[b]Inwazja na pośladki![/b]

Witam, na wstępie chciałbym powiedzieć, że jestem nawet zadowolony ze swojej budowy poza jedną częścią ciała- pośladkami.

Moje wymiary:
Wzrost: 189 cm
Waga: 85 kg
Biceps (w napięciu): 33 cm
Pas: 86 cm
Łydka (w napięciu): 39,5 cm
Udo (w napięciu): 58 cm
Biodra: 101 cm !

Generalnie wygląda to tak: górna część ciała- sylwetka niezła, brzuch płaski, ale bez wyraźnych zarysów, nawet mm. zębate przednie ładnie wystają,klatka lekko zarysowana, barki, biceps fajnie zarysowane, triceps troszkę mniej. Ogólnie jestem dość zadowolony.

Jeśli chodzi o nogi, to łydki i uda są jak najbardziej do przyjęcia, ale moją zmorą są pośladki, w których od dziecka miałem tendencję do odkładania tłuszczu. Generalnie powiem tak: gdyby ktoś zobaczył tylko moją górę oraz łydki i przód ud w życiu nie powiedziałby że mogę mieć tyle tłuszczyku na pośladkach. Ten tłuszcz również przechodzi troszkę na tylną część ud.

MOJA PLANOWA REDUKCJA:
Jestem świadomy, że może jest to moja słabość, że w grę wchodzi genetyka, ale chcę zastosować duże bombardowanie tej okolicy ciała. Wiem że trening mięśni nie wpływa na spalanie tłuszczu miejscowe, a w szczególności okolicy pośladków, w której aminy katecholowe są najmniej podatne wysiłkowej aktywacji, czyli spalanie tłuszczu w tej okolicy jest utrudnione. Natomiast ten trening może wpłynąć na zarysy mięśni pośladkowych, zwiększenie perfuzji (przepływu krwi) w tej okolicy ciała oraz ogólnie zwiększyć tempo metabolizmu i nadwyżkę w poborze tlenu powysiłkową .

PLAN 6 TYGODNIOWEJ INWAZJI NA POŚLADKI jest następujący:

I. DIETA: niskowęglowodanowa, w wymiarze około 1500- 1800 kcal. Cel: pobudzenie spalania tkanki tłuszczowej.
Przez 5 i pół dnia ilość węglowodanów w diecie nie przekracza 25- 30 g, białko na poziomie około 140 g oraz tłuszcze na poziomie około 120 g. Przez kolejne 1 i pół dnia następuje uzupełnienie zapasów glikogenu mięśniowego. Odbywa się ona w wymiarze dostarczenia około 800 g węglowodanów w te 1,5 dnia.
Nie będę tu się rozpisywał jak ułożę wg. produktów tą dietę bo z tym sobie poradzę bezproblemowo.

II. TRENING
Trening będzie trochę eksperymentalny i ukierunkowany na jak największe spalanie tkanki tłuszczowej i jak najdłuższe pobudzenie tempa metabolizmu po treningu. Oprócz tego liczę na pomoc GH (hormonu wzrostu) i wywołaną nim lipolizę.

Dni nieparzyste- trening siłowy
1. Głębokie przysiady z 50 % 1RM (one repetition maximum) 15- 20
2. Wypady wykroczne w przód z obciążeniem 50 % 1RM (15-20 na każdą z nóg)
3. Martwy ciąg o prostych nogach 50 % 1RM (15-20 powtórzeń)
4. Nożyce (wypady do tyłu) również z 50 % 1RM (15-20 powtórzeń)

Między ćwiczeniami nie robimy przerwy, po całym cyklu (na który składają się 4 ćwiczenia) góra 15 sekund przerwy na uzupełnienie wody i zaczynamy drugi cykl.
Ilość cykli:
- w pierwszym tygodniu 1
- w drugim tygodniu 2
- w trzecim tygodniu 3
- w czwartym tygodniu 4
- w piątym tygodniu 5
- w szóstym tygodniu 6

Dni parzyste- trening aerobowy
Jest to trening 8 minutowy ukierunkowany na pośladki.
Link do niego:




Jeden dzień w tygodniu jest wolny od treningów, przeznaczony na odpoczynek i regeneracje oraz uzupełnienie glikogenu mięśniowego.

