liqierek DT/podsum.str.21,34

Cześć Ladies!
Po miesiącach przeglądania forum, postanowiłam wyjść z ukrycia i do Was dołączyć. Mam na imię Gosia i bardzo chciałabym by w końcu efekty ćwiczeń były bardziej widoczne. Od lipca (dokładnie od połowy) zaczęłam "ostro" ćwiczyć, połączyłam to ze znacznie zdrowszym odżywania (pełnoziarniste produkty, regularne posiłki, porzucenie rzeczy zawierających zbędny cukier, dużo wody; no i staram się też pić znacznie mniej alkoholu - niestety nie każdy jest to w stanie zrozumieć!).

Pozwólcie, że wytłumaczę co mam na myśli mówiąc ostro, bo to pojęcia względne jak się dowiedziałam czytając to forum :D Początkowo była to Wasza ulubiona Ewa Ch. 4-6 razy w tygodniu, później zamiast pani Ch. przerzuciłam się na Insanity (5-6 razy) od jakiegoś października. Cóż, do niedawna twardo twierdziłam, że fitness jest ach i och. Ale! patrząc na zdjęcia, które zaraz wstawię jestem trochę zażenowana takim okresem ćwiczeń i bardzo średnimi wynikami. Dlatego też postanowiłam to zmienić, od jutra kupuję karnet na siłkę. Ale po kolei.

Wiek : 24
Waga : 53 (może trochę mniej, nie mam wagi)
Wzrost : 161
Obwód w biuście(1) : 87
Obwód pod biustem : 77
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 67
Obwód na wysokości pępka : 80
Obwód bioder (3): 89
Obwód uda w najszerszym miejscu: 52
Obwód łydki : 32
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, nogi
W którym miejscu najszybciej chudniesz : piersi
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) fitness 5-6 razy
Co lubisz jeść na śniadanie: płatki, jajka, banany
Co lubisz jeść na obiad : mięska + ryż/kasza
Co jako przekąskę : orzechy,
Co jako deser : ryż brązowy na mleku z cynamonem, orzechy
Ograniczenia żywieniowe : wydaje mi się, że nie mogę jeść zbyt wielu jajek - od pewnego czasu dostaję wkurzającej wysypki jak zjem ich za dużo. Ale zamierzam to przetestować jeszcze raz.
Stan zdrowia: Bardzo dobry.
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: od tego miesiąca zacznę
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: fitness, sporty drużynowe
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : zielona herbata
Stosowane wcześniej diety : brak

Wrzucam też przykładowy dzień, jutrzejszy będzie podobny - tylko zamiast rolmopsów zjem tilapię. Miód zjadłam zaraz po treningu, a orzechy włoskie postanowiłam przerzucić do ostatniego posiłku.

Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to postanowiłam skorzystać z treningu obwodowego, planuję robić na początek 2 serie. 15 powtórzeń każdego ćwiczenia + 30 sekundowe przerwy pomiędzy. Nie mam pojęcia jak z obciążeniem, ale wydaje mi się, że jestem dosyć słaba. Chociaż muszę przyznać, że po raz pierwszy w życiu jestem w stanie trzaskać normalne pompki (to mój taki mały sukces, od zawsze chciałam :D)

1.unoszenie zgiętych nóg wisząc na łokciach
2.spinanie brzucha na maszynie
3.prostowanie przedramienia zza głowy ze sztangielką
4.rozpiętki siedząc na maszynie butterfly
5.Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
6.Podciąganie drążka wyciągu dolnego do brody.
7.Uginanie ramion ze sztangielkami naprzemiennie
8.wyprosty tułowia na ławce rzymskiej
9.podciąganie (wiosłowanie) sztangi do klatki w podparciu o ławkę
10.przywodzenie nogi na maszynie stojąc
11.wypychanie ramienia maszyny klęcząc -> odwodzenie nogi w tył na wyciągu dolnym
12.prostowanie nóg na maszynie siedząc
13.wypychanie suwnicy nogami do góry
14.wspięcia na palce siedząc - na maszynie

Na siłownię chcę chodzić 3x w tygodniu + 2/3x aero z Insanity.

I na koniec bardzo prosiłabym o pomoc jeżeli chodzi o dobranie sobie B/T/WW, bo tego kompletnie nie ogarniam.

Uff, to tyle! Dziękuję każdemu za pomoc i rzucenie okiem na ten mój plan.

A teraz lecę spełniać swój obowiązek pedagogiczny :D
Miłego dnia dziewczyny :)

A jak tam Twoje gotowanie w Chinach? Pewnie już nie pieczesz chleba? Mnie niestety tu nie wychodzi, bo nie mam swojego prodiża :) Ale za to dzięki temu odstawiłam chleb, bo kupny jest naprawdę słaby odżywczo i smakowo. Za to robię sama twaróg, bo sery są tu drogie a twarogu nie ma. Jeśli masz tam normalne mleko półtłuste to polecam jako uzupełnienie źródeł białka, a robi się łatwo.

Z rozkładem i treningiem nie pomogę, ale będę kibicować, zwłaszcza, że mamy podobne wymiary. Ladies miodu nie jedzą, poza tym ładna dieta.

