Nie ma znaczenia czy jesteś osobą początkującą, czy też zaawansowaną. Istnieją pewne reguły, których musisz przestrzegać, jeśli nie chcesz stać się najmniej lubianym członkiem siłowni. Kilka porad ja nie zostać czarną owcą lub trollem w sieciówce.
Zawsze odkładaj sprzęt na swoje miejsce
Podobnie jak starasz się utrzymać porządek w domu, utrzymuj go na siłowni. Jeśli potrafiłeś dźwigać sztangę w martwym ciągu, jesteś też w stanie odłożyć ją na swoje miejsce.
Pamiętaj o czystych ubraniach
Zapewne zdajesz sobie sprawę, że zapach ubrań, które tydzień leżały w torbie nie należy do najprzyjemniejszych.
Dezynfekuj po sobie maszyny cardio
Nawet jeżeli prawdopodobieństwo złapania choroby przez brak dezynfekcji danego sprzętu jest niskie, pamiętaj, że nie ma nic przyjemnego w bieganiu w kałuży cudzego potu.
Korzystaj z ręcznika
Stosowanie ręcznika podczas ćwiczeń na maszynach jest obowiązkowe, to podstawowa zasada higieny.
Nie stawaj bezpośrednio przed lustrem
Nie stawaj w pięciocentymetrowej odległości od lustra. Ma ono służyć również innym ćwiczącym – nikt nie chce oglądać ciebie z każdej strony podczas treningu.
Wykonuj swoją pracę
Nie bądź pozerem, który udaje, że trenuje. Po prostu wykonuj swoją pracę.
Trenuj w odpowiednim miejscu
Wykorzystując ćwiczenia przy użyciu hantli, naprawdę nie musisz stać tuż przy nich, zagradzając innym dostęp do obciążenia.
Zakładaj pas, gdy dźwigasz naprawdę duże ciężary
Jeżeli wiosłujesz pustym gryfem, nie potrzebujesz zabezpieczenia w postaci pasa. Zostaw go osobom, które wykonują trening z realnym obciążeniem.
Tylko dla mężczyzn
Jeżeli na siłowni trenują kobiety, okaż im szacunek i nie szukaj na siłę przyszłej żony.
Trening nóg jest obowiązkowy!
Tyle w temacie!
Zbędne pozerskie gadżety
Shaker, który posiadasz, nie służy do nonszalanckiego picia wody. Szejkować znaczy mieszać, wstrząsać – powinno być w nim coś więcej niż mineralna.
Nie zajmuj czyjegoś miejsca treningowego
To samo dotyczy zdejmowania ciężaru ze sztangi – nie rozkładaj jej, nie mając pewności, że nikt po tobie nie będzie z niej korzystał.
Nie ruszaj nie swojego
Nie dotykaj ani nie przesuwaj rzeczy innych osób – torby czy ręcznika.
Nie wchodź w rolę trenera personalnego
Udziel komuś porady tylko wtedy, gdy zostaniesz o nią poproszony.
Przestrzeń prywatna
Nie łam odległości między sobą a innymi ćwiczącymi. Chyba że chcesz zwiększyć ryzyko wystąpienia urazu u siebie lub u innego trenującego.
Odpowiednia odległość
Nie bądź przerażającym widmem stojącym tuż za kimś, kto właśnie dźwiga ciężary.
Nie zgrywaj bohatera
Nikogo nie interesują twoje licealne rekordy na siłowni, które biłeś przez doznaniem „dramatycznej kontuzji”.
Nie musisz znać się na wszystkim
Jeżeli nie wiesz, jak działa dana maszyna, wystarczy, że kogoś o to zapytasz.
Nie blokuj sprzętu
Jeżeli masz wątpliwości czy będziesz ćwiczył na jakiejś maszynie, nie zajmuj jej niepotrzebnie, być może ktoś chce z niej skorzystać.
Zawsze lubiłem tego typu artykuły. ;-)
Reguła 3 i 4 mało kiedy widziałem, żeby ktoś je przestrzegał, a w siłowni, w której ostatnio byłem chyba nikt przynajmniej jeszcze nie zauważyłem.
Zastanawia mnie czy kładzenie tego samego reczniczka na wszystkich używanych maszynach czy ławeczkach jest naprawdę higieniczne.
Bardziej higieniczne jest użycie środka dezynfekcyjnego, niż kładzenie na każdą maszynę swojego ręcznika.
A ja lubię pić wodę z szejkera i mało mnie to obchodzi czy komuś to przeszkadza. Zazdroszczę ludziom którzy mają takie problemy, bo najwyraźniej nie mają większych :P
Plus artykułu jest taki, że nie było nic o obcisłych koszulkach. Praktycznie tego typu artykuły o tym wspominają, że jedt to obciach. ;-)
Mnie najbardziej śmieszy reguła 14. Przez takie artykuły ludzie z doświadczeniem nie reagują widząc jak ktoś ewidentnie robi sobie krzywdę...
SAVOIR VIVRE, CZYLI JAK SIĘ ZACHOWAĆ???? Ten art tylko w połowie jest na temat spora częć to inny temat a kilka "zasad" to bzdury.