kreatyna + gainer + prohormony

Czy taki zestaw jednoczesnie ma sens?
Cykl na mase, chcialbym wiedziec czy lepiej rozlozyc sobie kreatyne + gainer na pierwszy cykl, a w drugim tylko prohormony (+ ewentualnie gainer)? Trenuje dopiero kilka tygodni, masy nie przybywa, diete ciezko utrzymac, choc sie staram ;)
Mam przeogromnie (powiedzialbym nawet ze niespotykanie) duza przemiane materii, a chcialbym zdobyc "chociaz" kilka KG

Zaopatrzylem sie w kreatyne weidera (500gr), androbolic (2 opakowania) + mega mass hiteca (az 6 kg

Co radzicie? Rzecz jasna bez koksow - jestem poczatkujacy, zreszta nie mam zamiaru nigdy probowac,
pozdrawiam!

Adam

sorki ze to nie ten dzial ,Ale mam sprawe mialem zatoki leb mi pekal mialem 3 tyg przerwy ,Niby mi to wszystko przeszlo wrocilem na silownie oczywiscie spadki ale to nie oto chodzi ,chozi oto ze np przy cwiczenich takich jak barki czy wyciskaniu na klatke peka mi leb stylu glowy zawsze sie to dzije przy wymuseniech jest to silny bol taki kujacy jakby z kazdym klepnienciem serca ,zaczelo mnie to denerwowac wiecz postanowilem napisac bo moze wam sie tez to dzialo nie wiece co sie moze dziac z moja glowa moze mi jakas zylka pekla i****owa sprawa ,jak wiece prosilbym io pomoc

oriks

Prohormony do działu doping proszę...

Moderator Odżywianie i Suplementacja

Sorki ale wydawalo mi sie ze to bedzie tutaj bardziej pasowac.. :)

pozdr.

Adam-nie bież żadnych suplementów zanim nie będziesz miał conajmniej półrocznego lub rocznego stażu treningowego.To co zaproponowałeś jest dobre dla wysoko zaawansowanego kulturysty(lub dwóch),ty jesteś jeszcze zielony.Poza tym Androbolic to bardzo mocny środek.Kto ciebie namówił na tak głupie posunięcie,ile pieniędzy wydałeś.A co z dobrą dietą i treningiem.Jeżeli byłoby ok.wówczas nie narzekałbyś lecz cieszył się z przyrostów.Pamiętaj że prohormony nie działają jęzeli dieta i trening nie stoją na najwyższym poziomie.Schowaj swój towar na 10 miesięcy do szafki (pamiętaj o terminie ważności).Nie obraź się chcę ciebie tylko poinformować abyś uniknął błędów na starcie.Jeżeli będziesz miał dalej problemy to napisz o nich na forum lub wyślij mi e-maila(adres mam w dolnej części strony profil)

Jakis rok temu rowniez probowalem, z sama kreatyna, mimo ze ulozylem sobie (wedlug mnie) bardzo dobra diete (korzystalem z ogromnej ilosci materialow znalezionych w Sieci) ktorej rygorystycznie strzeglem (co do minutki i grama po 2 miesiacach nie przybylo kompletnie NIC... na silowni nie przemeczalem sie zbytnio, jestem chudy jak patyk i naprawde chcialbym w szybkim (relatywnie) tempie przybrac na masie.

Wtedy dalem sobie spokoj, bo zeby wygladac w miare normalnie musialbym chyba cwiczyc przez conajmniej kilka dobrych lat
Wiem - bez koksu nie da sie bardzo szybko przybrac na masie, jednak nie mam zamiaru brac tego ****u nigdy... A niektore wyniki Kolegow na prohormonach (a nawet na samej kreatynie) dosc mocnych nadziei mi narobily...

To moze chociaz te prohormony wykorzystac w drugim cyklu, tak powiedzmy za ok 2 miesiecy? Boje sie tylko ze w przypadku braku wynikow zniechece sie... Nie jestem specjalnie niecierpliwy ale chyba nikomu nie chcialoby sie biegac z rozdzielczoscia minuty przez caly dzien od kuchni do silowni, skoro wyniki sa takie same jak lezenie plackiem przed TV i wcinanie niezdrowej pizzy ;)

Powiem tak - jestem w stanie poswiecic KAWALECZEK (malutki) swojego zdrowia, na poczet chocby kilku kg... Moze to brzmi brutalnie i niedorzecznie ale Wy naprawde nie wiecie jak poj****e jest zycie z tak malutka waga (nawet nie wiem ile teraz waze bo poprostu nienawidze stawac na wadze...)

eh, co wiec proponujecie?

mam nadzieje ze nie tak znowu offtopicznie,
pozdrawiam!

