historia rekordu świata w wyciskaniu lezac

wyniki w kilogramach oczywiscie, zaokraglone przy przeliczaniu z lbs na kg

1949: Don Arnold 176
1950: Doug Hepburn 181, 204
1953: Doug Hepburn 228
1954: Doug Hepburn 238, 250
1955: Doug Hepburn 254
1966: Pat Casey 269
1967: Pat Casey 272, 279, 280
1970: Jim Williams 285
1971: Jim Williams 288
1972: Jim Williams 306 (z opaskami na lokciach)

ERA KOSZULEK
1985: Ted Arcidi 320
1989: Ken Lain 321
1990: Ken Lain 323, 325, 328
1993: Anthony Clark 329, 333
1994: Anthony Clark 335
1995: Jamie Harris 336
1995: Anthony Clark 339, 340, 343, 350
1996: Anthony Clark 352, 354
1997: Anthony Clark 363 (nie uznane oficjalnie)
1997: James Henderson 323 (bez koszulki)
2002: Ryan Kennelly 363
2003: Scot Mendelson 365, 373, 375, 378, 397
2003: Scot Mendelson 324 (bez koszulki)
2003: Gene Rychlak 402, 409
2004: Gene Rychlak 438

Ludzie mierzą innych własną miarą, to tak jakby facet 170 cm oskarżał każdego wyższego o zażywanie hormonu wzrostu. To są geny, ćwiczę ponad 20 lat i przy 105 kg mam obwód bicepsa jak niejeden początkujący, co nie oznacza że każdy z nich zażywa.

Niezłe skoki obciążenia. Szkoda tylkoże ostatnie wyniki są nieosiągalne dla nawet solidnie zbudowanych i długo trenujących zawodników.
Ciekawe jakie byłyby wyniki kontroli antydopingowej tych ostatnich rekordzistów. Myślę że mogliby nieco nas zaszokować tym o ile przekroczyli dopuszczalne poziomy

majac odpowiednia genetyke, trening oraz zwykla cierpliwosc oraz odpornosc na kontuzje mozna dojsc do wyniku z 1953 roku oczywiscie bez sprzetu 3bojowego
za to mr Rychlak wazy ok 170kg, co przy krotkich lapkach juz duzo daje, do tego konkretny staz treningowy, podwojne czy tez potrojne? koszulki no i to "cos"

Myślę, że rekord z roku 1953 jest nieosiągalny dla ćwiczącego bez niedozwolonego wspomagania i bez sprzętu. Pierwszy rekord z roku 1950 jest za to do osiągnięcia, ale z drugim (200 kg+) chyba byłby już problem.

Jaki jest rekord w IPF?

IZZ jeśli chodzi Ci o rekordy świata to http://www.powerlifting-ipf.com 

Z całym szacunkiem knr ale na pewno nie masz racji. Zauważ że są to rekordy zazwyczaj najwyższych wag( najczęściej jest tak że ważący najwięcej też najwięcej cisną - mówię o ćwiczących rzecz jasna ), a więc wynik grubo ponad 200 dla kogoś ważącego np 150kg jest absolutnie możliwy przy odpowiedniej suplementacji ( dobra kreta + dieta ) i systematyczności w treningach.

Dariusz Mirowski - znany polski wyciskacz (oficjalny rekord - 305 kg)przyznał na tym forum, że do wyników rzędu 200 kg i wyzszych nie dochodzi się bez koksu. Nie wiem, czy post nie został już skasowany, ale proponuję poszukać. I nie ma tu wielkiego znaczenia waga zawodnika. Jeśli takie autorytety, które na sztandze zjadły zęby twierdzą, że jest to nierealne, to chyba musi coś w tym być.
Brawa dla Mirowskiego, który - co prawda tylko na forum, a więc na wpół anonimowo, ale zawsze - przeciwstawił się hipokryzji.

CHWAT
Jeśli już zadałeś sobie tyle trudu by podać wyniki ,to proszę Cię zrób korektę dodając wagę każdego zawodnika.To da lepszy obraz osiągniętego wyniku.
KNR
Jeżeli Mirowski rzeczywiście tak napisał to ,się bardzo dziwię bo oznaczałoby to przyznanie się przez niego do brania dopingu.A zatem KNR jeśli coś piszesz to spróbuj to potwierdzić.Bo ja nie wierzę że mógł wypowiedzieć takie słowa.Zresztą mogę go zapytać osobiście na zbliżających się PP Werbkowice.

Slowa Mirowskiego odnosnie 200kg brzmialy mniej wiecej tak, ze "on do 200kg w wyciskaniu doszedl nie wiedzac nawet co to kreatyna" ...

... a co do tego co jeszcze mowil no ... warto go popytac

SOICE
akurat nie o ten cytat mi chodziło.
WZOREK
Oczywiście oznaczałoby to przyznanie się Mirowskiego do stosowania dopingu, dlatego też napisałem, że cenię go za to, że przeciwstawił się hipokryzji. Oczywiście to tylko forum, tutaj każdy może być bardziej szczery. Postaram się odszukać ten cytat, ale podkreślam, że jest on b. stary i może został skasowany.
Na koniec chciałbym zazmnaczyć, że cenię wszystkich dobrych trójboistów/wyciskaczy - zarówno tych, którzy robią przyzwoite wyniki bez wspomagania, jak i tych osiągających b. dobre rezultaty ze wspomaganiem. broż Boże nie chciałem tym postem oszkalować pana 666.