[ BLOG] melo15 - Walka o lepszego siebie (podsumowanie redukcji '16 str. 32/reaktywacja dziennika st

Startujesz rowniez??

Tak tak gramy dziś
Napewno naszym dużym sukcesem będzie pierwsza "8", ogólnie mocne grupy są i wszystko się może stać

Tak na szybko jesteśmy w finałowej czwórce :)

Byle nie poza pudłem ;p

No i jak tam poszlo ??

Tak na szybko właśnie jesteśmy w drodze powrotnej, JEST BRĄZ! Jutro coś skrobnę

7-9.06

Mało czasu przez zajęcia i naukę w sumie do póki nie pójdę spać. Trening w czwartek w porządku. W piątek rano zaliczenia jeszcze były, potem zrobiłem dość szybki trening przed wyjazdem i potem 6 h jazdy do Warszawy.



7.06 - DNT

8.06 - Dół #2

A. Fronty 4 x 8
B. Martwy ciąg RAMPA 5
C. Hip thrust 3 x 8
D. Hang clean 3 x 3

9.06 - Góra #2

A. OHP RAMPA 5
B. Podciąganie 5 x 5
C1. Narciarz 3 x 8
C2. Wyciskanie hantli duży skos 3 x 8
D1. Wznosy w bok 3 x 8
D2. Facepull 3 x 8




7.06 - Okno: 14:00-22:00

1. Kurczak 200 g, masło klarowane 5 g, ziemniaki 300 g, warzywa, truskawki 200 g, maślanka 200 ml, czekolada 85% 20 g
2. Kurczak 200 g, masło klarowane 5 g, bułka 170 g, ser żółty 25 g, owoce 400 g, czekolada 85% 20 g

Całość: 130/210/50





8.06 - Okno: 15:00-22:00

1. WPC 30 g
2. Jajko 2 szt, mąką ryżowa 100 g, twaróg chudy 250 g, serek wiejski lekki 200 g, truskawki 200 g, jogurt proteinowy, placek z truskawkami, czekolada 85% 20 g
3. Jajko 4 szt, bułka 120 g, warzywa, brzoskwinia 200 g

Całość: 165/250/70





9.06 - Okno: 14:00-21:00

1. Mleko proteinowe 2 szt, banan 100 g , baton białkowy
2. Bułka 140 g, schab pieczony 100 g, warzywa
3. Rolada z indyka, ziemniaki 250 g, warzywa

Całość: 130/220/60





Przed treningiem:

- BCAA 10 g

Do ostatniego posiłku:

