kilka dietetycznych pytan

Tak , zdecydowanie będzie inny

ashwagandaaa

w sumie racja. nie mozna odstawic tych parametrow na bok, no bo tak teraz pomyslalem, ze jak np tarczyca pojdzie w niedoczynnosc, albo kortyzol bedziemy trzymac na wysokim poziomie, albo ciagle skoki insuliny to raczej efekt odchudzania bedzie zupelnie inny mimo tej samej podazy kalorii, czy sie myle?

Zgadza się. Dlatego też niewielkie odstępstwa w diecie i wprowadzenie np. tych 10-15% gorszej jakości produktów nie wpłynie. Jednak im więcej, tym większe jest ryzyko z dłuższej perspektywie czasu.

dzieki wszystkim za odpowiedzi

znacie jakis lek / suplement / sposob / na kontrolowanie greliny? jakis bloker, albo cos na obnizenie jej poziomu?

i jeszcze pytanie czysto teoretyczne: co sie moze stac, jakie skutki moze wywolac jednorazowe zjedzenie pol kilo cukru w ciagu powiedzmy 2-3h, na zasadzie ciaglego jedzenia? mowa o jednorazowym wyskoku, nie dzien w dzien


Zmieniony przez - ashwagandaaa w dniu 2018-06-08 08:38:13

?

pewnie żadna tragedia by się nie stała, gdyby to był naprawdę jednorazowy wybryk. Oczywiście liczyć się z nienaturalnymi pickami cukru i insuliny, zdupionym samopoczuciem i toksycznym wpływem na komórki, tkanki metabolitów cukru.

a cos w sprawie tej greliny?

a z tyk cukrem to bylem ciekaw czy nie ma np jakiegos minimalnego zagrozenia zycia... bo ostatnio moj ziomek tak poplynal z cheatem ze w 3h zjadl 7000kcal z czego 550g to cukier (wszystko sobie zliczyl)

osobiscie nigdy sie nie spotkalem ani nie slyszalem o istnieniu jakichkolwiek blokerow greliny. ale moze ktos wie, poczekaj na wypowiedzi innych

Pomoże wszystko to co odpowiada za zwiększenie wydzielania np. cholecystokininy i innych hormonów działających odwrotnie w stosunku do greliny. Polecam zaznajomić się z mechanizmem funkcjonowania ośrodków głodu i sytości.

ok.poczytalem co nieco o tych mechanizmach jednak jedyne rozwiazania jakie znalazlem w sieci to odpowiedni dobor produktow w diecie, a mi nie zalezy na takim rozwiazaniu, bo ono sie nie sprawdzi, tylko szukam bardziej jakiejs chemii na to - jakis lek, jakies tabsy, cos co lykne i zbije poziom greliny, albo wywali to co odpowiada za uczucie sytosci...

też nie słyszałem stricte o blokerach greliny, jednak uwierz mi, że nie chciałbyś na dłuższą metę mieszać w hormonach odpowiadających za odczuwanie głodu/sytości.
masz bardziej przyziemne i bezpieczniejsze rzeczy. synefryna, nikotyna.

No i na pewno sen, który jak będzie rozjechany to nawet na dodatnim bilansiem możesz się skręcać z głodu, ze względu na problemy z regulacją leptyny, greliny.
odpowiedni dobór produktów nie pomoże? Zjedz śniadanie w mc donaldzie, a na następny dzień zjedz jego równowartość w postaci posiłku, który sam przygotowałeś. wtedy napisz czy się to nie sprawdza.

mam wrażenie, że chcesz zredukować po najmniejszej linii oporu. To znaczy najlepiej kipieć energią, nie odczuwać głodu, jeść co wpadnie w łapy i może jeszcze po drodze walnąć jakąś życiówkę. Jeśli się mylę - sorry, ale nie tędy droga