Obecnymi czasy mamy plagę osób, które skarżą się na napięcia w obrębie szyi i górnej części grzbietu, które przeradzają się w dokuczliwy ból. Kiedy Twoja szyja zaczyna być sztywna i obolała, wykonywanie podstawowych czynności dnia codziennego staje się uciążliwe. 

  1. Czym jest text-neck?
  2. Jak bardzo obciążamy szyję/kark?
  3. Na czym polega ryzyko?
  4. Jak zapobiegać problemowi?
  5. Podsumowanie

Zazwyczaj tego typu objawy dotyczyły osób pracujących przy biurku, jednak obecnie pojawiła się zupełnie inna przyczyna, którą jest Twój smartfon. Na forach anglojęzycznych spotykamy się nawet z określeniem "text-neck", co w wolnym tłumaczeniu oznacza szyję tekstową.

Czym jest text-neck?

Jak wskazuje nam sama nazwa, ból szyi jest podyktowany tym, że wykorzystujesz pochylenie głowy w kierunku klatki piersiowej za każdym razem, gdy dostajesz sms, przeglądasz portale społecznościowe czy czytasz maile lub e-booka. Stąd też tego typu nazwa, bo odpisując na wiadomości, mocno skupiamy się na ekranie telefonu, całkowicie wypaczając postawę naszej głowy i ustawienie szyi.

Wystarczy spojrzeć na osoby czekające na przystanku, siedzące w galerii czy na plaży, aby zobaczyć, dlaczego problem jest aktualny. A Ty? Co robisz, gdy czekasz w restauracji na posiłek lub gdy masz chwilę wolnego czasu? Sięgasz po telefon i odruchowo patrzysz, co dzieje się w necie.

text-neck

Po przeanalizowaniu postawy osób nadmiernie wykorzystujących telefon do zabawy, na pierwszy rzut oka wysuwa się nam ich ustawienie głowy w pogłębionej lordozie szyjnej, jak i wysunięte barki ku przodowi, które dodatkowo ustawione są w rotacji wewnętrznej.

Jak bardzo obciążamy szyję/kark?

Teraz zastanów się, ile godzin dziennie szyja w niewłaściwej płaszczyźnie musi utrzymywać ciężar głowy i zadaj sobie pytanie, dlaczego pod koniec dnia robi się ona sztywna, a kark jest cały obolały. W branży fizjoterapeutów mówi się nawet, że smartfon jest nowoczesnym narzędziem, który przyczyni się również do zwiększenia dochodów ortopedów, jak i samych fizjoterapeutów.

Może wydaje się to mało prawdopodobne, ale ludzka głowa waży nawet do 5 kg. Będąc na treningu, weź hantle o masie 5 kg, po czym trzymaj ją przed sobą w dłoni i zobacz, po jakim czasie mięśnie zaczną Cię boleć, a ręka trząść się z braku sił. Twoja szyja, mięśnie w jej obrębie, czasem muszą kilka godzin na dobę utrzymywać własną głowę w tego typu pozycji, co sieje spustoszenie w obrębie stawów odcinka szyjnego kręgosłupa, jak i umięśnienia obręczy kończyny górnej. Tego typu działania przekształcić się mogą w chroniczny ból, a ucisk samych mięśni będzie nasilał bóle głowy.

Na czym polega ryzyko?

Kolejno, gdy problem nie zostanie rozwiązany, nieprawidłowe wykorzystanie stawów międzykręgowych będzie mocno wpływało na to, jak zużywane będą stawy, a co za tym idzie, prowadzić to będzie do szybszego pojawienia się stanów zwyrodnieniowych. Również mocno zwiększamy ryzyko wystąpienia stanów przepuklinowych kręgosłupa, co dalej może rzutować na funkcje samych kończyn górnych!

Już sam stan sztywności mięśniowej, jak i bólu karku, będzie powodem do rozwinięcia się stanu zapalnego, który również sprzyjać będzie dysfunkcji stawów i krążków międzykręgowych. Zaznaczyć dodatkowo trzeba, że stawy w odcinku szyjnym kręgosłupa są dość "drobnej budowy", jak i same kręgi posiadają małe trzony, a więc dużo łatwiej uszkodzić właśnie stawy w obrębie naszej szyi. Tym bardziej powinniśmy szybko zająć się problemem.

Jak zapobiegać problemowi?

Sumując ilość czasu, jaki poświęcamy na patrzenie w telefon, średnio wychodzi nam 3 godziny dziennie. Mnożąc ten czas przez 365 dni całego roku, nietrudno domyślić się, ile czasu obciążamy naszą szyję niewygodnymi pozycjami. Wiadomo, nie każde patrzenie w telefon musi odbywać się w złej pozycji. Jednak zazwyczaj właśnie tak jest, że głowę kierujemy w dół.

problemy z szyją - patrzenie w telefon

Aby skutecznie ograniczyć tego typu działania, przede wszystkim powinniśmy ograniczyć ilość czasu, jaki poświęcamy na patrzenie w telefon. Co więcej, powinniśmy wykorzystywać inne pozycje korzystania z telefonu tak, aby trzymać go wyżej, starając się umieszczać telefon w linii oczu.

Drugim elementem będzie wzmocnienie mięśni w obrębie szyi, jak i rozluźnianie napiętych struktur. Gdy chcemy naprawić już to, co się popsuło, przede wszystkim zadbać musimy o rozluźnienie zbyt napiętych struktur, jakimi są mięśnie piersiowe, jak i mięśnie naramienne w przedniej ich części. Wzmocnić z kolei należy te mięśnie, które ulegają osłabieniu.

Ważne więc będzie, aby tylna część mięśnia naramiennego, jak i mięśnie znajdujące się między łopatkami, były odpowiednio silne, co zapobiegać będzie wysuwaniu barków ku przodowi. Jeżeli chodzi o same mięśnie mające wpływ na ustawienie głowy, tutaj kwestia jest mocno zindywidualizowana i czasem okolice, które zazwyczaj są napięte, należy wzmacniać lub odwrotnie. Dlatego dobrą opcją jest wizyta u fizjoterapeuty, gdy problem jest dość mocno rozwinięty.

Podsumowanie

Wykorzystanie nowoczesnych technologii, które przede wszystkim bazują na spędzaniu czasu, patrząc w ekran naszego telefonu, mogą znacznie nasilać problemy z odcinkiem szyjnym kręgosłupa. Wszystko za sprawą kierowania głowy w dół i prowokowania napięć w obrębie szyi, jak i górnej części grzbietu. Tego typu działania będą wpływać na tzw. szyję tekstową, która będzie w przyszłości źródłem problemów z szyją.

Eliminacja błędnej pozycji ciała podczas korzystania z telefonu, jak i zadbanie o struktury mięśniowe poprzez włączenie odpowiednich ćwiczeń fizycznych, może przyczynić się do znacznego ograniczenia pogłębiania wady, a także uchronić nas przed problemami w przyszłości.

 

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)