- Wit C 2 g
- GABA
- Wit D3+K2
- Probiotyk

10-12.06

Krótka relacja z finału Akademickich Mistrzostw Polski w piłce ręcznej Zacznę od rzeczy mniej istotnych a więc od zakwaterowania i jedzenia ;) Hotel bardzo fajny, duże pokoje, jedyny minus że do centrum daleko i sumie tylko raz się wybraliśmy na miasto. Jedzenie w hotelu mega, fakt że jadłem tylko kolacje tam bo obiady mieliśmy po meczach na hali. Szwedzki stół, kilka rodzai mięsa, ziemniaki, ryż, warzywa, makaron z sosem, zimne jedzenie (sałatki, wędliny itp) naprawdę super. Obiady już trochę gorsze ale bez tragedii, chociaż w ostatni dzień jedliśmy gdzie indziej obiad, no i tam już był wypas, była lista dań i można sobie było wybrać na co się miało ochotę więc wołowina z pomidorami i cukinią była najciekawszą opcją Wpadły symboliczne ilości alko. Raz zjedliśmy na mieście wtedy co byliśmy jakiegoś burgera i przy meczu nożnych kilka ciastek i tyle. A teraz to co najważniejsze czyli gra. Grupa co by nie mówić dość trudna: zwycięzca naszego półfinału UJK Kielce oraz Bydgoszcz z którą gramy chyba już 3 rok z rzędu oraz UWM Olsztyn. Pierwszy mecz z UJK wygrany 33-32, zacięty do ostatniej akcji. Wszedłem udało się odbić dość ważne piłki, karnego więc dobrze zaczęliśmy turniej. Popołudniu mecz z Bydgoszczą wygrany dość spokojnie 33-28 też parę piłek odbitych. Rano w niedzielę mecz z UWM o wyjście oraz o wygranie grupy, bo tak się ułożyły mecze że mogliśmy nawet nie wyjść z grupy. Początek bardzo ciężki w pewnym momencie przegrywaliśmy 4-oma. Do przerwy 2 w plecy, ale w pierwszej połowie każdy sobie rzepkę skrobię nie byliśmy drużyną, w przerwie mocne, motywujące słowa i wygraliśmy po dobrej drugiej połowie 31-26. Popołudniu mecz o wejście do finałowej czwórki z ubiegłorocznym v-ce mistrzem AWF Katowice. Mecz bardzo dobry w obronie, co chwilę zmiany rezultatu ale po bardzo emocjonującej końcówce wygrana 24-23 i awans do strefy medalowej stał się faktem. Już to był sukces ale wiadomo szkoda byłoby wrócić bez medalu w takiej sytuacji. Trafiliśmy w półfinale na broniący tytuł Uniwersytet Rzeszowski na naszych kolegów, ale wiedzieliśmy że po pierwsze mają większą kadrę (nas było 12) większość drużyn miała 16-18 zawodników no i większą ilość zawodników z doświadczeniem ligowym. Ale zaczęliśmy całkiem nieźle nawet prowadziliśmy dość długi okres w pierwszej połowie, szkoda bo brakło skuteczności i URZ nas przegonił i jeszcze jak do 35 minuty można było powalczyć to już nam odskoczyli, my też już nie narzucaliśmy tempa do odrabiania bo mieliśmy w głowach że mamy jeszcze jeden mecz. I 1,5 h po półfinale kolejny, ostatni już mecz, którego stawką był brąz z mocną drużyną z Zielonej Góry, też ligowy skład, nawet zawodnik z ekstraklasy i kadry B także wymagający rywal. Początek spotkania mocny w obronie wyszliśmy na 4-1, kolega w bramce odbił trochę piłek, ale dogonili nas i wynik cały czas się zmieniał, raz oni prowadzą raz my, to remis przez dłuższy czas, no ale do przerwy przegrywaliśmy 2 bramkami. 5 min po przerwie przegrywamy już 3, trener mówi żebym wszedł i odbił coś bo już kolega się nie mógł zderzyć z piłką i nie mogliśmy ani wybronić ani rzucić. No i się zaczęło, udało mi się "zamurować" (karny, rzuty sam na sam) na chwile bramkę z -3 wyszliśmy na +1 i od tej pory albo remis albo jedną dla nas. Przez 5-6 min wynik w ogóle się nie zmieniał, razem z kolegą z przeciwnej drużyny trzymaliśmy wynik. W końcu w ostatniej minucie, najpierw my wychodzimy na prowadzenie, potem oni wyrównują zostaje 20 sekund. Akcja dość spokojna, sędziowie pokazują "grę pasywną" nasz środkowy wziął na siebie ciężar gry, poszedł 1vs1 i wywalczył karnego. Ja nawet nie patrzyłem obróciłem się plecami i nasłuchiwałem. Ale słyszę że jest wykorzystany karny, jeszcze się piłka w bramce zaplątała i nie mogli szybko wznowić gry a było jeszcze 6 sekund do końca, ale rzut z połowy niecelny i jest wygrana, jest brąz! Naprawdę bardzo się cieszę, że wygraliśmy jako drużyna, nikt nas nawet nie podejrzewał że możemy medal przywieźć, dla nas awans do"8" był sukcesem a tu medal przywozimy, cieszę się również z tego że mogłem swoją grą dorzucić cegiełkę do tego sukcesu, i to też w tak ważnym momencie udało się. Dla zainteresowanych tutaj link do meczu, nasz mecz zaczyna się 1:37:00, a ja wchodzę na bramkę 2:25:00





















Zmieniony przez - melo15 w dniu 2017-06-15 15:53:13

13-14.06

Ostatnie dwa dni semestru, a więc jeszcze ostatnie zaliczenia, wpisy i wczoraj pierwszy egzamin w terminie zerowym, zdany na 4 także jeszcze 4 na sesji. Jeszcze bez treningu bo po pierwsze nie było czasu a i jeszcze odpocząć chciałem bo dość mocno obolały i poobijany jestem. Ale teraz przed wyjazdem te ostatnie 2 tyg przycisnę dość mocno mam nadzieję. Wczoraj wieczorkiem jeszcze wleciały 2 kawałki pizzy z kumplami na meczu ręcznych bo poszliśmy na miasto.



DNT



13.06 - Okno: 16:00-22:00

1. Jajko 2 szt, twaróg chudy 500 g, mąka graham 150 g, jogurt naturalny 100 g, owoce 350 g, czekolada 85% 20 g
2. Jajko 4 szt, chleb 100 g, ser żółty 25 g, truskawki 200 g

Całość: 170/230/65





14.06 - Okno: 16:00-24:00

1. Serek wiejski light 500 g, truskawki 400 g, ryż basmati 100 g, jogurt naturalny 200 g
2. Pizza

Całość: 130/250/65





Do ostatniego posiłku:

- Wit C 2 g
- GABA
- Wit D3+K2
- Probiotyk

No to gratulacje za miejsce na pudle