"Tradycyjnie, soja nie była stosowana przez kulturystów jako główne źródło białka, ponieważ większość produktów sojowych, szczególnie tych tańszych, jest trudniejsza do strawienia i ma mniejszą wartość biologiczną (70) niż większość białek pochodzenia zwierzęcego (80 i więcej). Mleko i białka tkankowe są łatwiejsze do strawienia i mają lepszą przyswajalność. Postęp w technologii sprawił, że białko soi jest droższe niż kiedyś, jednakże ma ono więcej zalet dla kulturystów. Nowe produkty sojowe są lżej strawne. Wiele z nich zawiera mieszankę soi i serwatki, co zwiększa nie tylko ich atrakcyjność w stosunku do kulturystów, ale również ich skuteczność. Serwatka podnosi wartość biologiczną białka sojowego uzupełniając profil niezbędnych aminokwasów. Im bardziej profil aminokwasów przypomina profil serwatki tym wyższa jest jego wartość biologiczna frakcji w serwatce. Takie białka jak laktoferyna i immunoglobuliny bronią układu pokarmowego przed drobnoustrojami chorobotwórczymi oraz przed skutkami nadmiernego stresu. Generalnie należy zauważyć, że nowe preparaty sojowe łatwiej poddają się trawieniu.
Mieszanka białek soi i serwatki zawiera więcej glutaminy niż sama serwatka. Soja zawiera około 10-11% glutaminy, a serwatka na ogół 6%. Prawie każdy wie, jak duże znaczenie ma glutamina dla trenujących w pocie czoła kulturystów: przyspiesza ona procesy naprawcze i pobudza odporność organizmu. Korzystnie byłoby zatem zjadać jej jak najwięcej, zwłaszcza, bonded-glutaminę, która nie rozkłada się pod wpływem soku żołądkowego. Osoby przyzwyczajone do białek mleka, nie są specjalnie zachwycone smakiem większości produktów sojowo-serwatkowych, leszcz ulepszenia te dodatkowo zwiększają cenę tych produktów.
Sama soja jest bardzo zdrowa, gdyż prawdopodobnie zmniejsza ryzyko miażdzycy, choroby wieńcowej i niektórych nowotworów, łącznie z rakiem piersi u kobiet. Związki zawarte w soi chronią przed rakiem, hamując zdolność guza do rozwoju odżywiających go naczyń krwionośnych. Soja zawiera również związki o charakterze przeciwutleniającym w postaci izoflawonów (genisteiny i daidezeiny) oraz kwas fitonowy. Przeciwutleniacze chronią komórki przed uszkadzającym działaniem wolnych rodników, które może prowadzić do rozwoju guza. Korzystny wpływ soi na serce wydaje się być głównie związany z obniżeniem poziomu cholesterolu i poprawieniem profilu lipidów krwi. W pracy zaprezentowanej na ostatniej konferencji American Heart Assocation, poświęconej epidemiologii, badacze podzielili badaną populację na dwie grupy, w których zastosowano różne diety, jednakowe pod względem liczby kalorii i ilości tłuszczów nasyconych. Pierwsza dieta była typowo amerykańska, a druga zawierała dużo produktów pochodzenia roślinnego, w tym sojowych, oraz pełnego ziarna. U osób stosująych drugą dietę zaobserwowano poprawę dotyczącą lipidów krwi, mimo jedzenia tej samej ilości tłuszczów nasyconych, co w pierwszej grupie, (w której jedzono głównie produkty przetworzone, mięso itp.)
Istnieje potrzeba dalszych badań na ten temat, zwłaszcza w świetle ostatnich doniesień o pogorszeniu się zdolności umysłowych u ludzi, którzy jedli przez wiele dziesiątek lat dużo soi w postaci tofu. Niektórzy badacze przestrzegają również przed nadużywaniem soi i połykaniem trabletek zawierających izoflawony tak, jakby to były cukierki. Nie da się jednak zaprzeczyć, że stosowanie urozmaiconej diety, opartej głównie o produkty roślinne, jest korzystne dla zdrowia.
W odżywianiu kulturystów często mówi się jedynie o dostarczeniu odpowiedniej ilości białka i innych składników odżywczych, by umożliwić
przyrost mięśni i mieć dużo energii potrzebnej do treningu. Zdrowe odżywianie się wymaga więcej uwagi i czasu, ale da się ono pogodzić z odżywianiem w kulturystyce. Odżywiając się białkami zarówno pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego, spełnia się zarówno wymogi diety kulturystycznej, jak i zdrowego odżywiania. Połączenie soi z serwatką zapewnia zalety jednego i drugiego. "
źródło: flex
takie tam ciekawostki
"Produkty sojowe i funkcje kognitywne"
"Badanie przeprowadzone na Hawajach pod nazwą Honolulu Heart Study dostarczyło zaskakujących wyników. Podjęto w nim obserwacji Japończyków zamieszkujących Hawaje w celu zarysowania związku między dietą a ryzykiem wystąpienia demencji starczej. Badacze odkryli, że mężczyźni, którzy między swoim 40 a 60 rokiem życia jedli najwięcej tofu, mając od 70 do 90 lat wykazywali zwiększone objawy otępienia umysłowego. Badaniu temu poddano w latach 1965-1967 a potem 1971-1974 ponad 3000 mężczyzn i spożycie 26 pokarmów, w tym także tofu. Wyniki z testów sprawności umysłowej przeprowadzono w latach 1991-1993, a ponadto naukowcy na podstawie danych z autopsji mężczyzn, którzy zmarli w czasie trwania badania przebadali ubytek tkanki mózgowej. Konsumpcja tofu podawanego od 2 do 4 razy w tygodniu wiązała się z gorszymi wynikami w testach sprawności umysłowej i zwiększonym ubytkiem tkanki mózgowej. Co więcej, żony mężczyzn jedzących tofu także wykazywały więcej objawów demencji.
