Zielone warzywa to jeden z kluczowych składników prawidłowo zbilansowanej i odżywczej diety. Producenci wychodzą nam naprzeciw i ułatwiają zadanie. Przygotowanie sałatki jeszcze nigdy nie było tak łatwe i szybkie. Gotowy paczkowany miks sałaty wystarczy wrzucić do miski, dodać kilka warzyw, ser, rybę lub mięso, doprawić i gotowe. Trudno pokonać wygodę korzystania z pakowanych, wstępnie umytych warzyw.
- Wygoda
- „Trzykrotnie myta”
- Ryzyko rozwoju bakterii
- Duże ryzyko zatruć pokarmowych!
- Skąd takie bakterie w roślinach?
- Podsumowanie
Niestety, jak się okazuje, taki produkt ma mało wspólnego ze zdrowym odżywianiem i może być niebezpieczny dla naszego organizmu. Brzmi jak bajka! Czy jednak na pewno producenci wychodzą nam tak naprzeciw, a gotowe miksy są zdrowe i bezpieczne dla naszego organizmu?
Wygoda
W niemalże każdym markecie czy większym sklepie, dostępne są najróżniejsze warzywa już pokrojone i gotowe do spożycia. Na opakowaniach miksów sałat widnieją kolorowe napisy „fit”, „lekkie”, „zdrowe”. Trudno oprzeć się takiemu rozwiązaniu. Przy małym nakładzie pracy w łatwy sposób przygotować możemy posiłek pełen witamin, przeciwutleniaczy i błonnika. Producenci zapewniają w opisie na opakowaniu, że produkt został już umyty i jest gotowy do spożycia.
„Trzykrotnie myta”
Na opakowaniu znajdziemy informację o tym, że produkt jest gotowy do spożycia, że został trzykrotnie umyty, tym samym zakładamy, że warzywa zapakowane w foliowy worek są zdrowe, smaczne i nieszkodliwe. Warto jednak przyjrzeć się temu, w jaki sposób paczkowane sałaty zostały myte.
Woda, którą producenci myją warzywa liściaste, zawiera kwasy owocowe. Ich zadaniem jest spowolnienie namnażania się bakterii. Czystość kontroluje się, dodając do wody środki dezynfekujące np. chlor. Dodatek chloru wpływa na zmniejszenie wartości odżywczej danego produktu.
Okazuje się również, że nie jest wśród producentów obcą praktyką mycie warzyw przy pomocy tej samej wody nawet przez osiem godzin. Woda taka nie jest już czysta, a efekt odkażający jest dużo mniejszy.
Wybierając sałaty, czy miksy warzyw pakowane w torebki foliowe powinniśmy mimo wszystko umyć je przed spożyciem, nawet jeśli na opakowaniu widnieje napis: "trzykrotnie umyta" lub "gotowa do spożycia".
Ryzyko rozwoju bakterii
Liście sałaty są cięte po zbiorze i pakowane do torebek. Problem polega na tym, że nawet minimalne ilości soków, które wyciekają z liści po ich przecięciu, pozwalają rozwijać się bakteriom. Nawet wówczas, gdy trzymamy torebkę z sałatą w lodówce. Ryzyko rozwoju mikrobów rośnie znacznie szybciej, gdy worek jest otwarty.
Stąd też zaleca się spożycie sałaty po jej otwarciu i nieprzechowywanie otwartej paczki z warzywami na później. Należy również unikać torebek ze zgniecionymi liśćmi oraz takich torebek, które są zapadnięte, a warzywa są sklejone.
Duże ryzyko zatruć pokarmowych!
Paczkowane sałaty są jednym z najbardziej powszechnych źródeł zatruć pokarmowych odpowiedzialnych za wiele zakażeń salmonellą i E. coli w Stanach Zjednoczonych i Europie.
Przeprowadzono eksperyment, w którym stworzono warunki zbliżone do tych, jakie panują w foliowych torebkach. Było więc wilgotno i beztlenowo. Sytuacja ta sprzyjała wydzielaniu soków z pociętych liści warzyw. W eksperymencie zwracano uwagę na tempo namnażania się kolonii bakterii, a także ruchliwość pojedynczych bakterii.
Naukowcy odkryli, że w ciągu pięciu dni przechowywania w lodówce, w szczelnie zamkniętych workach miksów sałat liczba bakterii salmonelli wzrasta ze 100 do 100 tysięcy.
Jednocześnie zauważono, że zwyczajowa flora bakteryjna, która w normalnych warunkach bytuje na sałacie, nie wiązała się trwale do powierzchni liści i nie zwiększała znacząco swojej liczebności. Bakterie takie, jak listeria, Salmonella i E. coli nie mogą być skutecznie spłukane ani umyte z liści, nawet jeśli do wody zostaną dodane środki dezynfekujące takie, jak chlor.
Skąd takie bakterie w roślinach?
Uprawiane w glebie warzywa mogą mieć kontakt ze szkodliwymi bakteriami i grzybami. To, co znacząco zwiększa możliwość zakażenia roślin bakteriami to między innymi obecność bydła, które wydala szkodliwe bakterie i skaża wody gruntowe. Istotna jest również jakość wody, której używa się do podlewania roślin. Jeśli jest ona skażona szkodliwymi bakteriami (np. E. coli, Listeria, Salmonella), to bakterie te wnikają do komórek sałaty i trafiają do naszego organizmu w momencie konsumpcji.
Na nic więc zda się w tym wypadku dokładnie mycie warzyw. Dowody sugerują, że zagrożenia dla zdrowia powodowane przez rozwój produkcji paczkowanych warzyw liściastych mogą rosnąć. Częściowo dlatego, że ludzie jedzą więcej tego typu surowych warzyw. Częściowo ze względu na to, że coraz częściej sprzedaje się je w foliowych torebkach.
Jednak mimo wszystko wiele osób nie odradza kupowania tego typu produktów i włączania ich do diety. Należy zdawać sobie sprawę, że szanse zarażenie się bakterią są stosunkowo słabe, szczególnie jeśli nie jesteś kobietą w ciąży, niemowlęciem, osobą powyżej 65 lat lub osobą z osłabionym układem odpornościowym.
To przede wszystkim te osoby powinny zachować szczególną ostrożność. Mimo wszystko pamiętajmy, że najlepszą opcją jest kupowanie dojrzałych, niepakowanych produktów i dokładne opłukanie liści przed ich konsumpcją.
Podsumowanie
Mimo tego, iż spożywanie świeżych warzyw niesie za sobą pewne ryzyko zakażenia bakteriami, to unikanie świeżych produktów nie jest rozwiązaniem. Jeśli jednak mamy możliwość - lepiej kupić produkty nieposiekane, a przed ich spożyciem koniecznie je umyć, nawet jeśli producent zapewnia, że zostały umyte i są gotowe do spożycia. Produkty tego typu należy trzymać w lodówce i zjadać możliwie jak najszybciej.
