W internecie bardzo rzadko można spotkać zrównoważoną, pośrednią opcję, lokującą się w centrum. Dominują skrajności. Niestety w przypadku diet czy treningu, takie działania mogą mieć poważny wpływ na zdrowie. Wiele kobiet stosuje schematy żywieniowe charakteryzujące się wyniszczającym wpływem na zdrowie. Diety te są pozbawione kluczowych składników odżywczych (kwasów tłuszczowych, witamin, minerałów) lub dostarczają zbyt mało energii (co też wywołuje zróżnicowane, czasem długofalowe skutki zdrowotne).

Skąd się biorą podobne diety? Z prasy przeznaczonej dla kobiet, z blogów, poradników czy książek. Ironizując, nagle wszystkie fitness-blogerki stały się międzynarodowej klasy ekspertami w dziedzinie dietetyki! Nagle popularne dziennikarki znalazły receptę na życie i wszystkie problemy współczesnej cywilizacji, w tym otyłość, depresję, problemy w związkach itd. (przykładowe tytuły brzmią: „Największe kłamstwa naszej cywilizacji”, „Kurs pozytywnego myślenia. Działam efektywnie”, „Na zdrowie. 15 przepisów na dobry początek”, „Kurs pozytywnego myślenia. Jestem pozytywnym wojownikiem”, „Wyszłam z niemocy i depresji, ty też możesz”, „Moja dieta cud”, „W dżungli zdrowia”, „W dżungli podświadomości” itd.). Na jednej półce w księgarni znajdziesz 100 książek o diecie, a w każdej z nich będą inne przepisy, diety wysokotłuszczowe, niskobiałkowe, niskowęglowodanowe, warzywne, owocowe. Szaleństwo! Sprzedaje się lepszy lub gorszy system, a czasem nawet filozofię życia (np. “Moje życie bez mięsa”). Tylko bardzo rzadko taka praca ma jakiekolwiek podstawy naukowe, a okazuje się, że nader często wychwalane diety o bardzo niskiej podaży energii wcale nie muszą być tak dobre dla zdrowia!

Najnowsze badania [1] pokazują, iż zbyt niska podaż energii w diecie podobnej do VLCD (ang. very-low-calorie diet) prowadzi do chwilowego, niebezpiecznego obciążenia serca. Wyniki ogłoszono na CMR 2018 – jest to wspólna konferencja EuroCMR oraz SCMR organizowana przez Europejskie Stowarzyszenie Obrazowania Sercowo-Naczyniowego (EACVI) oraz przez Towarzystwo Obrazowania Sercowo-Naczyniowego Rezonansu Magnetycznego. EACVI z kolei jest częścią Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego. [2] Są to badania prowadzone przez ekspertów, które mają silne oparcie naukowe. Z kolei, informacje powielane w internecie zwykle nie mają żadnego podparcia, a zdarza się, iż „sensacyjne wiadomości” są tworzone tylko na podstawie bujnej fantazji autora lub wręcz plotek (np. „witamina C leczy raka”).

Co się okazało? Dr Jennifer Rayner z Uniwersytetu w Oxfordzie (Wielka Brytania) ostrzega przed stosowaniem „terapii szokowych”, „diet uderzeniowych”, czyli programu żywieniowego bazującego na niezwykle niskiej podaży energii (często w postaci zamienników posiłków). Być może takie diety są skuteczne dla redukcji wagi, zmniejszania ciśnienia krwi czy przeciwdziałania cukrzycy typu II – dodaje. Ale ich efekty dla serca nie były dotąd dokładnie sprawdzane. Przeprowadzono badanie przy użyciu rezonansu magnetycznego, które miało odpowiedzieć na pytanie, jak ekstremalne diety wpływają na funkcję serca, tłuszcz ulokowany w tułowiu, wątrobie i sercu. W badaniu wzięło udział 21 otyłych ochotników, w średnim wieku 52 lata i z BMI 37 kg/m2 (w tej grupie znalazło się 6 mężczyzn). Osoby uczestniczące w eksperymencie przez 8 tygodni stosowały dietę dostarczającą ledwie 600-800 kcal dziennie.

