Czego potrzebujemy:
- 3 jajka
- 130 g pudru z ksylitolu
- 1 cukier waniliowy - można pominąć
- 50 g oleju kokosowego - rozpuszczonego i ostudzonego
- 100 g mąki pszennej
- 100 g mąki ryżowej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 300 g obranego i pokrojonego na małe kawałki rabarbaru
- łyżeczka cynamonu
Jak wykonać:
Jajka wbijamy do miski, dodajemy ksylitol i cukier waniliowy. Ubijamy wszystko przez minimum 5 minut - na wysokich obrotach. Nie przerywając ubijania dodajemy małym strumieniem olej - miksujemy minimum kolejne 5 minut.
Kolejno dodajemy mąki - przesiane razem z proszkiem i sodą. Mąkę dodajemy partiami, cały czas miksując.
Foremkę wyłożoną na dnie papierem - ja używam tortownicy o średnicy 18 cm - smarujemy po bokach masłem i wlewamy masę. Pieczemy około 45 minut w 180 stopniach.
Wartości odżywcze:
Ciasto podzieliliśmy na 6 porcji.
Każda z nich to 290 kcal.
Białko 7 g, Tłuszcze 12 g, Węglowodany 51 g.
Smacznego. Sezon na rabarbar krótki - korzystajcie!
Czy i czemu rabarbar trzeba obierać?
Bo zewnętrzna skórka na łodygach zazwyczaj jest twardsza i bardziej łykowata i bardzo to psuje doznania smakowe, kiedy jemy puszyste ciasto.
Młodziutkich, cienkich łodyg nie trzeba obierać albo np. do kompotu, bo to tylko kwestia tekstury, a nie jakichś groźnych substancji itp. Podejrzewam, że w skórce jest najwięcej pożytecznych antyoksydantów, podobnie jak w przypadku owoców.
Wiem, że stare pytanie, ale może komuś się przyda odpowiedź jak trafi na ten przepis.
Ciasto ze zdjęcia wygląda bardzo apetycznie.