"Strzelanie" w uszach

W pazdzierniku przeszedlem ciezkie zapalenie oskrzeli.W czasie jego trwania zaczalem slyszec "strzelanie"(tak jakby babelki wody pekaly) w uszach podczas przelykania sliny albo czasami podczas pruszania szczeka.W polowie listopada bylem z tym u lekarza,ktory stwierdzil,ze to przeczulica i z czasem minie.Niestety jakos nie chcialo przejsc,a na dodatek dostalem zapalenia zatok.Odglos stal sie zdecydowanie glosniejszy i poraz kolejny lekarz stwierdzil,ze z czasem przejdzie.Mamy luty ,a tu zero poprawy.Bylem dzisiaj u laryngologa i probowalem mu spokojnie wytlumaczyc od kiedy mam te problemy.Na co ten pajac stwierdzil,ze moze mam krzywy zgryz.Mam isc albo do dentysty albo do chirurga szczekowego.Tak kur.... rzeczywiscie - po zapaleniu oskrzeli zgryz mi sie pogorszyl....Czy ktos zna mozliwe przyczny i sposoby pozbycia sie tego?W gre nie wchodza zmiany reumatyczne i zwyrodnieniowe w odcniku szyjnym.Mialem ostatnio przeprowadzane badania i konsultacje i w chwili obecnej wykluczono taka mozliwosc.

Zmieniony przez - Typer w dniu 2006-02-03 22:43:38

Strzelanie w uszach może mieć wiele powodów. W celu zdiagnozowanie dobrze byłoby udać się na TK (tomografia komputerowa) głowy, z naciskiem na kanał słuchowy, obraz ten mógłby odpowiedzieć na Twoje problemy.

Na pewno warto również skonsultować się z neurologiem, celem wykluczenia przyczyny typowo neurologicznych, a może być ich sporo.
Ponadto dobrze byłoby zrobić RTG szczęki, gdyż jej złe ułożenie również może wywołać problemy nie tylko w jamie ustnej, ale również w kanalikach słuchowych. Warto to zrewidować.

Jeśli laryngolog nie znalazł nic, co odpowiadać mogłoby za Twoje dolegliwości, można odwiedzić innego lekarza, tej samej specjalizacji, zasugerować czyszczenie uszu, gdyż bardzo często problemem jest też nadmiar woskowiny. Podczas mycia głowy, warto również zachować bezpieczeństwo, aby woda nie wpadała do ucha, gdyż spowodować to może silne stany zapalane, tym samym mogą pojawić się podobne problemy. Niemniej jednak wizyta u lekarza będzie nieunikniona.

z tym "krzywym zgryzem" to chyba chodziło mu o zmiany w stawach skroniowo-żuchw ... i ze coś niby przeskakuje - co powinien zbadac jeśli podejrzewa ...
cóz musisz iść do jakiegoś serio dobrego laryngologa
samemu nic nei poradzimy

Samego przeskakiwania albo niestabilnosci w stawie nie mam,jest tylko ten odglos w uszach.A co do tego laryngologa to rzucil tez haslo w stylu "musi Pan skontaktowac sie z chrurgiem szczekowym....." Tak,jasne pojde bez skierowania i na 100% mnie przyjmie.Mam jeszcze jedna wizyte-jak mi gosciu nie wypisze skierowania to mnie predzej z tego gabinetu wyniosa niz sam wyjde.

co do chir szczękowo twarzowego - to jak już to najpierw się idzie do stomatologa - np protetyka
sądzę jednak że przyczyna tkwi gdzie indziej , z tego co z laryngologii pamiętam to można było słyszeć chyba cos podobnego do tego co podajesz - ale to już laryngolodzy powinni wiedzieć i pomóc ...

"tego co z laryngologii pamiętam to można było słyszeć chyba cos podobnego do tego co podajesz" co masz na mysli?Sadzisz,ze taki objaw jest nastepstwem chorob i z czasem powinien zaniknac?



Zmieniony przez - Typer w dniu 2006-02-04 12:13:45

Sorry za odswiezanie - calkiem przypadkiem trafilem na mojego starego posta,ale widze,ze wtedy mi nie odpowiedziales

A tak na serio to nie zgadniesz,ale.....nadal mi strzela w uszach podczas przelykania(czasami slabiej czasami mocniej) - mozg sie juz jakos do tego przywyczail.Bylem u innego laryngologa - nafaszerowal mnie antybiotykami,przeprowadzil kilka zabiegow i niestety pomoglo tylko na kilka godzin.Bylem rowniez w szpitalu na badaniu sluchu.....sluch doskonaly,a nawet unikatowy Zawsze slysze wiecej niz inni...

Mam cos podobnego , ale teraz to zauwazylem jak czytam Twój post

Osobiscie nazwalbym to nadwrazliwym sluchem - szczerze mowiac to nie jest smieszne jak slyszysz np:ladowarke komorki i musisz ja wylaczyc,bo jest za glosna

Zreszta ostatnio zona zauwazyla,ze sciszam wszystko...TV,kompa,muzyke jak slucham.Do tego stopnia,ze ona ma klopoty z uslyszeniem tego co mowia w TV ,a ja to normalnie slysze.

Ale jesteś zainteresowany zrobieniem czegoś z tym, czy tylko chciałeś ponarzekać

Przestalem narzekac juz dawno temu Raczej jestem zainteresowany takim obrotem sprawy....czysta ciekawosci,moze ktos na forum slyszal o czyms takim.

Zmieniony przez - Typer w dniu 2007-01-19 13:16:04

Akurat nie spotkałem się w literaturze bezpośrednio z objawami strzelania podczas przełykania śliny, ale jestem zdania, że problem z układem ruchu jest w stanie wygenerować dowolny objaw. A jak wiadomo, masz z tym układem czasem problemiki. Zapalnie oskrzeli mogło spowodować rozpoczęcie odczuwania objawów (stan kliniczny), trafiło na podatny grunt. Analogicznie jak ma się korzonki po przewianiu.
Problem ze zgryzem, a raczej ze stawem o którym pisał Boofi (TMJ) jak najbardziej do tego przystaje. W szyi mogą być jak najbardziej zaburzenia. Tyle, że na RTG ich nie widać.
Objawy podobne do zapalenia zatok spotyka się przy podrażnieniu mięśnia mostkowo-obojczykowego-sutkowego (SCM). I często lekarz przepisuje na to ... antybiotyki.
Swoją drogą ja też nie mogę spać przy włączonej ładowarce (Nokia) .
A co z tym wszystkim zrobić to już Ci kiedyś mówiłem. Choć najprościej to chyba żyć dalej .

Zmieniony przez - kradam w dniu 2007-01-19 13:27:51