jak ratowac sie w szpitalu

Witan, w jaki sposob moge trzymac w miare czysta miche w szpitalu, poki co zajadam wafle ryzowe i serki wiejskie bo jedynje to mi do banki wpada. dzisiaj kupilem jeszcze platki owsiane i banany i bede wcinal owsianki. Czy ktos ma jeszcze jakiś pomysl jak moge jesc normalnke? Bo dzis dostalem na sniadanie jedna kromke chleba i parówke jakas blada jak dupa...

Nie wiemy z jakiego powodu tam jesteś, więc ciężko doradzać co jeść. Zakladając, że nic związanego ze zmianą żywienia, to zapewne masz rodzinę, więc mogą Ci kupić/zrobić to samo co jadasz w domu.

Dwa tygodnie temu rownież leżałem w szpitalu i nie miałem parówki tylko kostkę dżemu %)
Rodzina mnie ratowała

Pozostaje rodzina, nie wiem czy płatki w nadmairze Ci wyjda na dobre, to nie jest jakiś super produkt.

W nadmiarze, jak samo określenie wskazuje nic nie jest dobre. Jednak w takiej sytuacji sprawdzą się, ponieważ wystarczy zalać je wodą na chwilę i można zjeść, np. z odżywką białkową, owocem, twarogiem i orzechami.

Nie no staram sie je jesc 2 razy (100g lacznie) dziennie max bo blonnika za duzo to tez lipa. A tak to podjadam cos z diety szpitalnej, wegle dobijam i ewentyalnie bialko. Tluszczg poki co nie pilnuje bo niebardzo jest jak.

Tłuszcze spokojnie również jesteś w stanie kontrolować. Chociaż w pewnym stopniu.

Niech ktoś z zewnątrz CI dostarczy jedzenie i tyle.

flex1976

Dwa tygodnie temu rownież leżałem w szpitalu i nie miałem parówki tylko kostkę dżemu %)
Rodzina mnie ratowała

Nie ma co narzekać