małych ilościach zapobiega chorobom układu krążenia. W krajach rozwiniętych w roku 2000 alkohol spowodował śmierć 185 tys. mężczyzn i 142 tys. kobiet. Jednocześnie zapobiegł śmierci 71 tys. mężczyzn i 277 tys. kobiet.
Inne opublikowane w tym tygodniu badania rewidują powiązania pomiędzy nowotworami a nienasyconymi kwasami tłuszczowymi - powszechnie uważanymi za zdrowe. Okazuje się, że kwasy tłuszczowe typu omega-6, obecne m.in. w oleju słonecznikowym, zwiększają dwukrotnie szybkość wzrostu nowotworu prostaty. Udowodnili to naukowcy amerykańscy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. Badacze hodowali tkanki nowotworowe w laboratorium. Do różnych hodowli dodawali różne substancje. Kiedy do jednej wstrzyknęli tłuszcz typu omega-6, rak zaczął rosnąć dwa razy szybciej. Naukowcy przyjrzeli się temu fenomenowi lepiej i zauważyli, że tłuszcz omega-6 aktywuje dwanaście genów kluczowych dla wzrostu nowotworów.
Dr Millie Hughes-Fulford, która kierowała badaniami, powiedziała, że zaobserwowany efekt był tak silny, iż natychmiast sama zmieniła dietę na zawierającą małe ilości tłuszczów omega-6. Przestała jeść potrawy przygotowywane w głębokim smażeniu.
Tłuszcze omega-6 występują przede wszystkim w olejach: słonecznikowym, sojowym, kukurydzianym, a także w margarynie, mleku, jajach i mięsie. Inny rodzaj nienasyconych kwasów tłuszczowych obecny jest w rybach i zielonych warzywach. Są to tak zwane tłuszcze omega-3. Uważa się je za szczególnie zdrowe.
Niektórzy utrzymywali, że tłuszcze omega-3 potrafią zahamować postępy nowotworu. Nie jest to prawda - twierdzi amerykańska naukowiec Catherine H. MacLean w artykule opublikowanym przez poważne czasopismo medyczne "JAMA". MacLean przeanalizowała wyniki kilkudziesięciu badań naukowych, których celem było ustalenie związku pomiędzy konsumpcją tłuszczów omega-3 (pod różnymi postaciami) i zachorowaniami na nowotwory. W większości badań związku takiego nie wykryto. A wśród badań, które wydawały się dowodzić istnienia takiego powiązania, tyle samo wskazywało na obniżenie, ile na podwyższenie zachorowalności na nowotwory wskutek konsumpcji tłuszczów omega-3. Wniosek stąd taki - tłuszcze te nie mają żadnego wpływu na ryzyko zapadnięcia na raka. Nie należy jednak zaprzestawać jedzenia ryb, bo tłuszcze omega-3 skutecznie obniżają ryzyko chorób krążenia.
pozdro
Zmieniony przez - pitbull61 w dniu 2006-02-02 15:15:33
https://www.sfd.pl/pitbull61__DT__droga_do_startu_w_MPJiW_2020_start_masy,_str_15-t1172367-s61.html#post-19106389
Aby zwyciężać, trzeba być i lwem i lisem...