ostatnio z moich eksperymentów kulinarnych powstały 'pierożki' (może bardziej uszka?:) podzielę się więc przepisem,może okaże się przydatny no,to jedziemy.
Ciasto:
-potrzebujemy mąki graham (mysle,ze zdatne beda tez zmielone owsiane)3-4 łyżki
-otręby(ja użyłam żytnich) 2 łyżki
-wrzątek.
*suche składniki mieszamy ze sobą,dodajemy do nich wrzątek, ma nam powstać gęsta masa, mniej wiecej tak powinna się trzymać:
-uzyskane ciasto wrzucamy na jakieś 10-15min do lodówki,aby stężało.
I w tym czasie zajmujemy się farszem.
Farsz:
-szpinak
-twaróg
-odrobina mleka
*szpinak wrzucamy na rozgrzaną suchą patelnię,dusimy pod przykryciem,aż zmięknie.
w międzyczasie rozdrabniamy twaróg i dodajemy do niego mleka(nie przesadzać z ilością,żeby nie wyszła breja ),aby był bardziej gładki. Następnie dodajemy twarożek do szpinaku i ulubione przyprawy,polecam czosnek i pieprz kolorowy. Dusimy jeszcze kilka minut na malym ogniu, mieszając od czasu do czasu.
.......
mamy już ciasto i farsz.
teraz formujemy z ciasta male kuleczki,rozpłaszczamy je i wrzucamy do środka trochę nadzienia,po czym zaklejamy,ja zrobiłam to w kształcie kuleczek,najlepiej się trzymały w takiej formie:
takie oto 'pierożki' [uszka..jak zwał,tak zwał]
wrzucamy do osolonego wrzątku i gotujemy 2-3minuty od momentu wyplynięcia.
Tak wyglądało u mnie gotowe danie:
Życzę powodzenia i smacznego
Zmieniony przez - -klej w dniu 2009-09-09 16:19:35
blo yo mind.