Chciałbyś żeby kobiety patrzyły z podziwem, a faceci z zazdrością na Twój "kaloryfer". Machasz jednak renką, bo przypominasz sobie, że setki zrobionych przez ciebie brzuszków i tak nie przyniosły żadnego rezultatu.
A wiesz dlaczego? Bo tak naprawde nie wiesz jak ćwiczyć.
Choćbyś ćwiczył na pełnych obrotach, a zasłona z tłuszczu będzie za gruba, to twój "kaloryfer" nie ujrzy swiatła dziennego.Dla większościmężczyzn poziom tkanki tłuszczowej powyzej 12% oznacza brak widocznych skutków jakiegokolwiek treningu. dlatego oprócz ruchu musisz zwrócić uwagę na to, co wrzucasz na talerz. Połączenie obu elementów - treningu i diety- wcale nie jest takie trudne,jakby się wydawało, patrząc na facetów zalegających na plażach jak morsy.Zastosuj poniższe rady a będziesz się od nich różnił, i to wyraźnie.
1.Podnieś temperature
Wielu facetów uważa że brzucha nie trzeba rozgrzewać. Nic bardziej mylnego. Trening mięśni brzucha powinien być poprzedzony rozgrzewką - nie gorszą niż przed ćwiczeniami innych mięśni. Powinien składać się z tzw. aerobów(trucht,rowerek itp.) oraz z pracy dolnego odcinka grzbietu (skłony, skręty tułowia, krążenia bioder) i prostowników bioder (np.unoszenie kolan stojąc).
2.Pracuj w grupie
Brzuch to spora grupa mięśniowa. Składa się z mięśni prostych, skośnych zewnętrznych i wewnętrznych oraz mięśnia poprzecznego. Dlatego trenując je nie powinieneś tylko machac klasycznych brzuszków, ale wykonywać je ze skretem tułowia lub pracowac na twisterze. by wzmocnić dolną część brzucha wykonuj unoszenie kolan do klatki piersiowej w zwisie na drążku. Nie śpiesz się każde powtórzenie powinno być wykonane powoli. Nie musisz też liczyć kolejnych skłonów, gdyż za każdym razem ćwiczysz do upadłego, do pieczenia (od siebie dodam do upadku mięśniowego ;P). Górne mięśnie brzuch pomagają mięśnią dolnym i skośnym dlatego powinniśmy je ćwiczyć na końcu. zaczynamy więc od mięśni skośnych następnie dolne partie,górne zaś na deser (proponuje po 4 serie na kazdą partie).Ale te ćwiczenia nie spalą zbyt dużo tłuszczu. Na to musi pracować całe ciało. Ćwiczenia wszystkich grup mięśniowych pobudza wydzielanie adrenaliny, noradrealiny, hormonu wzrostu oraz testosteronu. Hormony te oddziałują na tłuszcz i powodują jego rozpad.
3.Włącz dopalanie aerobowe
do swojego planu na kaloryfer włącz ćwiczenia aerobowe.powinieneś trenować na tyle mocno by cały organizm mógł korzystać z tłuszczu jako źródła energi. Ma to miejsce wtedy gdy wysiłek pozwala na tzw. przemiany tlenowe. Nadążaszwówczas z dostarczeniem tlenu, bez którego nie spalisz tłuszczyku. Dlatego najlepiej trenowa na 60% możliwościokreslanych tętnem maksymalnym (Tmax=220-wiek) Jeśli trenujesz za mocno to wchodzisz w zakres beztlenowy gdzie źródłem energi są węglowodany. Jeśli biegasz to zacznij od ostrzejszego tempa np pierwsze 15 minut na poiomie 80% następny kwadrans 60% maksymalnego (ubytek tłuszczowy moze być od 5% do 10% większy!!)
4.Pamiętaj o wódzie!!! (taki żart chodzi o wode ;))
woda stanowi około 90% tkanki mięśniowej. picie wody nie tylko ułatwia spalanie tłuszczu ale i wspomaga budow mięśni (3%procentowe odwodnienie powoduje spadek siły o 10% i szybkości o 8%). pragnienie wcale nie chroni przed odwodnieniem dlatego uzupełniaj wode przed w trakcie i po treningu!!!
5. Nie przesadzaj z ilością
Jeśli chcesz super extra krate na brzuchu jak super man (albo ja ;P) nie powinieneś ćwiczyć ich codziennie!!! Prawda bruch jest bardzo dobrze ukrwiony przez co szybko się regeneruje( w przeciwieństwie do np. mięśni grzbietu ok 72 godzin!) ale codzienne katowanie brzucha nie daje mu szans na dobry wygląd
6.dieta
naprawde nie chce mi sie już pisać zajrzyj do działu dieta tam ci doradzą. ja osobiscie stosuje diete wysoko białkową.
zaczerpniete z artykułu brzuch na 6 Pana Marka Dudzińskiego (Men'sHealth)
raczej znajduje się tu wszystko co najwazniejsze było w artykule