bóle stawów/mięśni przy niedoczynności tarczycy

Witam,


Wiem, że przy niedoczynności tarczycy możliwe są bóle stawów i mięśni. No i właśnie ja mam stwierdzoną [w skrócie, bo jest tego więcej] niedoczynność i kilka tygodni po rozpoczęciu leczenia mam problem ze stawami biodrowymi i mięśniami ud. Ból jest porównywalny do lekkich zakwasów, ale nie mogą to być zakwasy
No i tak, normalnie ból jest sygnałem ostrzegawczym i gdy boli to raczej się nie nadweręża tego, co boli, prawda? A jak to jest w tym przypadku? Przecież tu ból nie jest związany z żadnym urazem ani zwyrodnieniem, nie są to też zakwasy, bo dość dawno nie ćwiczyłam.

Zakładając, że nie przeszkadza mi to w ćwiczeniach, nie ogranicza ruchomości stawów ani nic z tych rzeczy - po prostu jest pewnym dyskomfortem - czy mogę się nie przejmować tym, że boli i normalnie wrócić do treningów?

Pozdr,

Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-03-01 09:54:00

Witam



W przypadku niedoczynności tarczyca produkuje zbyt małą ilośc hormonów. Ma to najczęściej wiele negatywnych skutków, między innymi tendencje do szybkiego tycia. Zdarza się, że osoby potrafią tyć mimo zdrowego odżywiania i regularnego zażywania ruchu. Stąd w przypadku problemów z tym narządem niezbędna jest konsultacja z lekarzem i dietetykiem klinicznym, który po zapoznaniu się z wynikami badań będzie w stanie skomponować odpowiednią dietę.


Główne objawy, które mogą swiadczyć o tym, iż posiadamy niedoczynnośc tarczycy to :

-nadciśnienie

-uczucie ciągłego zimna

-zmęczenie/ senność

-depresja i zaburzenia pamięci

-przyrost masy ciała, o którym już wspominałem na początku

-sucha skóra i suche włosy


Przy niedoczynności tarczycy faktycznie możemy odczuwać bóle stawów, gdyz hormony tarczycy wpływają w istotny sposób na metabolizm kości, a także kolagenu, stanowiącego główne białko tkanki łącznej. Jednak trudno określić czy tak jest w Twoim przypadku. Bóle w obrębie stawów mogą również wynikać z nieprawidłowej techniki cwiczeń czy wad postawy. Możliwe równiez, że używasz w swoim treningu zbyt dużych obciążeń. Spróbuj postawić na objętość a nie ciężary.


Pozdrawiam







Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2018-01-19 16:52:26

Przecież tu ból nie jest związany z żadnym urazem ani zwyrodnieniem
skąd wiesz, że nie ma zwyrodnień i czy ból nie pojawił się czasem po tym jak przerwalaś treningi
i co bierzesz (jak leczysz tarczyce)

To też prawda
Uka - odpowiedziałem w "KH".

Hm, treningi przerwalam duuuzo wczesniej zanim pojawil sie bol, wiec raczej nie widze zwiazku. Predzej bym podejrzewala autosugestie, bo od czasu jak wiem, ze mam niedoczynnosc, to zaczelam zauwazac kolejno wiekszosc objawow z nia zwiazanych. Przed rozpoznaniem w ogole nie zwracalam na to uwagi.

W sumie nie wiem, czy nie mam zwyrodnien, ale jakies 9 lat temu mialam podobne problemy z biodrami i przeszlam caly zestaw badan chirurgicznych, ortopedycznych +RTG i lekarz rozlozyl rece, bo wszystko bylo OK. Fakt, to nie byl lekarz sportowy, a bol wtedy pojawil sie po regularnym bieganiu na chodnikach.

Na tarczyce biore Euthyrox [syntetyczne hormony tarczycy], 50 µg.

Gwoli scislosci: ja mam chorobe Hashimoto, nie sama niedoczynnosc.

Dzieki i pozdr.

Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-03-01 10:58:26

w takim razie poczytaj:
http://www.resmedica.pl/zdart11002.html 
http://www.zdrowemiasto.pl/_zm/index.php?art=41 

jakryc, a czy to:
https://www.sfd.pl/temat241889/ 

czegos Ci nie przypomina?

Dzieki serdeczne, ale ja naprawde znam juz ogolne objawy. Bardziej mi chodzilo o konkretna kwestie, czy moge mianowicie zlekce sobie wazyc bol, jesli w zasadzie nie ogranicza mi on w zaden sposob ruchomosci stawow ani miesni.

Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-03-01 11:50:32

czyli leczona jesteś, że tak powiem "standardowo"
"standardowo" mogą też coprawda wystąpić przy leczeniu tyroksyną bóle mięsniowe ale zazwyczaj małe i zazwyczaj szybko ustepują

IMO o ostateczne zdanie powinnaś zapytać lekarza prowadzącego - odnośnie powrotu do ćwiczeń
ja nie widzę przeciwskazań ale lekarzem nie jestem więc nie znam wszystkich wpływów (szczególnie tych z praktyki klinicznej) tyroksyny

miej to więc na uwadze

aaa i tego typu bóle mogą być spowodowane także przez utrwalaną złą pozycję np w pracy (zgiete i nieruchome wciąż nog), także za dużo ogólnie siedzenia i brak ruchu
więc to też może mieć wpływ

Dzięki

SG

Uka. Ale zaraz, zaraz, nie uciekaj jeszcze. Nie powiedzialas czegos, a to moze byc dosc istotne. Czy duzo czasu spedzasz w takiej pozycji, czyli siedzacej? Bo ja czasami po 16h, choc staram sie w miare co 1h rozprostowywac i troche pochodzic, ale obawiam sie od takiej prawy najgorszego, wiec ciekaw jestem wszystkiego w tej materii.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2006-03-01 13:39:10

Nie powiedzialam, ale uzyskalam odpowiedz, ktora pozwala mi wyciagnac samej odpowiednie wnioski

OCZYWISCIE ZE SIEDZE PO KILKANASCIE GODZIN DZIENNIE!

Co gorsza w domu wieczorem mam tendencje do siadania na zwyklym krzesle "po turecku", albo przynajmniej podwijam noge i siadam na wlasnej piecie - wiec w sumie sama jestem sobie winna, zwazywszy ze przesiaduje tak dobra godzine dziennie, a wiekszosc pozostalego siedzacego czasu - z noga na nodze. Ostatnio ze wzgledu na bol bioder staram sie siadac jak grzeczna dziewczynka z kolankami razem, ale jeszcze nie zawsze o tym pamietam.


BTW, przez bardzo specyficzna postawe przy kompie pracowym skrzywilam sobie lewy bark [co ciekawe, zobaczylam to dopiero jak sobie zrobilam zdjecie w kostiumie na bacznosc i en face], ale tu jestem w pelni swiadoma wlasnej winy, podczas gdy taka nagla "wrazliwosc" bioder na krzywe siedzenie [ktore zreszta praktykowalam od zawsze] troche mnie zaskoczyla - stad podejrzenie, ze to cos z tarczyca.

Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-03-01 14:06:14