kontuzyjnosc BJJ

Jak tam u was w sekcjach BJJ z kontuzjami?
Bo ja niedawno zaczalem cwiczyc, a zawsze mialem tendencje do "robienia sobie czegos", wiec chcialbym wiedziec czy mnie na BJJ nie polamia. Juz na drugim treningu koles mi szarpnal taka dzwignie na kregoslup, ze mi caly strzelil

Czy byly jakies np. zlamania u was?

PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."

zawsze mam ten problem
mam wrzody na zoladku i czesto przed treningiem zaczyna sie jazda
chemia smierdzi i oslabia organizm, ale kilka razy nie wzialem i z lozka podniesc sie nie moglem
jedno jest pewne ibupromy, apapy i takie swinstwa nie dzialaja, a powyzej 4 na raz jest juz fajnie :>
zastanawiam sie zawsze co jest lepsze
calkowite odstawienie wszystkich lekow czy lykanie na wszystko

kiedys na silowni uslyszalem
''Zaczela mnie brac grypa, zle sie poczulem wiec podwoilem dawke i tak jade juz od tygodnia''
:>
sa uniwersalne srodki

Bjj nalezy do najmniej kontuzyjnych sztuk walki, tym niemniej kontuzje sie zdarzaja.


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

Jak wystartuję :) to później Ci powiem coś o kontuzjach...

A na treningach, niestety, nie brak "przypałów" chcących się popisać :( Im styl bardziej realny, tym więcej "twardzieli"...

Pozdrawiam

"przypalow"?
tzn. jak chca sie probowac?

ale czy byly takie przypaki, zeby ktos komus na sparingu dzwignia zlamal np. lokiec, albo kolano?

PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."

O złamaniach poprzez zastosowanie dźwigni nic nie wiem (ćwiczyłem shoto gdzie nie było takich frykasów).
Powiem z autopsji: kiedyś wparzył na nasz trening karateka z... "zaprzyjaźnionej" sekcji. Tak bardzo chciał się pokazać od "najlepszej" strony, że wybił koledze (notabene początkującemu) zęby i uszkodził (prawdopodobnie - pobyt w szpitalu) lewą nerkę. Nim prowadzący zorientował się co jest grane, kolega leżał już na ziemi czekając na uderzenie "kończące". Na szczęście w porę "wycięto" kolesia na glebę i poinstruowano, że tak nie wolno :).
Ten przykład jest dowodem na to, że jeśli ktoś ma nierówno pod sufitem, nie powinien być wpuszczany do dojo:). Ale to już zależy od prowadzącego.

Pozdrawiam

PHCthulhu, a odnośnie kręgosłupa (nie wiem czy mam do końca rację) powinieneś dużo go rozciągać (mostki zapaśnicze) jak i wzmacniać (często niedoceniane ćwiczenia to właśnie wyprosty kręgosłupa).
Mojemu koledze, który miał bardzo ładnego S-a na pleckach, fizykoterapeuta powiedział tak: najpierw zbuduj silne mięśnie otaczające cały kręgosłup, a potem zabierz się za sporty walki; jeśli nie chcesz jeździć na wózku.

:)

I jeszcze na koniec: jeśli nie chcesz mieć niczego złamanego, naucz się szybko... klepać

Pozdrawiam

I sie rozgrzewaj bo ja to zaniedbalem i juz od ponad 6 m-cy mam bark rozwalony.
Pozdro.
M.

akurat w tym miejscu nie moge sie z tobą zgodzić Boruta -
częśc (w tym i ja) ćwiczących bjj w warszawie boryka
się z ciągłymi kontuzjami (np.stłucznia stawów).Owszem
są to kontuzje lekkie, ale są też "upierdliwe" i utrudniają treningi.Na szczęście poważniejsze zdarzają się stosunkowo rzadko

To juz chyba specyfika Waszej sekcji. W Poznaniu czy 3miescie kontuzje sa, ale nie takie jak gdzie indziej.


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

No i jest pierwsza kontuzja Ja to mam farta
Dosiadlem goscia i nieopatrznie podparlem sie na prostej rece i koles machnal jakos reke i mnie trafil idealnie w lokiec troche go przeprostowujac, ale i tak go zabalachoawlem potem ))

Wczoraj bylo w miare ok, a dzis boli jak wyprostuje do konca. Zrobie sobie oklad jakis, potem masc, sciagacz i jade na trening Twardym byc trzeba


PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."