Chris Luera jest jednym z najlepszych sportowców Street Workout. Jest także trzykrotnym zwycięzcą Battle of the Bars Middleweight World Champion i WCO MasterTrainer. Pochodzi ze Stanów Zjednoczonych i ma 32 lata. Kiedy był młody podjął wiele złych decyzji, otaczając się podejrzanymi ludźmi i pakując się w niebezpieczne sytuacje. Miał do czynienia z gangami oraz narkotykami. W wieku jedenastu lat po raz pierwszy trafił do więzienia, a mimo to nigdy nie potrafił długo się trzymać z daleka od kłopotów. Regularnie wracał za więzienne mury do 23 roku życia.

Dopiero matka zmotywowała Chrisa na tyle, że postanowił wziąć się za siebie. Chwytał się każdej małej pracy, aby tylko wspierać ją psychicznie i również finansowo. To stało się celem jego życia i wokół tego organizował wszystkie swoje sprawy. Sześć lat temu jego mama umarła i nagle jego świat się zawalił. Przestało się liczyć cokolwiek. Chris wspomina często, że było mu wszystko jedno, czy będzie żyć, czy umrze. Zaczął chodzić na siłownię w ramach odstresowania.

Chris doskonale wie, jak nagromadzenie złych emocji może być niebezpieczne. Twierdzi, że z jakiegoś powodu wylądował na treningach i z jakiegoś powodu spotkał tam odpowiednich ludzi. To wszystko złożyło się na to, że znalazł nowy cel. Można więc śmiało powiedzieć, że sport uratował mu życie. Kto wie, czy nie wróciłby do swoich starych nawyków, gdyby nie street workout. Jeśli jesteście ciekawi, co Chris Luera wyczynia na ulicach, to zajrzyjcie na jego profil na Instagramie. Na nas robi wrażenie nie tylko jego broda i tatuaże!

https://youtu.be/J22ZzbrQRNo

Komentarze (1)
domosos

nieźle wydziarany, da się coś z sobą zrobić jak się chce.

0