Chciałam ci zwrócić uwagę na źle dobrany stanik - masz w nim sporo za szeroki obwód (zobacz jak idzie do góry), do tego za wąskie fiszbiny (na zdjęciu bokiem widać jak fiszbina wbija ci się w pierś).



Zmieniony przez - seslawa w dniu 2013-01-07 14:30:17

miód jemy i moze byc go troche u osób nie cierpiacych na nadwage

o, dobra wiadomość, bo akurat od babci dostałam słoik miodu :)

Hej liquierek. Masz bardzo ładne proporcje ciała i jakość i jak się wkręcisz to efekty mogą być wspaniałe
Powodzenia

ja z tymi "zakazami" muszę cos napisać, bo czasami popadają tu dziewczyny w przesadę w drugim kierunku

obli, napisz, a ja już nic poza "co jedzą ladies" nie będę brała za wytyczne :) w innych dziennikach pojawiły się podobne kwestie przesadności odnośnie kury i nabiału

Seslawa, faktycznie teraz widzę, że ten stanik nie jest najlepszy. Trzeba będzie się wybrać w najbliższym czasie po nowe.

Uff, i ulżyło mi, że można wszamać od czasu do czasu miód. Po ćwiczeniach jak nie mam jakiegoś banana pod ręką, to zawsze mi pomagało :)

Mam jeszcze takie pytanie, czy budynie (z proszku) są dozwolone? Podobnie muffinki z mąki pełnoziarnistej i cukrem brązowym?

Esther, dziękuję za miłe słowa i doping. Twoja przemiana jest nie-sa-mo-wi-ta!
Ja wydrukowałam już sobie plan ćwiczeń i jutro punkt 9:00 wbijam :D

Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-01-07 21:49:52

liqierek

Seslawa, faktycznie teraz widzę, że ten stanik nie jest najlepszy. Trzeba będzie się wybrać w najbliższym czasie po nowe.

proponuję jeden na początek, rozmiar Ci się może zmienić w trakcie ćwiczeń. Na priv wysłałam Ci link do wskazówek na co zwrócić uwagę przy zakupie stanika.

liquierek, masz plany dotyczące sylwetki to szukaj produktów zdrowych dostosowanych do tych planów, czy pełnoziarniste mufinki słodzone cukrem brązowym sa zdrowe?.. hmmm.. zapytaj pierwszego spotkanego cukrzyka co sie dzieje z jego "cukrem" po spożyciu czegoś takiego. No nie, nie ma równicy czy zjadłaś cukier brązowy czy cukier biały wpływ na insulinę jest zawsze ten sam.
a co do miodu, to jak juz ta łyzke jesz wanze jest by był to miód z pasieki niepodgrzewany i z okolic, wtedy masz dodatkowo wszystkie zalety związane z dobrym wpływem enzymów z antyuczuleniowym wypływem pyłków zawartych w miodzie. Ale jeżeli jest to podgrzany wymieszany miód sprowadzany, skądś to jego właściwości sa takie same jak kazdego innego cukru i szkoda zdrowia
chcesz kształtować zdrowa sportowa sylwetkę oszczędź sobie niepotrzebnych skoków insuliny

Dzięki, na pewno skorzystam :) niech tylko minie gorący okres sesji na studiach ;) Chociaż zastanawiałam się, czy by po prostu nie pójść do brafitterek.

Moja dzisiejsza przygoda z siłownią zakończyła się porażką! Przyszłam na siłownię (a raczej pod jej drzwi) żeby dowiedzieć się, że siłownia już nie funkcjonuje. A na internecie dalej można znaleźć bardzo ładną, funkcjonującą stronę! Trochę się wkurzyłam. Poszukałam jakiś siłowni w pobliżu, niestety nie było nic do 20 minut jazdy/piechty. Wróciłam do domu, napełniłam 2 butelki 1,5l i rozpoczęłam trening domowy.

Wczoraj robiłam aero (Max Cardio Conditioning z Insanity), także dzisiaj był trening siłowy:
rozgrzewka: 8min (trucht, sprint, pajacyki, bieg z unoszeniem kolan, skakanka, side to side hops)
ćwiczenia właściwe: 30 minut
rozciąganie: 5 minut

trening A
1 seria/2 seria
1) Wznosy nóg z leżenia: 15/15 obciążenie: po 1,5l na rękę
2) Wspięcia na palce obunóż 15/15 + wody
3) Przysiady klasyczne z hantlami 15/15 + wody
4) wejście na ławkę z hantlami 15/15 + wody
5) wznosy z opadu 15/15 + wody
6) Pompki klasyczne max powtórzeń 10 zwykłych, 5 damskich/10 zwykłych, 5 damskich
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz 15/15 + wody
8) Pompki w podporze tyłem 13/14

Mam pytanie dotyczące wzniosów nóg z leżenia. Powinnam unosić nogi do kąta prostego czy jeszcze trochę dalej?
Tak jak na tym http://www.a6w.pl/images/abs14.jpg obrazku, czy może bliżej głowy.

No nic, biorę się za pisanie magisterki i muszę sobie podwyższyć fotel, bo jak tak piszę i mi ręce wiszą w powietrzu to strasznie czuję mięśnie ;)

Pojutrze wznawiam poszukiwania siłowni...

No i na koniec dietka na dzisiaj. Kurde nie wiem czym dobić sobie kaloryczność do 1800.

Miłego dnia Ladies!