Pozwole sobie wtracic jeszcze kilka slow:

>co z dobrą dietą i treningiem.Jeżeli byłoby
>ok.wówczas nie narzekałbyś lecz cieszył się
>z przyrostów.

Problem z tym ze naprawde tradycyjnymi srodkami nie jestem w stanie sie utuczyc - robilem nawet specjalistyczne badania, lekarz stwierdzil ze takiej DOBREJ (a fe;) przemiany jeszcze nie widzial - dobrej, czyli szybkiej, a co za tym idzie bialeczko zamiast pozostac we mnie - wydalane jest w prawie calosci na zewnatrz ;)
Jak juz wspominalem kiedys latalem jak glupi, mialem dobra diete i nic...

>Pamiętaj że prohormony nie działają jęzeli
>dieta i trening nie stoją na najwyższym
>poziomie.

Jestem tego w 100% swiadomy, dlatego ulozylem sobie nowa diete wedlug zalecen z artykulu "jak ulozyc sobie diete" na glownej stronie kulturystyka.pl > zeby bylo ladniej jako wspolczynnik aktywnosci (14-18) wpisalem sobie 19, w koncu lekarz sie zna bardziej
Nie jestem w stanie zjesc takiej ilosci pokarmu, wiec jakas czesc MUSZE zastapic odzywka, a dokladniej gainerem. Co do kreatyny to jest w koncu zdrowa... tzn. nie jest niezdrowa ;) wiec sprubuje, a prohormony - no cuz, wiem, ze raczej Dyniol - masz racje ale chyba zaryzykuje i uzyje ich w drugim cyklu (za 1,5 - 2 miesiace), moze udzielicie mi jakichs rad zeby przynajmniej wszystko bylo mniej "niebezpieczne" (choc przeciez ph to nie koks...) ?
pozdrawiam serdecznie!

ps. jeszcze raz sorki jezeli czesc jest offtopic, ale dyskusja sie juz tutaj rozwinela, a mi bardzo zalezy na Waszych radach...

nie zaczynaj od razu od wspomagania obojetnie w jakiej formie czy to kreatyna czy prohormony
moi poprzednicy maja racje pocwicz choc pare miesiecy na sucho, sprobuj ulozyc sobie dobra wysokokaloryczna diete jedz czesciej(powiedzmy 5 razy dziennie)jedz duzo nabialu ryby sery ponadto banany ryz piersi z kurczaka mozesz ewentualnie uzupelnic to gainerem i/lub bialkiem ale to nie powinien byc glowny skladnik twojego menu
jesli chodzi o krestyne to odloz ja na jakies 6 miesiecy natomiast jesli chodzi o prohormony to radzilbym ci odczekac z nimi nawet 2-3 lata jakby nie bylo to "prawie" koks ma podobne skutki uboczne i podobnie dziala
zeby zaczac stosowac takie srodki musisz miec jakies podstawy musisz przyzwyczaic organizm do treningow wysilku itd

Zapamietaj jedno- w kulturystyce tak naprawde nie powinno sie wynikow przeliczas na kilogramy, ale na centymetry!! A jak chcesz zgrubnac, to zapisz sie do klubu sumo, a nie klubu kulturystycznego!! Pozdrawiam.

luknij na date tego postu...

gdybyśmy nie cierpieli nie wiedzielibyśmy że żyjemy
Tomek

Zapamiętaj, że jeśli weźmiesz jakieś środki hormonalne lub prohormonalne, to później bez nich nic już nie zrobisz. Na sucho będziesz ćwiczył tylko po to aby podtrzymać mięśnie. Będziesz musiał sporo odczekać aby coś ruszyło do przodu. Dlatego jeśli postanowiłeś wszystko postawić na jedną kartę to droga wolna, ale jeśli myślisz "wezmę sobie raz, a potem to już na sucho" to nic z tego. A w ogóle to przeczytaj sobie ciekawy post w dziale Cybera Netrition pt. "Cała prawda o prohormonach".

SONBATY

heh racja , moj qunpel na poczatku zaczol z mietkiem i prohormonamy ,racja urusl troche ale stanelo heh i juz nawet za odzywki sie nie beirze bo nema sesnu kratyna itp juz na niego nie dzialaja (moim zdaniem jest najlepiej na poczatku jechac na sucho (dobry trening i przedewszystkim dieta!! poznij do rzucic odyzwki i ciagnac jak najdluzej ofc na koncu ... przy graniczy swoich mozliwosci ......



oriks