Powyższe badanie rodzi wiele pytań. Po pierwsze, skąd takie wyniki skoro wiemy, że objawy demencji występują rzadziej w krajach Azji niż w krajach Zachodu, a styl życia Japończyków wiąże się z reguły z lepszym zdrowiem umysłowym w starszym wieku? Wiele osób starało się wykazać w ten sposób, że wyniki badania z Hawajów są błędne. Lecz porównywanie stopnia występowania demencji w różnych kulturach tak naprawdę niewiele nam mówi, gdyż różnice w stylu życia Japończyków a stylem życia Europejczyków i Amerykanów są zbyt duże. Aby otrzymać właściwe dane musielibyśmy porównać częstych konsumentów tofu w Japoni z tymi Japończykami, którzy tofu nie jedzą. Takiego badania jeszcze nie wykonano.
Co ważniejsze istnieje prawdopodobnie biologiczne wyjaśnienie tych wyników. Nasiona soji zawierają izoflawony, które są słabymi estrogenami. Należa one do kategorii estrogenopodobnych substancji znanych jako SEMRS (ang. selective estrogen receptor modulators) - selektywne modulatory receptora estrogenowego. Oznacza to, że w niektórych tkankach mają działanie estrogenopodobne, a w innych antyestrogenowe. Estrogeny mogą mieć pozytywny wpływ na tkankę mózgową, ale naukowcy biorący udział w badaniu na Hawajach zasugerowali, że izoflawony oddziałują na mózg antyestrogenowo. Nie możemy jednak tego wiedzieć na podstawie badania z Hawajów, gdyż było to badanie epidemiologiczne, które nie pokazuje przyczyny i skutku. Wykazuje jedynie ono równoczesne występowanie dwóch zjawisk. Jako że badacze brali pod uwagę tylko 27 pokarmy i nie byli w stanie kontrolować każdego aspektu stylu życia badanych jest możliwe, że konsumpcja tofu jest markerem jakiegoś innego czynnika mającego wpływ na funkcje kognitywne. Oznaczałoby to, że tofu jest jedynie niewinnym świadkiem. Wyniki innych badań wskazują, że tak właśnie mogło być.
Wyniki trzech badań klinicznych, z których na razie jedno zostało opublikowane, wskazują, że soja i izoflawony mają pozytywny wpływ na myślenie. W opublikowanym badaniu młodzi mężczyźni i kobiety, którzy konsumowali dietę bogatą w soję przez 10 tygodni, odnotowali znaczącą poprawę w pamięci krótko- i długoterminowej oraz procesach umysłowych.13 Dwa pozostałe badania, które były przedstawiane na konferencjach naukowych pokazały, że suplementy izoflawonowe polepszały funkcje kognitywne u kobiet po menopauzie. Nawet mimo tych badań mało tak naprawdę wiemy jak produkty sojowe mogą wpływać na funkcje myślowe. Musimy jednak nadmienić, że w badaniach na Adwentystach Dnia Siódmego, którzy w wielu przypadkach jedli produkty sojowe przez całe życie, sugerują, że ta grupa cierpi w podeszlym wieku w mniejszym stopniu z powodu demencji niż reszta populacji. Jest to być może skutek zdrowszego stylu życia i wyższego wykształcenia (które wiążą się z lepszymi procesami myślowymi w podeszłym wieku). Po prostu nie znamy odpowiedzi na te pytania.
Znamy za to sposób w jaki można zachować sprawność umysłową wraz z wiekiem. Dieta bogata w przeciwutleniacze (co oznacza dietę opartą na roślinach), regularne ćwiczenia fizyczne, pobudzanie mózgu poprzez naukę i rozwiązywanie problemów - wszystkie te czynniki zdają się być związane z lepszymi procesami myślowymi w podeszłym wieku.
Wnioski: Jedno badanie wykazało związek między konsumpcją tofu i słabą sprawnością umysłową w podeszłym wieku, lecz badanie to miało charakter epidemiologiczny. Nie pokazuje więc ono przyczyny i skutku. Nie patrzyło ono również wystarczająco dokładnie na dietę w celu wyciągnięcia stanowczych wniosków. Nie istnieją żadne inne badania na jego potwierdzenie, a są dostępne trzy inne sugerujące, że soja i izoflawony wpływają pozytywnie na procesy myślowe. Na dzisiaj nie ma powodu, aby wierzyć, że jedzenie produktów sojowych na przestrzeni wielu lat jest szkodliwe dla mózgu."
Zmieniony przez - emenems w dniu 2006-02-23 02:11:40