JACEK
...
Napisał(a)
Napisałeś "Oczywiście robiłem ZNACZNIE CIĘŻSZE treningi niż to. Na przykład robiłem 15 powtórzeń w 2-3 seriach(i to był niemal max w ostatniej serii). Robiłem też po 5 serii na maxa 5 razy w tygodniu i też nic nie było postępów" Rób maxa, a nie niemal maxa. Postęp w treningu siłowym opiera się na zdolności do adaptacji do coraz cięższych obciążeń. Jeżeli będziesz trenować na niemal maxa, to nie będzie postępów, bo trenujesz w zakresie, w którym Twój organizm już sobie radzi. Nie ma więc potrzeby, by siła rosła. Siła wzrośnie dopiero, gdy przeciągniesz się pod kilem. Rzecz polega na prostym mechaniźmie: Ty, czyli Twój mózg, daje sygnał do wykonania danej pracy do mięśni, następnie mięśnie wykonują pracę i okazuje się, że są zbyt słabe, by jej podołać. Po takiej "porażce" mięśnie się przebudowują (zwiększa się siła i masa mięśnia), by się przygotować na kolejną podobną niespodziankę. Gdy w odpowiednim czasie (w fazie superkompensacji, tj, gdy mięśnie się odbudują z pewną nadwyżką masy i
...
Napisał(a)
...i siły) ponownie przeciągasz się pod kilem, tj, trenujesz na maxa, i znowu mózg dostaje z mięśni zwrotną odpowiedź, że nie dały rady podołać zadaniu, więc trzeba się przebudować, by zaadaptować się do rosnących obciążeń. Więc znowu trochę wzrośnie siła i masa mięśni. I tak to działa. I trzeba pamiętać, żeby dać sobie czas na regeneracje. Trening prawie na maxa to za mało. Natomiast trening na maxa 5 x w tygodniu, jak napisałeś, to za dużo, bo nie zdążysz się zregenerować. Trzeba znaleźć "złoty środek". Przeciągasz się pod kilem, a gdy się okazuje, że przeżyłeś, to odpoczywasz kilka dni (zwykle 4-5 dni, ale to zależy od Twoich indywidualnych predyspozycji, od Twojego wieku, diety i od tego, co robisz w międzyczasie), w tym czasie odżywiasz się, jedząc zbilansowane posiłki (wszystkie makroskładniki) przy zachowaniu dodatniego bilansu kalorycznego, po czym znowu przeciągasz się pod kilem. I to wszystko. Siła rośnie, robisz coraz więcej pompek, a mięśnie piersiowe i inne pracujące
JACEK
...
Napisał(a)
...pracujące przy okazji pompek wzmacniają się i rosną. Cała filozofia. W w/wym. opisie rzec wygląda na prostą, ale musisz te ogólne zasady dostosować do swojego ciała, bo każdy reaguje na trening (i odżywianie, i odpoczynek) nieco inaczej, co komplikuje sprawę. Więc wsłuch** się w reakcje Twojego ciała, by wyczuć, kiedy jesteś w stanie zrobić kolejny, cięższy trening - wyczucie momentu, w którym należy zrobić kolejny taki trening (w fazie superkompensacji) jest kluczowe dla dalszego postępu. No i dieta. W tym czasie musisz sobie zapodawać odpowiednią ilość żarła, by mieć dostateczną ilość energii i budulca na ciężki trening. Marchewka nie wystarczy. Gdy za jakiś czas zaczniesz w końcu robić stówę pompek, ewentualnie możesz pomyśleć nad przebudową priorytetów, tj, np. zrzucić sadło, które załapałeś przy okazji dążenia do swojego celu, ewentualnie do harmonijnego rozwinięcia całej swojej muskulatury, bo, przynajmniej w moim rozumieniu tematu, robienie tylko jednego ograniczonego wycinka
JACEK
...
Napisał(a)
...wycinka, tj. mięśni piersiowych, przodu barków, tricepsów i trochę brzucha, to zdecydowanie za mało, biorąc pod uwagę koszty, czas i zaangażowanie. Powodzenia życzę w dążeniu do celu.
JACEK
...
Napisał(a)
P.S.: I raczej wiem co mówię. Nie sugeruj się podpisem pod moim loginem, bo tłukę się na siłce od 31 lat i trochę mięsa sobie natłukłem. Kto mi tu wpisał, że jestem początkujący? No k***a!
JACEK
...
Napisał(a)
Chłopie, pisz w jednym poście bo robisz z tematu śmietnik.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
...
Napisał(a)
dobrze wezme sobie te uwagi do serca tylko musze od razu zaznaczyć nie mam szans na jakąkolwiek dietę. Nie zależy mi jakoś specjalnie na wyglądzie a tylko na sile/wytrzymałości. Ponadto po prostu praca mi nie pozwala na dietę. Z drugiej strony jak czytam fora to widze jak ludzie mają postępy bez diet(oczywiście wiem że jest trudniej) więc nie sądze że by to było w moim wypadku aż tak istotne no bo jak wspomniałem na wyglądzie i masie mi nie zależy zbytnio. Odnośnie techniki to wezmę sobie rady do serca i oczywiście jak mam cięższe serie to technika trochę kuleje podejrzewam.
...
Napisał(a)
sprubóje za radą jacka ćwiczyć 2 razy w tygodniu 5s po max powtórzeń + ściskacz między seriami(też na maxa). Jak ten trening nie zadziała to rezygnuje z ćwiczeń na zawsze.
Zmieniony przez - markon1 w dniu 2018-03-12 23:01:19
Zmieniony przez - markon1 w dniu 2018-03-12 23:01:19
...
Napisał(a)
zawsze znajdzie sie jakad droga trzeba probowac, a nie porzucac wszystko, jak jedna z nich okaze sie bledna
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
...
Napisał(a)
Niestety czuje że znowu z tego nic nie będzie... mam kilka treningów za sobą ale nie czuje żadnych postępów a wręcz przeciwnie mam wrażenie że cofam się. W pierwszej serii zrobiłem ostatnio 16 powtórzeń a bez ćwiczeń żadnych robiłem po około 20p . Rezygnuje chyba z ćwiczeń na zawsze nie mam siły już znosić porażek. Mówią że sport to zdrowie ja tylko tracę zdrowie i czas bo jestem już bardzo sfrustrowany po latach stania w miejscu.
Poprzedni temat
Trening redukcyjny - ćwiczenia zamienne dla biegania
Następny temat
Trening kobiety
Polecane artykuły