Wyniki po jednym tygodniu stosowania diety VLCD:

  • całkowita ilość tłuszczu zmniejszyła się o 6%,
  • ilość tłuszczu wisceralnego (wokół narządów wewnętrznych) zmniejszyła się o 11%,
  • ilość tłuszczu zgromadzonego w wątrobie zmniejszyła się o 42%,
  • odnotowano poprawę tolerancji insuliny,
  • odnotowano spadek ilości cholesterolu całkowitego,
  • odnotowano spadek stężenia trójglicerydów,
  • odnotowano spadek stężenia glukozy we krwi,
  • odnotowano spadek ciśnienia krwi.

Dieta VLCD a ryzyko dla serca

dieta serce

Po lekturze powyższego podsumowania badania, większość ludzi krzyknie: „Wow”! Wspaniale, a więc biegnę zastosować podobną „dietę – cud”! Nie tak szybko, doczytaj do końca. Największy problem internetu polega na „wybieraniu wiśni z tortu” (ang. cherry picking). Często „eksperci z youtube” wybierają kilka linijek badania i przedstawiają wybiórcze dane, jako niezbity fakt. W rzeczywistości nigdy nie zdarza się, by występowały tylko pozytywne zjawiska. I tak właśnie było w tym przypadku. Okazało się, że po jednym tygodniu stosowania diety VLCD zawartość tłuszczu w sercu zwiększyła się o 44%! Spowodowało to zaburzenie podstawowej funkcji serca, czyli utrzymania przepływu krwi w ustroju. Po 8 tygodniach zawartość tłuszczu w sercu i jego funkcja poprawiły się, wyniki były lepsze w porównaniu do okresu, gdy rozpoczęto stosowanie diety. Odnotowywano też dalszą poprawę w zakresie stężeń cholesterolu i ilości tłuszczu w ciele. Dr Jennifer Rayner dodaje: „diety niskokaloryczne wywołują korzystne adaptacje metaboliczne takie, jak zmniejszenie otłuszczenia wątroby i poprawę glikemii. Powinny także usprawniać pracę serca. Tymczasem okazało się, iż w pierwszym tygodniu stosowania diety serce funkcjonowało gorzej. Nagły spadek podaży energii spowodował „zalanie” krwiobiegu tłuszczem, a kwasy tłuszczowe były wychwytywane przez serce. Serce bardzo źle funkcjonuje w takich warunkach. Po krótkim okresie adaptacyjnym funkcjonowanie serca poprawiło się”. Oczywiście trzeba większej ilości dobrze kontrolowanych badań prowadzonych na dużych grupach ludzi, by bezsprzecznie udowodnić istnienie zagrożenia dla układu sercowo-naczyniowego w czasie stosowania diety o bardzo niskiej podaży energii. Jednak wydaje się, że tego diety w rodzaju VLCD mogą nasilać objawy wcześniej występujących zespołów chorobowych, zwiększać ryzyko problemów oddechowych, występowania arytmii itd.

Jakie badania należy wykonać przed zastosowaniem diety?

Wniosek – przed zastosowaniem diety VLCD należy skontaktować się z lekarzem. Z pewnością raz na kilka lat nie zaszkodzi wykonać statyczne i wysiłkowe badania serca (EKG spoczynkowe, EKG – test wysiłkowy, echokardiografię obciążeniową, USG, czyli echo serca itd.). Ponadto osoby narażone na ryzyko sercowo-naczyniowe powinny regularnie kontrolować ciśnienie krwi, lipidogram, hematokryt (badania krwi), funkcję nerek (GFR, czasem przydatny jest marker azot mocznika we krwi – BUN), glikemię (szczególnie, jeśli współwystępuje cukrzyca lub jeszcze nie występuje, ale już są pierwsze symptomy powikłań metabolicznych np. oporność insulinowa) oraz mocz (np. mikroalbumina świadczy o chorobie nerek, cukrzycy, chorobie układu krążenia, nadciśnieniu tętniczym itd.) [3,4] Czasem lekarz skieruje taką osobę na inne, wysokospecjalistyczne badania w rodzaju ultrasonograficznego obrazowania blaszek miażdżycowych w tętnicach szyjnych czy też długotrwały pomiar funkcji serca (holter). Obecnie coraz większą wagę naukowcy przywiązują do istniejącego w ustroju stanu zapalnego. Można go zdiagnozować poprzez zróżnicowane markery – białka ostrej fazy i cytokiny prozapalne. Czasem duże znaczenie może mieć u danej osoby współistnienie ryzyka sercowo-naczyniowego np. spowodowanego stosowaniem określonych leków (np. SAA nie tylko mają wpływ na czynniki krzepnięcia, lipidogram oraz hematokryt, ale też potrafią modulować stan zapalny w ustroju).

