leprzej jakosci zdiecia
wiec od poczatku:
od czego zaczynalem, pierwszy raz idac na silownie w wieku 16 lat wazylem 130kg + - 5 kg, sily nie mialem zadnej, duza otylosc wzrost 182cm,
nie moglem zrobic pompki, wyciskalem sama sztanga
postanowilem odciazyc organizm, ale ze mam malo elastyczna skore nie chcialem zzucac szybko wagi, zreszta uwielbiam jesc i gotowac, do tego mam problemy z metabolizmem
pocwiczylem kilka miesiecy i przestalem
po przerwie zaczalem znowu, waga ta sama, 1 rok cwiczylem bez sensu, przetrenowalem klatke, rozwalilem oba barki i kregoslup
[tak to jest jak sie samemu zaczyna ]
potem cos ruszylo i waga zaczela spadac
no i tak powolutku spada do dzis
w tym czasie mialem 1 rok przerwy z powodu wojska i w tamtym roku od stycznia do pazdziernika przerwe z powodu zwichniecia boicznego rzepki, potem znow barki i na zadymce rozwalilem stopa
ogolnie rok o ktorym wole zapomniec
teraz wracam od 5 miesiecy do sensownych treningow i redukuje sie dalej
osiagnalem pewien 1 etap, zszedlem ponizej 100kg i oscyluje w tej granicy
czas na zzucenie reszty fatu, bedzie kilka zdiec najpierw starsze ciut
na luzie z rana starsza fota