taka mala sonda, co Wy na to?
A dla innych wscibskich bab wyjasniam, czemu pytam:
mi swego czasu tluszcz zmierzyl instruktor w moim klubie, i z wynikiem 18.7% zmiescilam sie na jego wykresie w kategorii "superb" (czyli mocno ponad przecietna, no super), wykres zaznaczam sporzadzony zostal na warunki angielskie (=najbardziej otyli Europejczycy) i dla kobiet konczyl sie na 18% - jako wyniku idealnym!!!!
najpierw sie oczywiscie bardzo ucieszylam, ze ja taka idealna, mimo tego zbednego tluszczu na udach i biodrach - potem jednak stwierdzilam, ze ta skala mojego instruktora to chyba sporzadzona po to, zeby nie dolowac grubasow zapisujacych sie do fitness clubu....
a pozniej na tym forum eksperci juz calkiem sprowadzili mnie na ziemie kazac zrzucac tluszcz do wyniku.... no, wlasnie, jaka jest norma dla zwyklych ludzi??? (nie-kulturystow i nie-Anglikow
pozdrawiam mocno wszystkich i czekam z niecierpliwoscia na odpowiedzi
may