Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Dzięki Ron :) Dobrze Cię widzieć. Formoza faktycznie pobiegnięta, pierwsze 30 km szedłem jak burza, zapomniałem tylko jeść i pić, w związku z czym kolejne kilometry nie były najszybszymi :) Generalnie, impreza super, jak co roku, tym razem pod hasłem "bądź szybszy niż udar" ;)
Co to będzie w październiku na Łemkowynie... nie może być już żadnej laby treningowej. 70 km w błocie i 2600 m przewyższeń.
Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Szajba zawsze czujny :)
Cześć ! Viki - nie startowałem rzeźnika, biegłem za to Formozę, trzecią edycję z rzędu i ... stwierdziłem, że trochę się już nabiegałem... ;)
Stąd z głupia frant start tri w Stężycy niedaleko mnie, z pytaniem, czy jeszcze zmieszczę się w limicie. Zawody krajoznawczo bajka, miejsce w stawce nie powala, chociaż jak na prawie zero jeżdżenia na rowerze w tym sezonie jestem zadowolony.
Tempa - pływanie 2:03, rower - 29 km/h , bieg 5:27.
Strefy zmian - 13:00 minut łącznie. Lol. Powinno być 4 do 5, ale nie lubię się spieszyć ;)
Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Dziękuję Ghorta i Viki, Szajba.
Prawda jest taka, że shadow chwilowo wypalił się sportowo. Brak mi pomysłów, coś bym odpieprzył jeszcze ciekawego, ale ... nie wiem co i w którą stronę. Niby biegnę w najbliższą niedzielę TriCity Trail ( 47,5 km ) , ale najchętniej bym się nie pojawił w ogóle na linii startu. Taka sportowa deprecha, stąd brak wpisów.
Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Poproszę artykuł Ghorta :) Siłownia chodzi mi po głowie... na Łemko jestem zapisany i wylosowany, póki co nie wycofuję zapisu... Tenisa nie ruszam, może to jest jakiś pomysł... wybaczcie marudzenie, przez 418 stron dziennika udało się go uniknąć, ale życie jest jakie jest ;)