Inwazje na pośladki chcę zacząć po świętach, więc mogę jeszcze wprowadzić ewentualne korekty. Proszę o rady, każda może się przydać. Jestem otwarty na wszystkie sugestie. Pozdrawiam!

imo to Ci powiększy pośladki żeby spalić tłuszcz aeroby..
ale wiesz Ci powiem, że ja mam też takie pośladki bo kiedyś gruby byłem teraz te pośladki są fajne przyciągają uwagę fajne w dotyku

Moim zdaniem aeoroby są mało skuteczne i przereklamowane. Fakt, spalają tkankę tłuszczową, ale głównie podczas samego wysiłku. Natomiast trening siłowy na duże gruby mięśniowe podnosi metabolizm na wiele godzin po ukończeniu co daje w efekcie lepsze rezultaty w spalaniu tłuszczy.
Co do powiększenia pośladków jest to niemożliwe, po pierwsze ze względu na ilość węglowodanów w diecie, po drugie ze względu na sam deficyt kaloryczny- tak jak napisałem będę wchłaniał 1500- 1800 kcal dziennie przy zapotrzebowaniu około 2800 kcal.
Oczywiście przy nieprawidłowej diecie może się to zdarzyć, ale ja zamierzam się trzymać wyżej ustalonej. Jeszcze w dodatku w moim treningu jest przewidziane 15- 20 powtórzeń w seriach bez odpoczynku i przy 50 % max. obciążenia, co jest kolejnym argumentem że pośladki nie mają prawa mi się powiększyć.

Ale kolego nie jestem znawcą ale nie chodzi mi o to te ćwiczenia się na mięśnie pośladków co w efekcie robi je większymi zresztą..

Hakla przecież autor wytłumaczył Ci, że nie mogą urosnąć skoro bilans kaloryczny jest ujemny


ile kcal uciąłeś?
mało ich masz..

dlaczego umieściłeś temat w tym dziale? chyba coś nie teges wybrałeś..

Chyba ludzie rosną na low carbie ? nie rośnie się od węgli w mięśniach

btw mało?
zalozymy 80kg
2g b 640
1g t 730
1800 - 1400
400 kcal na wegle - 100 wegli

w sam raz na redukcje ostrą ; > a jak wyjdzie mozna liczyc na mieso

Zmieniony przez - Hakla w dniu 2009-04-10 00:14:58

Volcanodon co do kalorii deficyt wynosi około 1000- 1200 na dzień, lecz należy wziąć pod uwagę, że mam w ciągu tygodnia 1,5 dnia na uzupełnienie glikogenu mięśniowego i wtedy będę pochłaniał dużo kalorii.
Umieściłem temat w tym dziale, bo jest to moja pierwsza styczność z tym forum w charakterze pisania i nie wiem gdzie indziej miałbym to umieścić. Aha, nie mylić mojej pierwszej styczności z tym forum z moim stanem wiedzy o tematyce tu występującej. Taki ułożyłem plan, na moje oko może być sukcesywny i chce uzyskać trochę opinii osób dobrze zorientowanych.
Hakla bezpośrednio nie rośnie się od węgli w mięśniach, ale pośrednio tak. Jeśli nie dostarczysz odpowiedniej ilości węgli do odbudowania glikogenu mięśniowego po wysiłku i do resyntezy ATP w trakcie wysiłku mięsień będzie musiał dostarczyć sobie energii z białek i wtedy możesz nawet mieć ich dużo dostarczanych, ale i tak obwody niewiele się powiększą lub wcale.

Widzę, że dużo czytałeś mało widziałeś chłopie w takim razie nie wiem jak ludzie rosną na low carbo ftw

Hakla Ja widzę, że dalej nie umiesz zrozumieć, że przy deficycie kalorycznym mięśnie ci nie urosną! Dieta low carbo może być jedynie oszczędzająca dla mięśni i raczej ty mało widziałeś.
W dalszym ciągu czekam na opinie na temat mojego planu, pozdrawiam :).

poproś moda o przeniesienie tematu do działu trening dla zaawansowanych albo trening dla początkujących, bo tutaj może być ciężko z opiniami na temat Twojego planu

ja kończę temat ale twój staż mówi sam za siebie mój też ; ) pozdro