Zawodniczki i zawodnicy w wieku juniorskim zasługują na podziw, przede wszystkim ze względu na dokonanie wyboru dotyczącego trybu życia, koniecznego by przygotować sylwetkę i formę startową na dobrym poziomie. Wymaga to niewątpliwie rezygnacji w dużej mierze z wielu przyjemności (kulinarnych, a także imprez, dyskotek itd.). Dla wielu nie są to łatwe decyzje, jednak sukces wymaga cierpliwej, systematycznej, długotrwałej pracy na wielu płaszczyznach. Co za tym idzie, pogodzenia obowiązków szkolnych/studenckich czy zawodowych i właściwej organizacji we wszystkich dziedzinach życia, by czasu wystarczyło również na regenerację i wypoczynek. Biorąc pod uwagę frekwencję zawodników na zawodach, takie wyzwanie podejmuje bardzo wielu młodych ludzi, dzięki temu sporty sylwetkowe mają się bardzo dobrze.

Natalia jest bardzo młodą zawodniczką, która zapewne może „sięgnąć po najwyższe trofea” w kraju i zagranicą. Jej sylwetka jest pełna kobiecych atutów, osiąga sukcesy w kategorii bikini – a ja widzę w niej przyszłą prawdziwą Wellness (bez urazy, to tylko moje zdanie). A oto uzasadnienie.

Doskonałe proporcje poziome i pionowe, czyli szerokie barki, zaznaczone mięśnie naramienne, talia bardzo wąska, co czyni sylwetkę wyjątkowo atrakcyjną. Biodra są kobiece, uda są piękne - niekoniecznie „w typie bikini” zbudowany jest czworogłowy - zwłaszcza głowa boczna (obszerny boczny) „wystaje”, podkreślając „moc nóg”.

Bokiem - wszystkie atuty są równie dobrze widoczne, optymalna szerokość obręczy barkowej do pasa, ładna linia bioder, pośladków i nóg (które bokiem wyglądają smukło), delikatnie „zaznacza się” naprężacz powięzi szerokiej, widoczna jest smuga biodrowo-piszczelowa.

Tyłem sylwetka również wygląda bardzo dobrze. „Poukładane” plecy, na których subtelnie rysują się: tylne aktony mięśni naramiennych, czworoboczne grzbietu oraz obłe większe i mniejsze. Bardzo wąski pas podkreśla świetny kształt bioder i pośladków, które estetycznie oddzielają się od ud (oczywiście wymagają dalszej, konsekwentnej pracy - szczególnie „dobudowy” od góry). Nogi tyłem mają bardzo ładny, „wytrenowany” kształt, łydki są smukłe z „zarysowanym cieniem” mięśni brzuchatych. Forma startowa właściwa. Gratulacje należą się niewątpliwie także trenerowi, bowiem „szlifowanie diamentów” wymaga niekiedy większych umiejętności i wyobraźni, by nie zniszczyć ich „naturalnego blasku”.

Prezencja piękna, prezentacja przemyślana, dokładna, pełna „luzu scenicznego” i dziewczęcego uroku. Żeby nie pisać w samych superlatywach „przyczepię się” do prawej ręki trzymanej w bok podczas całej prezentacji. Po dłuższym czasie zawodniczka traci nad nią kontrolę i pod koniec „ponętnie” ułożona dłoń „robi się” kanciasta, stercząca i nie wygląda elegancko. Natalia porusza się łagodnie i dokładnie wykonuje pozy, wyjątkowa uroda przyciąga uwagę. Fotograficznie (całościowo) ujmując sylwetkę - jest w niej mnóstwo wgięć-wygięć-zaokrągleń… „Bogini o kobiecym fasonie”.

Podsumowując: pozostając w kategorii bikini należy pilnować smukłości sylwetki (szczególnie nóg), w kategorii Wellness należało by wypełniać (delikatnie) sylwetkę (mięśniami), zachowując piękne proporcje zawodniczki. Ja „stawiam” na Wellness…

Sylwetki polskiej sceny kulturystyki i fitness - Natalia Czajkowska

Źródło: instagram.com

https://www.youtube.com/watch?v=xRlXJ_Cn6J0

Komentarze (1)
Kaziupir

Anioł ;)

0