Witam Madox.
2 lata regularnych treningów to sporo .. myślę że sam doskonale wiesz ( czujesz ) jakie cwiczenia możesz wykonywac , a jakie nie.
Nie byłbym jednak taki pewien , czy te cwiczenia na drążku są takie dobre... niby zalecili je "specjaliści" ... ale....
One również solidnie działają na kręgosłup ... rozciągają go.
Ja dokładnie 20 lat temu miałem złamany kręgosłup ... ZŁAMANY !!
Pierwszy lekarz do którego poszedłem zdiagnozował u mnie .... STŁUCZENIE MIĘŚNI !!!!
Specjalista....
Dopiero 2 miesiące po owej wizycie u "specjalisty" ( ciężko pracując i odczuwając ciągły ból ) wybrałem się jeszcze raz do innego...jakie było Jego zdziwienie gdy zobaczył na zdjęciu rentgenowskim roztrzaskany na 3 części jeden z kręgów...
Niestety 2 miesiące to długo .. porobiły się zrosty i nawet 4 miesięczne noszenie gipsu ( od szyi po same jaja ... za przeproszeniem ) niewiele dało....
Pomimo tego rok po tym wypadku zacząłem ostro trenowac na siłowni... absolutnie bez żadnych efektów ubocznych . Trenowałem ok 6-7 miesięcy a stan mojego kręgosłupa tylko się poprawił.... Lekarz zalecił nie podnosic pow. 5kg......
Teraz od blisko 3 miesięcy powróciłem znowu do treningu siłowego ... i ... bóle kręgosłupa znowu powoli ustępują !!!
Nie jestem specjalistą ( i wielu którzy za nich się podają również nie są ) , ale w moim przypadku
trening pleców i brzucha wpłynął korzystnie na uraz.
A każdy pseudo "specjalista" powie Ci żebyś najlepiej niczego nie dźwigał ... chroniąc tak na wszelki wypadek własne dupsko...
Pozdro.