siemka!!!
mam 21 lat w swoim życiu już przechodziłem kilka kontuzji jak złamanie pości śród stopnia na zawodach SAMBO,
-tzw łokieć tenisisty, i inne takie tam drobniejsze naciągnięcia..
ale teraz mój problem jest bardzo dziwny mam "dziwny ból po lewej stronie klatki piersiowej początkowo myślałem że to serce boli ale poszedłem do lekarze porobił mi badania i serce jak dzwon....
diagnoza zabrzmiała naciągniecie przyczepu mięśnia dostałem jakies lekarstwo w proszku co rozpuszczałem w wodzie 2 razy dziennie przez 2 tyg miałem wrażenie ze jest lepiej dodam że wtedy nic nie robiłem .. uważałem żeby sie nie pogorszyło od tamtego czasu miną już miesiąc a ja dalej nie ćwicząc czuje co chwila ten dziwny ból dodam że ból występuje jakby to wam wytłumaczyć w miejscu w którym zaznaczyłem na zdięciu.
niepotrafie powiedzieć przy jakiej czynności ten ból się pojawił poprostu sie kiedyś obudziłem i bolało a najbardziej odczuwam go przy podnoszeniu z ziemi ciężarów coś jak zpacer farmera w stron man z dwoma walizkami wtedy to bardzo boli jak wyciskam na ławce to lekko boli cośtam czuje ale mało ale jak podosze lewą ręke do góry tak ajkbym chciał sie rozciągnąć to boli bardzo tak samo jak się kłade na brzuchu i podpieram np broderękoma to też boli niepokoi mnie to bo to miało być lekkie naciągniece a jak narzie to boli jak cholera i to co chwila coraz bardziej miał ktoś z was podobną kontuzje??? jak sobie z tym poradzic?????
i jeszcze jedno pytanko czemu jestem tak kontuzjogenny ????????????????
z góry dzięki za wszelaką pomoc...