Wkurzam sie ostatnio bo moje najobszerniejsze spodnie zrobily sie ostatnio takie lekko zbyt dopasowane. Nie powiem zeby mio sie to podobało. Na brzuchu tez mam pare zbednych fałdek. Ni i teraz klops bo nie wiem co z tym zrobic.
W akcie desperacji zabrałam sie za kopenhaska po ktorej ubyło mi 2 kg wody a nastepnie przybrałam 3 kg (pewnie tłuszczu).
Nie potrafie sobie ulozyc diety bo zazwyczaj w polowie dnia napada mnie dzika ochota na cos słodkiego lub ogolnie z duza zawartoscia weglowodanow (musli, owoce, chleb) i mecze sie potem przez cały czas. Wrecz nie umiem myslec o niczym innym jak tylko o czyms pysznym. Zazwyczaj wieczorem sie poddaje i wcinam.
Staram sie z tym walczyc ale czesto bezskutecznie.
Prosilabym wiec o jakis plan dietki dla mnie. Normalnie jadam tak
-musli bez cukru, mleko lub jogurt
-owoce, chleb pelnoziarnisty, szynka i warzywa
-kurczak, ryba, salatka
-owoce
-jakas ryba, kurczak z warzywami
Nie podaje ilosci bo to wszystko tak na oko jadam :p
Ze sportu mam jedynie taniec 3razy w tygodniu po 1,5 godziny.
Niestety nie mam czasu na nic wiecej
Marzy mi sie zrzucenie 3-4 kg. Pomozecie?