Według badań, diety o zbyt niskiej podaży kalorii są szkodliwe

Nawet 50% utraconej tkanki tłuszczowej wraca w ciągu miesiąca po zaprzestaniu stosowania restrykcyjnej diety nawet, gdy tylko nieznacznie zwiększy się podaż kcal (o ~400-500 kcal!) [5]

Podobna dieta ma negatywny wpływ na tarczycę, co prowadzi do spowolnienia metabolizmu spoczynkowego (to przynajmniej częściowo wyjaśnia, dlaczego z powrotem nabywa się tkankę tłuszczową). Przykładowo mniejsze restrykcje kaloryczne np. dostarczanie 20 kcal na kg masy ciała przynoszą w ciągu 3 miesięcy spadek metabolizmu o ponad 10%!

Restrykcyjne diety nie są zbilansowane, co powoduje liczne zaburzenia hormonalne (braki witamin, minerałów, niezbędnych tłuszczy np. z grupy O-3 itd.)

W warunkach niedoborów energetycznych organizm bardzo często korzysta z tkanki mięśniowej, a to oznacza, iż po zakończeniu „głodowej diety” możliwe jest pogorszenie kompozycji sylwetki (tracone są mięśnie, czyli najważniejszy „piec” spalający tłuszcz i napędzający metabolizm spoczynkowy)

U zwierząt restrykcje energetyczne przekraczające 40% prowadzą do zwłóknienia i apoptozy komórek serca oraz nasilenia w nich stresu oksydacyjnego, a także wydłużenia fazy skurczowej i rozkurczowej lewej komory serca. Upośledzenie relaksacji mięśnia sercowego jest wynikiem nagromadzenia w sarkoplazmie kardiomiocytów jonów wapnia. [6]

Czy warto stosować diety podobne do VLCD?

Wg mnie nie, ale każdy jest w stanie samodzielnie rozważyć ryzyko oraz ocenić sens stosowania podobnej diety. Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę, iż krótkotrwałe efekty, jakie dają diety VLCD wcale nie znaczą, iż to dobre rozwiązanie. Skuteczną redukcję wagi można zweryfikować dopiero po kolejnych 3,6,12 czy 18 miesiącach. A silne wytrącanie organizmu z homeostazy często wywołuje efekt jojo.

Referencje:

1. https://www.escardio.org/The-ESC/Press-Office/Press-releases/Crash-diets-can-cause-transient-deterioration-in-heart-function

2. https://journals.viamedica.pl/choroby_serca_i_naczyn/article/view/44102/31475

3. „Nowa wersja systemu oceny ryzyka sercowo- -naczyniowego i tablic SCORE dla populacji Polski” https://www.researchgate.net/publication/283354665_Nowa_wersja_systemu_oceny_ryzyka_sercowo-_-naczyniowego_i_tablic_SCORE_dla_populacji_Polski_A_new_version_of_cardiovascular_risk_assessment_system_and_risk_charts_calibrated_for_Polish_population

4. Kathleen Deska PAGANA, Timothy J. PAGANA „Testy laboratoryjne i badania diagnostyczne w medycynie”

5. Davoodi SH “Calorie shifting diet versus calorie restriction diet: a comparative clinical trial study” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24829732

6. Katarzyna Lachowicz, Ewelina Pałkowska-Goździk, Danuta Rosołowska-Huszcz „Aktywność osi podwzgórze-przysadka-tarczyca (HPT) i funkcjonowanie mięśnia sercowego w warunkach deficytu energetycznego” https://phmd.pl/api/files/view/282078.pdf

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)