Szacuny
41
Napisanych postów
4008
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
37791
o staryyyy ja kiedys suwmiarką zmierzyłem i pomyliłem się o jakieś 0,4 mm. Siedziałem z pilnikiem z 4 godziny. To był lepszy trening niż tydzień na siłowni. Szczególnie trening cierpliwości :) Nawet nie zdawałem sobie sprawy że tak mała różnica wymaga aż taki dużo pracy. Na dodatek gryf nie jest idealnie okrągły i te wycinane przeze mnie dziury też. I pasują tylko w jednej pozycji :)
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
Instruktor JUDO
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
I szkoda tylko, że w noc kwietniową, Ciągnąc za sobą smród spalin,
Nie cały Związek poleciał w kosmos, A tylko jeden Gagarin
Szacuny
1
Napisanych postów
119
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
458
Tylko tokarz, lepiej sie nie zabierac za to z pilnikiem jezeli nie chce sie zniaszczyc talerzy czy gryfu, ja niedawno kupilem pas, a raczej mama mi kupila i byl za duzy, pelnil raczej role ozdobna, a nizeli ochronna, zanioslem do kaletnika i przerobil go, przesunal mi klamre troche, prawie wcale tego nie widac, mozna powiedziec, ze wyglada jak fabrycznie robiony, takze jezeli nawet nie wymienia ci w sklepie tego gryfu, nie lam sie, a talerze mozesz dokupic dorabiane, ja takie kupuje i musze powiedziec, ze fachura to robi sa poprostu wypasiaste, a przy tym zaoszczedzam na kazdym conajmniej ze 60% wartosci.